Lekcje w szkole powinny zaczynać się najwcześniej o 8.30, gdyż rozpoczynanie lekcji o poranku z pół godzinnym opóźnieniem znacznie poprawia zdolność koncentracji oraz samopoczucie nastolatków i korzystnie wpływa na ich zdrowie - wynika z badań naukowców ze Szpitala Dziecięcego Hasbro w Providence w stanie Rhode Island (USA).
Naukowcy przebadali 201 uczniów z czterech klas szkół średnich, od 9 do 12 rocznika nauki (wg polskich ram, od ostatniej klasy gimnazjum do ostatniej klasy trzyletniej szkoły ponadgimnazjalnej). Swoje przemyślenia opublikowali w piśmie "Archives of Pediatrics & Adolescent Medicine".
Na potrzeby badania, czas rozpoczynania zajęć lekcyjnych przesunięto z godziny 8.00 na 8.30. Przed i po wprowadzeniu tej zmiany uczniowie wypełniali ankietę internetową dotyczącą nawyków związanych ze snem w porze nocnej.
Okazało się, że niewielkie opóźnienie w rozpoczynaniu lekcji przyczyniło się do poprawy witalności uczniów - mniejsza ich liczba była senna lub zmęczona w ciągu dnia. Młodzież przyznawała też, że ma większą motywację do uczestnictwa w różnych zajęciach i aktywnościach.
Ponadto, o jedną piątą spadł odsetek nastolatków czujących się nieszczęśliwie lub mających objawy depresji, podobnie jak odsetek tych, którzy odczuwali niepokój lub rozdrażnienie. Przesunięcie lekcji na nieco późniejszą godzinę przyczyniło się także do wydłużenia - średnio o 45 minut - snu nocnego w dni szkolne oraz do redukcji zjawiska weekendowego odsypiania.Odsetek uczniów przesypiających mniej niż 7 godzin na dobę spadł o 79,4%, podczas, gdy odsetek młodzieży przesypiającej minimum 8 godzin dziennie zwiększył się o 38,3%.
Mała zmiana w planie zajęć szkolnych wpłynęła też na stan zdrowia dzieci - ponad trzykrotnie spadła liczba uczniów odwiedzających centra medyczne z powodu zmęczenia oraz poprawiła się frekwencja w szkole.
Ostatecznie, mimo nauczyciele i trenerzy sportowi początkowo opierali się opóźnieniu zajęć o pół godziny, a administracja szkolna planowała po zakończeniu badania przywrócić poprzedni rozkład lekcji, zarówno uczniowie, jak i grono pedagogiczne przegłosowali, by pozostać przy godzinie 8.30 w semestrze wiosennym.
Według kierującej badaniami Judith A. Owens, zaobserwowany korzystny efekt późniejszego zaczynania lekcji można tłumaczyć tym, że na początku okresu dojrzewania u nastolatków dochodzi do dwugodzinnego opóźnienia w cyklu zasypiania i budzenia się, w porównaniu z wcześniejszym dzieciństwem. Jednocześnie, zapotrzebowanie na sen nocny nie spada w wyraźny sposób, a optymalna liczba godzin, jakie powinni przesypiać dojrzewający młodzi ludzie wynosi ok. 9 godzin, tłumaczy badaczka.
W komentarzu odredakcyjnym do artykułu Dr Kyla Wahlstrom z University of Minnesota w St. Paul przypomina z kolei, że praca Owens potwierdza wyniki wielu wcześniejszych badań wskazujących, iż rozpoczynanie lekcji o nieco późniejszej godzinie służy nastolatkom. Zdaniem specjalistki, dowody te powinny posłużyć za podstawę zmian w planie zajęć dla uczniów szkół średnich.
(Źródło: PAP Nauka w Polsce)