Strona 2 z 2
Profesor jak otwarta księga
Typografia
- Smaller Small Medium Big Bigger
- Default Helvetica Segoe Georgia Times
- Tryb czytania
Spis treści
William Irwin, profesor filozofii z King’s College w Wilkes-Barre w Pennsylvanii założył swój profil w Facebooku po tym jak pojawił się w programie „Professors Strike Back”, potem stworzył swoją stronę w MySpace z podkładem muzycznym muzyki zespołu Metallica granej na harfie. Dziś przyznaje, że ma 10.000 przyjaciół w sieci. „Spotkałem w sieci najróżniejszych ludzi. To wspaniałe być częścią tego świata równoległego” – przyznaje. „Staram się robić wszystko, aby spotykać się z nimi gdzieś w sieci”.
Z kolei David H. Collingwood, profesor matematyki na uniwersytecie Waszyngtona, od dawna posiada swoją stronę internetową, na której zamieszcza zdjęcia ze swoich podróży i wakacji. Przyznaje, że wspólne zainteresowania ze studentami pomagają mu bardzo ocieplić relacje, co przekłada się na atmosferę studiów. Warto pokazywać, że też jest się człowiekiem.
Powoli środowisko akademickie zaczyna liczyć się z głosami studentów. Ci, którym zależy na dobrym wypełnianiu swoich obowiązków, nie pozostaną obojętni na głosy studentów komentujących ich wykład słowami „weźcie ze sobą na ten wykład poduszki”. Niektórzy nawet podejmują dialog ze studentami w internecie, starając się dowiedzieć, co takiego powinni zmienić w swoim sposobie nauczania. Oby ten trend się umacniał nie tylko na świecie, ale na trwałe zagościł również w Polsce.
Z kolei David H. Collingwood, profesor matematyki na uniwersytecie Waszyngtona, od dawna posiada swoją stronę internetową, na której zamieszcza zdjęcia ze swoich podróży i wakacji. Przyznaje, że wspólne zainteresowania ze studentami pomagają mu bardzo ocieplić relacje, co przekłada się na atmosferę studiów. Warto pokazywać, że też jest się człowiekiem.
Powoli środowisko akademickie zaczyna liczyć się z głosami studentów. Ci, którym zależy na dobrym wypełnianiu swoich obowiązków, nie pozostaną obojętni na głosy studentów komentujących ich wykład słowami „weźcie ze sobą na ten wykład poduszki”. Niektórzy nawet podejmują dialog ze studentami w internecie, starając się dowiedzieć, co takiego powinni zmienić w swoim sposobie nauczania. Oby ten trend się umacniał nie tylko na świecie, ale na trwałe zagościł również w Polsce.