Teatr dla Najnajów jak sama nazwa mówi przeznaczony jest dla naj, naj młodszych widzów. Zwykle od 6 miesiąca życia do ok. 3 roku życia. Granica wieku jest dość płynna i wszystko zależy od indywidualnego rozwoju dziecka oraz od reżysera i scenariusza spektaklu. Jedno jest pewne- spektakl dla 6 -letniego widza nie może być łatwy w odbiorze dla widza 2 – letniego. A wszystko wynika ze zróżnicowanego rozwoju dziecka, jak i jego potrzeb rozwojowych.
Najnaje są wymagającymi widzami. I trudno przewidzieć ich reakcję na poszczególne sceny spektaklu. Na te same dźwięki mogą dzieci reagować zupełnie inaczej- jednych zaciekawią i przykłują ich uwagę, innych zupełnie odwrotnie- mogą przestraszyć i wywołać płacz.
Mocne światło, czy raczej stonowane? Podobnie i w tym przypadku sprawa jest indywidualna i zróżnicowana. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć reakcji widzów. Dzieci 2,5-letnie inaczej będą reagowały niż dzieci roczne.
Pewne jest natomiast, że sam scenariusz musi być rytmiczny i językowo zrozumiały dla widza. Natomiast sama jego tematyka-bliska dziecku.
Najnajowe spektakle to kameralne, poduszkowe spotkania z maluszkami i ich rodzicami. Kameralne, czyli maksymalnie do 25 dzieci. Poduszkowe- bo widzowie siedzą na podłodze. Sam spektakl powinien przybrać charakter interaktywny. A wszystko po to by zaciekawić, skupić uwagę młodego widza.
Fabuła spektaklu nie jest tak oczywista i jednoznaczna jak dla nieco starszych widzów, co znów jest podyktowane wiekiem rozwojowym dzieci.
Ważnym i nieodzownym elementem kończącym spektakle najnajowe oprócz interakcji z widzem jest krótka, ale jednak wspólna zabawa na scenie z aktorami kończąca całość spotkania. Najnajowe przedstawienia dla jednych są widowiskami, dla drugich to spektakle teatralne. Jakkolwiek je nazwiemy, jest to z pewnością pierwsze wejście młodego widza w niezwykły świat teatru. Zawsze warto w nich też zachować pewne ramy, jakim cechuje się każdy spektakl dla nieco starszych już widzów- zapowiedź, końcowe ukłony aktorów i pożegnanie z widzem.
Teatr najnajowy jest stosunkowo młodym teatrem, jednak warto rozejrzeć się czy w pobliżu miejscowości, w której mieszkamy są one dostępne. Bardzo serdecznie zachęcam rodziców i wszystkich miłośników teatru do pójścia ze swoimi Najnajami na tego typu wydarzenie. Zapewniam, że żadne dziecko nie jest zbyt miałe by brać w nim udział. Dlaczego? Bo są one przygotowane z myślą o najmłodszych i warto by dzieci od najmłodszych lat obcowały z kulturą wysoką!
Ewa Kempska jest nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej - absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy (obecnie Uniwersytet Kazimierza Wielkiego). Reżyser Teatru Dzieci i Młodzieży z dyplomem Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie (Wydział zamiejscowy we Wrocławiu). Ukończyła m.in. Terapię przez sztukę przy Teatrze Ludowym w Krakowie, Pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz Terapię zaburzeń w mówieniu, czytaniu i pisaniu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od wielu lat prowadzi zajęcia korekcyjno-kompensacyjne z dziećmi i młodzieżą. Założycielka szkolnej grupy teatralnej „Turlicki”, którą prowadzi od 2002 r. przygotowując spektakle teatralne, jak i warsztaty. Należy do grupy Superbelfrzy RP. Pracuje w Szkole Podstawowej im. Andrzeja Skupnia–Florka w Gliczarowie Górnym - szkole na najwyższym poziomie - bo… najwyżej położonej n. p. m. w Polsce. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmieniony przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA.