Centrum Badania Opinii Społecznej zaprezentowało kolejną odsłonę cyklicznych badań strony kosztowej edukacji w Polsce. Ile kosztuje rodziców edukacja dzieci w wieku szkolnym? Ktoś powie, dużo za dużo, a pewnie i tak wyniki badań nie uwzględniają wszystkich kosztów, które trzeba ponieść. A może dużo za mało, aby naprawdę była to solidna inwestycja w edukacj dzieci?
Początek roku szkolnego to dla rodziców czas wzmożonych wydatków na szkolne potrzeby dzieci oraz na dodatkowe płatne zajęcia edukacyjne i ogólnorozwojowe. Z cyklicznych badań CBOS wynika, że rodzice wydają coraz więcej pieniędzy na edukację dzieci, lecz ich tegoroczne wydatki związane z rozpoczęciem roku szkolnego były nieco niższe niż ubiegłoroczne i wyniosły średnio 601 zł w przeliczeniu na jedno dziecko w wieku szkolnym. Okazuje się jednak, że zmalały tylko nakłady finansowe rodziców na szkolne ubrania (o 8%, do 173 zł średnio na jednego ucznia). Wzrosły natomiast wydatki na przybory potrzebne do nauki (o 23%, do 142 zł) i podręczniki (o 12% do 290 zł).
Średnie wydatki rodziców związane z rozpoczęciem roku szkolnego w przeliczeniu na jedno dziecko w wieku szkolnym
Zdaniem autorów badania, spowolnienie gospodarcze i wzrost bezrobocia w kraju mogły przyczynić się do tego, że w bieżącym roku szkolnym mniej rodziców niż w ubiegłym finansuje swoim dzieciom dodatkowe płatne zajęcia edukacyjne i ogólnorozwojowe (32%, spadek o 5 punktów). Większość (68%, wzrost o 5 punktów) nie stwarza swojemu potomstwu takich możliwości.
Czy któreś z Pana(i) dzieci uczęszcza lub będzie uczęszczać w bieżącym roku szkolnym na zajęcia dodatkowe, opłacane przez Pana(ią) w szkole lub poza szkołą?
Mniejsze niż przed rokiem są także nakłady finansowe rodziców na dodatkowe zajęcia uczniów. Wynoszą one miesięcznie średnio 234 zł (o 11% mniej niż przed rokiem) w przeliczeniu na jedno dziecko korzystające z takich zajęć.
Można podsumować, że rodzice w Polsce wykładają całkiem sporo środków na edukację dzieci. Czy to za dużo? Nie sądzę abyśmy doczekali w najbliższych 20-30 latach czasów, w których edukacja dzieci będzie kosztować zero. Nawet przy najprężniejszym rozwoju ruchu otwartej edukacji, system edukacji nigdy nie będzie na tyle dynamiczny, aby nadążać za zmieniającym się światem. Wiedzę trzeba będzie stale uzupełniać i tu podstawowym źródłem finansowania będą wydatki rodziców. Nie jest zatem głupim pomysłem dla młodych rodziców – już teraz założenie konta w funduszu inwestycyjnym z przeznaczeniem na edukację swoich dzieci. 10-15 lat oszczędzania może przynieść całkiem sporą kwotę, która z całą pewnością okaże się potrzebna, aby rozwinąć kompetencje naszych dzieci, które nie będą dobrze rozwijane przez szkołę.
Sumując wydatki polskich rodziców na edukację dzieci (opierając się tylko na powyższych wyliczeniach CBOS) otrzymamy rocznie kwotę niewiele ponad 3400 złotych. To mniej więcej równowartość półtorej średniej pensji krajowej. Mimo wszystko mało, jeśli marzymy o edukacji dobrej jakości (tyle kosztuje mniej więcej semestr na przeciętnej prywatnej uczelni wyższej). Warto wydawać więcej, ponieważ zglobalizowany świat wymaga coraz bardziej konkurencyjnych i wszechstronnie wykształconych pracowników, a w końcu chcemy, aby nasze dzieci osiągały sukces w życiu.
No i dla porównania można na koniec pokazać, ile wydają rodzice w Wielkiej Brytanii. Otóż na „bezpłatną“ edukację w publicznych szkołach podstawowych wydają oni rocznie ok. 684 GBP na jedno dziecko (ok. 3146 zł), zaś w szkołach ponadpodstawowych ok. 1195 GBP na dziecko (ok. 5497 zł). Można zaryzykować twierdzenie, że wydatki rodziców na edukację w Polsce i Wielkiej Brytanii są porównywalne jeśli uwzględnimy parytet siły nabywczej pieniądza.
Prezentowane dane CBOS pochodzą z badania "Aktualne problemy i wydarzenia" zrealizowanego w dniach 1-6 października 2009 roku. Dane dotyczące wydatków w Wielkiej Brytanii pochodzą z raportów rządowych (za: London Evening Standard).
(Źródło: CBOS, opr. własne)
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych EconomicEducator.eu).