„Tylko” ma w sobie bagatelizowanie, niesie lekceważenie tego, co robimy z troską i oddaniem. Ponieważ zawsze coś można zrobić lepiej, bardziej się przyłożyć, dlatego „tylko” jest nadal obecne i używane.
Pomaga mu w tym perfekcjonizm i obwinianie samego siebie, że nie zrobiłem wszystkiego i najlepiej.
Przypatrzmy się przykładom ze szkoły, gdy nauczyciel komentuje prace ucznia używając „tylko”.
- Dostałeś dobra ocenę, ale to była tylko kartkówka – Tak jakby osiągnięty sukces nie był ważny i doceniony.
- Napisałeś dobrze, ale to tylko jedno dobrze napisane wypracowanie – Tak jakby dobrze napisane wypracowanie było przypadkiem i nie dawało nadziei, że inne też będą dobre.
- To udało ci się tylko raz – Komunikat, że drugim razem się już nie uda.
Zamieńmy „tylko” na „aż”.
- Otrzymałeś aż tak dobry wynik na kartkówce.
- Nie spodziewałam się, że to wypracowanie będzie aż tak dobre.
- Aż tak dobrze ci poszło!
„Aż” docenia nawet najmniejszy wysiłek, daje nadzieję na przyszłe sukcesy.
Często obawiamy się, że doceniany uczeń przestanie się starać, a często to właśnie „aż” motywuje do dalszej pracy.
Warto doceniać za konkret, za to co uczeń zrobił dobrze, a nie chwalić ogólnie. Szklanka nie jest tylko w połowie pełna, tylko aż w połowie pełna.
Taka mała zmiana tylko na – aż, a jaki efekt!
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Kristin Hendrix z LeadershipVitae.com.