Do jakiej szkoły?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
debaty edukacyjnePierwszy dzień szkoły powinien być dla dzieci i młodzieży dniem radosnym. Ale jakoś chyba nie jest... Może pierwszaki są przekonane, że oto trafiają do bardzo ciekawego miejsca, w którym dowiedzą się ciekawych rzeczy. Starsze roczniki już parę dni po powrocie do ławek szkolnych marzą o powrocie do wakacyjnej wolności i przygód. Czy szkoła nie może być przygodą?
 
No i znowu do szkoły. Znowu nastało nowe. Wszyscy muszą przyzwyczaić się do nowych zasad, nowych wymagań, nowych podręczników, nowych uczniów / nauczycieli / rodziców. Nowy, najmłodszy rocznik uczniów musi przyzwyczaić się do kompletnie obcego świata, w którym spędzą następnych kilkanaście lat życia; nauczyciele i dyrekcja muszą przyzwyczaić się do nowej podstawie programowej. Jak co roku wszyscy muszą nauczyć się szkoły od nowa i nikt nie może być pewien, jak będzie ona wyglądała za rok, dwa. Czy będzie to lepsza szkoła? Tego nie wie nikt, nawet najważniejsze osoby zajmujące się polską edukacją (patrz: Kupa reform, a strategia w lesie).
 
W tym roku szkoła zaczęła się dzień wcześniej. Z udziałem minister edukacji narodowej Katarzyny Hall oraz marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, w Straszynie w województwie pomorskim już 31 sierpnia odbyła się ogólnopolska inauguracja roku szkolnego 2009/2010. Z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego minister Katarzyna Hall wystosowała list do uczniów, rodziców, nauczycieli, dyrektorów i wszystkich przyjaciół polskiej oświaty, w którym jeszcze raz poinformowała o zmianach, jakie dokonały się w systemie oświaty w ostatnich miesiacach i o tym, co ich czeka w nowym roku szkolnym.
 
W rozpoczynającym się nowym roku szkolnym obchodzić będziemy rocznice wielu ważnych wydarzeń z historii najnowszej. „Jutro obchodzimy 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej, a 17 września – rocznicę agresji ZSRR na Polskę.“ – zauważyła Minister Hall. Za kilkanaście dni przypada 20-lecie powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego gabinetu w naszej części Europy. Rok 2010 również obfituje w rocznice doniosłych wydarzeń: 90. rocznicę Bitwy Warszawskiej i 30-lecie podpisania Porozumień Sierpniowych oraz rejestracji wielkiego ruchu społecznego „Solidarność”, a także 20-lecie pierwszych wyborów samorządowych.
 
Zdaniem minister edukacji narodowej, kończący szkołę młodzi ludzie nie mają wystarczającej wiedzy o czasach, w których żyjemy i w których żyli nasi najbliżsi. Dlatego Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło ogłosić rok szkolny 2009/2010 Rokiem Historii Najnowszej. „Te ważne rocznice to doskonała okazja dla nauczycieli, by nawiązać w pracy z uczniami do wielu ważnych wydarzeń z naszej niedawnej historii. Działania podejmowane w szkołach w ramach Roku Historii Najnowszej z pewnością przyczynią się do upowszechniania wiedzy o tym, co ważnego wydarzyło się w Polsce w ostatnich latach“ – stwierdziła Hall.
 
Z całą pewnością historia najnowsza jest ważnym tematem, który powinna być mocno osadzona w programie kształcenia. Z całą pewnością też historia najnowsza nie musi być nauczana tradycyjnymi metodami. Z roku na rok rośnie liczba świetnych inicjatyw, które rekonstruują wydarzenia historyczne i pokazują młodzieży historię nie poprzez pryzmat podręcznika, lecz poprzez happeningi, rekonstrukcje wydarzeń historycznych, gry miejskie, festiwale, interaktywne wystawy. Gdyby ten sposób nauczania historii był obecny w polskiej szkole, jestem pewien, że kończący szkołę młodzi ludzie mieliby zupełnie inną wiedzę o współczesnym świecie.
 
Dlatego powinniśmy stale zadawać sobie pytanie: do jakiej szkoły mają wracać uczniowie po wakacjach? Musimy być pewni, że wracają oni do szkoły nowoczesnej, przekazującej wiedzę i uczącą umiejętności przydatnych w życiu, wykorzystującej osiągnięcia nauki i techniki, potrafiącej wychowywać ucznia na świadomego obywatela i dobrego człowieka.
 
Bardzo wiele zależy od nauczycieli. Miejmy nadzieję, że starczy im sił, aby zmieniać polską szkołę na lepszą. Niecały rok temu składaliśmy nauczycielom pecjalne życzenia w Święto Edukacji Narodowej. Dziś warto je przypomnieć, gdyż są one ciągle aktualne. Życzmy zatem raz jeszcze:
 
•  więcej otwartości na zmiany - nie trzymajmy się XIX wiecznego systemu edukacji, który w dzisiejszym zglobalizowanym, cyfrowym świecie prowadzi do edukacyjnego skansenu, a nie do nowoczesnej edukacji;
więcej wiary w umiejętności uczniów - oni wiele potrafią, trzeba tylko stworzyć im możliwości do pracy w preferowany przez nich sposób (zastanówmy się na przykład jak inaczej nauczać historii?); 
więcej kreatywności - pozwólcie uczniom tworzyć, a nie odtwarzać. Możecie zadawać im prace domowe z wykorzystaniem internetu, telefonu komórkowego, aparatu cyfrowego, iPoda, cyfrowego dyktafonu, czy innych urządzeń, z którymi Wasi uczniowie są świetnie obeznani; rezultaty ich prac nieraz przerosną wasze oczekiwania!
więcej innowacji - może to, że uczniowie są znudzeni, nie słuchają, tracą zainteresowanie po kilku minutach waszej lekcji, wynika z niewłaściwych metod? Wykorzystajcie różne formy pracy - macie do dyspozycji narzędzia i technologie, o jakich nie śniło się nawet waszym nauczycielom. Skorzystajcie z nich
więcej odwagi w korzystaniu z nowych technologii edukacyjnych - nawet jeśli nie potraficie - nie bójcie się poprosić uczniów o pomoc - korzyści będą obopólne. Oni - bo zobaczą, że w edukacji można korzystać z narzędzi, które są im świetnie znane; wy - bo nauczycie się w ten sposób czegoś nowego od swoich uczniów;
więcej inicjatywy - polskiej edukacji nie zmienią urzędnicy. Prawdziwej zmiany i modernizacji edukacji możecie dokonać tylko wy, własnymi siłami. Jeżeli chcecie zmiany - musicie się stowarzyszać i głośno mówić o tym, jak chcecie zmieniać szkołę, poprawiać jakość nauczania, wprowadzać nowoczesne metody pracy. Starajcie się zdobyć poparcie i uczniów i ich rodziców. To jest recepta na Wasz i szkoły sukces. 
 
Do szkoły, która będzie odpowiadała oczekiwaniom uczniów, dzieci i młodzież zawsze będą chętnie wracać. Może czas zapytać uczniów i ich rodziców, jak wyobrażają sobie wymarzoną szkołę?
 
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym) 
 
  

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie