Strona 2 z 2
Informatyka do szybkiej reformy
Typografia
- Smaller Small Medium Big Bigger
- Default Helvetica Segoe Georgia Times
- Tryb czytania
Spis treści
Współczesny rozwój komputera jako medium i źródła wiedzy staje również jako wyzwanie dla nauczycieli nie-informatyków. Wygłoszono tak wiele postulatów o wykorzystanie Internetu w pracy dydaktycznej, że słusznie poloniści, chemicy i historycy główkują jak tu urozmaicić tradycyjny wykład. Edukacja informatyczna najpierw powinna być skierowana do nauczycieli, żeby później mogli dzielić się zdobytą wiedzą ze swoimi uczniami. Pierwszy krok tej edukacji to zdefiniowanie: do czego tobie potrzebny komputer? Ja na to pytanie odpowiedziałem sobie prosto i jasno: do pisania i wyszukiwania informacji - toteż pracuję w domu na dwóch zaawansowanych "maszynach do pisania" o nieco historycznej konfiguracji, z Internetu zaś korzystam w pracy. Powiedzmy, że historyk stwierdza, że warto by nie tylko o internetowe materiały tekstowe, ale także wydawnictwa multimedialne, filmy historyczne, interaktywne quizy i testy. Powiedzmy, że nauczyciel chemii chciałby ściągnąć darmowy program symulujący reakcje cząsteczek czy kraking ropy naftowej. Fizyk może zażyczyć sobie multimedialnej ilustracji zadań z mechaniki, biolog - wirtualnej mapy ludzkiego organizmu, geograf - mapy świata itp. Dziś możliwości techniczne i postęp oprogramowania pozwala na takie ilustracje. Moim osobistym marzeniem jest wyposażenie szkolnych klas i sal uniwersyteckich w rzutniki multimedialne i możliwość taniego zakupu notebooków przez nauczycieli. Ich prelekcja opracowana w formie audiowizualnej - choćby we wspomnianym przeze mnie programie Power Point z zastrzeżeniem, że to nie jedyna taka aplikacja - urozmaicona o symulacje i wizualne ilustracje znacznie wzbogaci przekaz wiedzy. Dotąd takowe środki stosują bogate firmy podczas szkoleń dla swoich pracowników. Optymistycznie zakładając minie jeszcze ze 20 lat zanim upowszechnią się w dydaktyce.
Sztuka poszukiwania wiedzy
Nauczyciel chcąc być atrakcyjny ze swoim przekazem powinien otworzyć się na te dydaktyczne nowości pamiętając że w pedagogice ważniejszy od środków jest cel. Edukacja informatyczna - tak w jego przypadku jak i uczniów - jest w zasadzie sztuką poszukiwania wiedzy, jej tekstowego przetwarzania i audiowizualnej prezentacji. We współczesnej szkole nauka tej sztuki winna być przedmiotem obowiązkowym bądź na początku przybrać przynajmniej postać bibliotecznego szkolenia. Edukacja informatyczna to również pomysł na projekty dydaktyczne realizowane wespół z uczniami. Myślę tu o profilach matematyczno-fizycznych dla których warto pozostawić naukę programowania, niezależnie od powszechnie wprowadzonego przedmiotu czy szkolenia z edukacji informatycznej. Uczniowie-programiści realizują wespół z nauczycielem programowania i np. chemii program wizualizacji reakcji chemicznych, do bezpłatnego wykorzystania przez szkołę. Uczą się sami i przyczyniają się do poprawy dydaktyki innych. Ich program - choć pozostaje własnością szkoły - wpisują do osobistego portfolio, cennego zbioru dokonań. Takowy powinien być brany pod uwagę przy staraniu się o indeks na kierunkach informatycznych. Inne projekty to współtworzenie szkolnej encyklopedii z dowolnie wybranej dziedziny, edukacyjnej witryny www, czy multimedialnych referatów i prezentacji.
Na co komu informatyka? Wiedza o programach, których niebawem nikt nie będzie używać, niepraktyczne nauczanie o wszystkim co ma związek z komputerami? Miast niej lepiej wprowadzić różne przedmioty informatycznie. Wśród nich jeden ogólny, nie tylko dla uprzywilejowanych klas matematyczno-fizycznych.
Notka o autorze: Dr Piotr Drzewiecki, adiunkt w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Dziennikarz, specjalista ds. edukacji medialnej. Prowadzi internetowy serwis o wychowaniu do mediów Press Cafe.
Na co komu informatyka? Wiedza o programach, których niebawem nikt nie będzie używać, niepraktyczne nauczanie o wszystkim co ma związek z komputerami? Miast niej lepiej wprowadzić różne przedmioty informatycznie. Wśród nich jeden ogólny, nie tylko dla uprzywilejowanych klas matematyczno-fizycznych.
Notka o autorze: Dr Piotr Drzewiecki, adiunkt w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Dziennikarz, specjalista ds. edukacji medialnej. Prowadzi internetowy serwis o wychowaniu do mediów Press Cafe.