Kilka badań, o których powinni wiedzieć nauczyciele

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Rozumienie tego, co działa w nauczaniu szkolnym, znacznie się zmieniło w ostatnich dekadach. Naukowcy otrzymali potężne nowe technologie, dzięki którym mogą „zaglądać” do uczącego się mózgu, ujawniając wiele istotnych prawidłowości, o których warto pamiętać podczas uczenia się. Inni badacze przestudiowali z kolei setki badań eksperymentalnych, aby zidentyfikować te praktyki, na których nauczyciele mogą się opierać z korzyścią dla osób uczących się. W portalu Edutopia ukazał się kolejne już zestawienie badań edukacyjnych, które warte są poznania przez nauczycieli.

Częste testowanie i sprawdzanie wiedzy, ale bez oceniania

John Dunlosky (2013) i Shany Carpenter (2022) wskazują na korzyści płynące z często przeprowadzania testów praktycznych nieocenianych stopniami. Mogą to być różnego typu sprawdziany, np. testy wielokrotnego wyboru, testy przypominające lub test krótkich odpowiedzi na pytania. Takie testy mogą być sprawdzane przez samych uczniów.

Inna zalecana forma to wyjaśnianie materiału nawzajem sobie przez uczniów, np. w formie sesji pytań i odpowiedzi.

W obu przypadkach zasadą jest, że uczniowie muszą aktywnie przypominać sobie materiał z pamięci.

Na tle innych strategii, nie wymagających włożenia wysiłku pamięciowego, takich jak np. ponowne czytanie, zaznaczanie lub kopiowanie, powyższe strategie wypadają na bardziej efektywne.

Częste przypominanie skutkuje również lepszym zapamiętywaniem. Przy czym uczniowie, którzy uczestniczą w sesjach powtórkowych w większych odstępach czasowych, znacznie lepiej zapamiętują niż uczniowie, którzy uczestniczą w sesjach zgrupowanych bliżej siebie w czasie — zjawisko to nazywa się efektem odstępu. Carpenter radzi, aby przeznaczać więcej czasu między sesjami powtórzeniowymi, gdy materiał jest już znany uczniom, i mniej czasu, gdy uczniowie mają słabsze opanowanie materiału.

Jest to zgodne z moim doświadczeniem. Uważam, że uczeń uczy się podczas sprawdzianu i ma okazję utrwalić swoje wiadomości. Uruchamia wtedy myślenie i pamięć. Jeśli sprawdzian nie jest oceniany stopniem, to nie ma czynnika stresu, który może blokować myślenie. Poza tym taki częsty przeprowadzany sprawdzian daje uczniowi informację o jego postępach, a to jest niezbędne w uczeniu się.

Nauczanie bezpośrednie czy oparte na dociekaniach?

Odpowiedź brzmi – to zależy, głównie od kontekstu, o czym napisano całkiem sporo w przeglądzie badań z 2023.

Gdy uczymy uczniów wzoru chemicznego wody lub pytamy o datę bitwy lub prosimy o wykonanie „prostych operacji”, takich jak „jak obliczyć liczbę atomów w 118 gramach wody”, to bezpośrednia instrukcja może być najskuteczniejszym środkiem nauczania. Jednak gdy materiał jest bardziej skomplikowany lub wymaga od uczniów zastosowania wiedzy w trudnych nowych kontekstach (np.: jak zmienia się temperatura wrzenia wody wraz z wysokością?) — nauka oparta na dociekaniach może być lepszym sposobem na wspieranie głębokiego zrozumienia koncepcyjnego.

Najlepiej płynnie poruszać się między dwoma sposobami. Na przykład przez 20 minut prowadzić bezpośredni wykład, a potem poprosić uczniów o zbadanie powiązanego zjawiska i zaproponowanie hipotez albo – po zbudowaniu solidnych podstaw wiedzy poprzez bezpośrednie nauczanie, można przejść do projektu lub pracy badawczej, która wymaga od uczniów wygenerowania własnej wiedzy w danej dziedzinie.

Nauczyciele nie muszą być ograniczeni do jednego trybu nauczania przez cały czas i mogą elastycznie decydować o podejściu pedagogicznym dla każdej koncepcji i sytuacji. Łączenie elementów każdego podejścia jest konieczne w efektywnym nauczaniu.

Ten wniosek z badań jest dla mnie też zgodny z moim doświadczeniem. Wydaje mi się, że preferowanie tylko dociekania w nauczaniu, nie jest słuszne, tak jak też posługiwanie się jedynie bezpośrednim nauczaniem. Liczenie na to, że uczniowie sami wymyślą to, nad czym pracowała ludzkość przez wieki jest nadmiernym optymizmem. Uczniowie muszą mieć podstawową wiedzę, aby na jej podstawie tworzyć połączenia i wykorzystywać je w nowych kontekstach.

Łączenie wiedzy już posiadanej z nową wiedzą

Ważne jest powiązanie starej wiedzy z nową, budowania na bogatym fundamencie na tym, co już uczniowie wiedzą i rozumieją.

W badaniu przeprowadzonym przez naukowców Harvardu (2023) porównywano tradycyjne podejście do nauczania poprzez rozwijanie umiejętności, takich jak zapoznawanie uczniów z główną ideę lub pozyskiwanie informacji z tekstu, z podejściem wymagającym od uczniów zapoznania się z częściami tematu i na nich budowanie całości.

Na przykład, jeśli uczniowie mają się nauczyć o tym, jak zwierzęta przetrwają w trudnych warunkach, to zaczynają od konkretnych przypadków (np. życie niedźwiedzi polarnych w Arktyce), co później pomoże im w trudniejszych, ale powiązanych koncepcjach, takich jak adaptacja i ekosystemy.

W porównaniu ze swoimi rówieśnikami, uczniowie w podejściu opartym na zapoznaniu z tłem uzyskali o 18 procent wyższe wyniki w późniejszych testach czytania ze zrozumieniem związanych z naukami ścisłymi niż uczniowie nauczani tradycyjnie.

Kolejne badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Virginia (2023), wykazało również poprawę wyników czytania o 16 punktów procentowych.

Wniosek jest taki, że warto nawiązywać do tego, co już uczniowie znają i również identyfikować nowe terminy i pojęcia, a następnie łączyć je i tworzyć nową wiedzę. W 2013 r. badacze odkryli, że gdy uczniowie szóstej klasy tworzyli mapy pojęciowe, aby połączyć powiązane idee, to ich wyniki czytania ze zrozumieniem gwałtownie wzrosły.

Następne badania, które zgadzają się z moją obecną intuicją. Ale muszę przyznać, że doszłam do tego po latach. Ucząc matematyki na początku wydawało mi się, że stale uczę rzeczy, o których moi uczniowie nie mają na początku pojęcia. Dopiero potem zauważyłam, że oni mają wiele skojarzeń, które pomagają im w zrozumieniu nowych tematów. Dlatego cenię pytanie zadawane uczniom: „Z czym ci się to kojarzy”, „Co na ten temat już wiesz?”.

Inna sprawa wynikająca z powyższych badań daje wskazówkę, aby budować tę „wcześniejszą” wiedzę poprzez rozpoczynanie od konkretnych przykładów. To wydaje mi się bardzo dobrą wskazówką.

Rysuj, aby uczyć się skuteczniej

Naukowcy doszli do wniosku, że rysowanie jest skutecznym sposobem uczenia się, ponieważ uczniowie nie tylko lepiej zapamiętują, ale także przetwarzają informacje wizualnie, kinestetycznie i semantycznie.

Rysowanie nie wymaga zdolności artystycznych. W badaniu z 2022 naukowcy poprosili uczniów o stworzenie prostych szkicowych notatek skupionych na uchwyceniu relacji opisanych w tekstach — łączenie kluczowych koncepcji strzałkami, aby stworzyć widok z lotu ptaka na cały temat. Uczniowie piątej klasy, którzy tworzyli notatki szkicowe, przewyższyli o 23 punkty procentowe swoich rówieśników niesporządzających takich notatek, w późniejszych testach wymagających myślenia wyższego rzędu.

Z kolei w badaniu z 2018 naukowcy dowodzili, że rysunki przedstawiające — na przykład proste szkice komórek lub granic tektonicznych — mogą zwiększyć skuteczność przypominania danych/faktów prawie dwukrotnie, ale są mniej skuteczne pod względem dostrzegania, jak idee łączą się w obrębie danego tematu.

Jestem zdecydowana zwolenniczką tworzenia map myśli, ale też wszelkich rysunków mających ścisły związek z tematem. Zauważyłam też, że wykład ilustrowany rysunkami, schematami i zdjęciami związanymi z ideą, dłużej pozostaje w pamięci słuchaczy i wpływa na lepsze zrozumienie. Dlatego w swoich książkach o ocenianiu kształtującym zamieszczam rysunki ilustrujące temat.

Przerwy w nauce

W 2021 neurobiolodzy z National Institutes of Health zastosowali magnetoencefalografię — czułą technikę skanowania mózgu — aby obserwować aktywność neuronalną młodych dorosłych, którzy uczyli się pisać niedominującą ręką. Po sesji ćwiczeniowej uczestnicy mieli krótką przerwę. Odkryto, że podczas niej mózgi uczestników wielokrotnie odtwarzały sekwencje pisania. Czyli poniżej progu świadomości ćwiczyli umiejętność w myślach podczas przerw.

Naukowcy sugerują, że znacznie nie doceniamy wartości przerw w trakcie nauki. Włączenie przestoju do zajęć edukacyjnych odgrywa równie ważną rolę, jak praktyka w uczeniu się nowej umiejętności.

Planując lekcje warto zaplanować przerwy na odpoczynek, w czasie których uczniowie wykonują proste polecenia lub słuchają muzyki, rozmawiają przez chwile z innymi uczniami lub wykonują ćwiczenie ruchowe. O dobroczynności przerw i ruchu pisałam we wcześniejszych wpisach: Frajda z ruchu w nauczaniu i Ruch i nauczanie.

Uważam, że nadal jednak nie potrafimy docenić i wprowadzić takich przerw w nauce w szkołach. Zapewne szkoda nam czasu, który mógłby być „poświęcony” na naukę. Te badania pokazują, że czas przerwy nie jest czasem straconym, a wręcz przeciwnie. Wiem też z własnego doświadczenia, gdy słucham wykładu, jak trudno jest bez przerwy przytomnie uczestniczyć. Nawet krótka przerwa może dokonać resetu i umożliwić dalszy odbiór wykładu.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Youki Terada i Stephen Merrill w portalu Edutopia.

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie