Polacy nie mają wystarczającej wiedzy na temat form oszczędzania, a informacje na ten temat czerpią od rodziny, kierując się intuicją lub zdając na łut - wynika z badania instytutu Pentor przeprowadzonego w ramach społecznej akcji edukacyjnej Tydzień dla Oszczędzania. Nie wiemy, jak zarządzać własnymi pieniędzmi, ale też nie za bardzo chcemy się edukować na tematy finansowe.
W październiku br., w ramach czwartej edycji akcji edukacyjnej Tydzień dla Oszczędzania, prowadzonej przez Fundację Kronenberga, Pentor zapytał Polaków o ich stosunek do oszczędzania. Z ankiet wynika, że Polacy nie wiedzą, jak oszczędzać, a całą swą wiedzę czerpią od bliskich lub kierują się własną intuicją.
Mimo że 52% badanych przyznaje, że nie oszczędza i cały miesięczny dochód przeznacza na bieżące potrzeby, ponad połowa Polaków (58%) deklaruje, że oszczędzanie jest ważne i potrzebne. Jednak deklaracje te nie mają przełożenia na praktykę - do mniej lub bardziej regularnego oszczędzania przyznaje się jedynie 45% badanych. Są to zazwyczaj osoby w wieku 30-39 lat, lepiej wykształcone, u których miesięczny dochód gospodarstwa domowego wynosi ponad 2500 zł netto. Większość osób oszczędzających (44%) zbiera pieniądze w perspektywie roku, na konkretny cel (np. wakacje). Jedynie nieliczni wskazywali na perspektywą czasową dłuższą niż trzy lata, zazwyczaj mając na względzie ochronę przed konkretnym ryzykiem (np. nagłą chorobą).
Na pytanie o źródła informacji o sposobach oszczędzania prawie połowa (46%) ankietowanych wskazała na własną intuicję (w 2009 roku było to 57%), a co czwarty czerpie informacje od rodziny i znajomych (20%) lub z reklamy (19%). Właśnie brak fachowej wiedzy może być przyczyną niewłaściwego doboru form oszczędzania. Najwięcej, bo aż 34% ankietowanych, jako najlepszą formę wskazało konto osobiste lub rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, czyli formy nieprzeznaczone do generowania zysku, a jedynie do obracania pieniędzmi. 23% badanych trzyma oszczędności na lokacie terminowej, a jedynie co dziesiąty Polak oszczędza na koncie oszczędnościowym lub oszczędnościowo-lokacyjnym.
Nie zmienia to jednak faktu, że Polacy są przekonani o swojej kompetencji w decyzjach finansowych. Na pytanie, od czego w największym stopniu zależy powodzenie w oszczędzaniu, ponad połowa (52%) stwierdziła, że od własnych decyzji, 12% że od sytuacji gospodarczej kraju, a 9% że od przeznaczenia.
Wyniki ankiety mogą świadczyć o tym, że w świadomości Polaków kryzys finansowy się skończył. W 2010 roku zaufanie do pracowników banków deklaruje 16% i w porównaniu z rokiem ubiegłym to skok o 5%. Większe zaufanie może być przyczyną spadku liczby osób, które nie mają własnego rachunku rozliczeniowego - z 45% w 2009 roku do 31% w 2010 roku.
O przekonaniu o końcu kryzysu może też świadczyć spadek odsetka osób nie ufających w kwestii finansów osobistych nikomu - w 2010 r. jest to 38%, podczas gdy w 2009 r. było to 39% , a w 2008 r. 44%.
O akcji Tydzień dla Oszczędzania
Ekonomia jest dziedziną, która bezpośrednio wpływa na jakość naszego życia. Stąd też tak ważne jest, by od najmłodszych lat uczyć, jak efektywnie zarządzać własnymi środkami finansowymi. Dlatego Fundacja Kronenberga od czterech lat organizuje akcję edukacyjną „Tydzień dla Oszczędzania” skierowaną do uczniów i nauczycieli. Celem akcji jest budowanie społecznej świadomości dotyczącej racjonalnego gospodarowania finansami osobistymi oraz promocja nawyku oszczędzania.
W ramach akcji, która w tym roku trwać będzie od 25 do 31 października, dzieci i młodzież dowiedzą się, że efektywne oszczędzanie nie polega na odkładaniu pieniędzy „do skarpety”, ale na takim ich ulokowaniu, by zgromadzony kapitał pracował dla swojego właściciela. Edukacja na temat oszczędzania ma nie tylko pomóc uczestnikom zrozumieć podstawowe pojęcia dotyczące finansów, jak inflacja czy deficyt, ale także przedstawić narzędzia, dzięki którym można efektywnie pomnażać własne środki finansowe.
Akcja „Tydzień dla Oszczędzania” organizowana jest w ramach obchodzonego 31 października Światowego Dnia Oszczędzania.