Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem. 2 Kongres Polskiej Edukacji - odhaczone. Jak na imprezę, która kosztowała około 2 milionów złotych (mam nadzieję, że to plotki...) niewiele po niej zostanie poza tonami papierowych publikacji naprodukowanych przez organizatorów. Zastanawiam się, po co było to spotkanie? Komu ono było potrzebne? Czy było warto przyjechać?
Nie jestem odosobniony w swoich pytaniach. Byliśmy na kongresie dużą grupą specjalistów od polskiej edukacji (to wielki, naprawdę wielki plus, że mogliśmy się spotkać), rozeszliśmy się po różnych sesjach. I co? No i nic... To co zwykle, pogadanki bez konstruktywnych rozwiązań. Rozważania o szkole głównie wstecz, a nie naprzód. Zero dyskusji o realnych problemach, ponieważ... nie ma tych problemów?
Ten kongres to jest taki chyba pokaz Systemu, który za wszelką cenę chce udowodnić, że jest dobry i piękny. Ale mu nie wychodzi, ponieważ jest jak polska szkoła. Zbiurokratyzowany, smutny, szary i nie potrafiący rozbudzić ciekawości. Obiecuje, że tworzy nową, wspaniałą szkołę, opartą na Nowych Wspaniałych Ramach... No i dowiadujemy się, że System jest dobry i to do niego trzeba się dopasować...
Ten Kongres zasługuje na ewaluację i informację zwrotną do jego organizatorów. Spróbujmy zebrać nasze opinie o tym, co widzieliśmy i publikujmy. NIe chowajmy głowy w piasek - wszak na takie wydarzenie przeznaczono ogromne środki z publicznych pieniędzy...
Organizatorom Kongresu dedykuję film z serii TED o rozbudzaniu ciekawości wśród uczniów. Moim zdaniem ten System, który mocno promuje Kongres Polskiej Edukacji, nigdy nie będzie w stanie tego sprawić... Bo to nie uczeń jest w centrum tegoż Systemu.
...
Smutny jestem, gdyż mam poczucie, że duże pieniądze w polskiej edukacji są źle wydawane. Na szczęście mam możliwość niezależnego wyrażania swoich opinii i uczuć. Wielu polskich nauczycieli i edukatorów nie ma takiego komfortu...
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)