Gra o czas

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Początek roku to doskonały moment na podsumowanie minionego czasu i tworzenie nowych planów. To okazja na poznanie skutecznych metod zarządzania sobą w czasie. Kształtowanie tej kompetencji, choć niezwykle ważne, jest w szkole całkowicie zaniedbane. Nauczyciele tłumaczą, że mają pilniejsze sprawy niż rozwijanie nawyków skutecznego działania. Całodzienny warsztat dedykowany uczniom okazał się cennym dla nich doświadczeniem. Jakież było ich zdziwienie, kiedy w trakcie zajęć odkryli, że to, co może zmienić ich jakość funkcjonowania w domu i w szkole, to koncentracja na sprawach, których właśnie nie robią, bo pochłonięci się sprawami pilnymi.

photo: sxc.hu

Uczniowie rozpoczęli swoje zajęcia od wymienienia czynności, które w istotny sposób mogą zmienić jakość życia. W tym celu mieli wskazać przynajmniej jedną, która wykonywana systematycznie w domu lub szkole mogłaby wpłynąć na podniesienie skuteczności działania i w wymierny sposób poprawić ich funkcjonowanie. Miała to być czynność, której z jakiś powodów nie wykonują, ale dla własnego rozwoju jest niezwykle istotna. Czy jest coś, co mogliby robić codziennie przez kilkanaście minut, by diametralnie zmieniło się ich życie? Mając świadomość, że każdy z nas ma do dyspozycji jednakową ilość czasu, zastanawiali się, dlaczego jedni osiągają spektakularne sukcesy, inni bezustannie narzekają na permanentny brak czasu? Uczniowie samodzielnie poszukiwali odpowiedzi i formułowali własne wnioski. 

Wszystkim naszym działaniom można przypisać dwie kategorie - pilność i ważność. Jedna związana jest z terminem, kalendarzem, konkretną datą wykonania. Druga z priorytetami i naszymi osobistymi celami. Niekoniecznie pilność i ważność są tożsame. Problem polega na tym, że zbyt często sprawy pilne są z powodu terminu uważane za ważne. To błąd, gdy sprawę terminową traktujemy automatycznie jako ważną. Z tego powodu na nich koncentrujemy naszą uwagę, tracimy czas i energię.

Nie każda sprawa pilna jest z punktu widzenia naszych osobistych celów naszym priorytetem. Możemy przekonać się o tym w momentach, kiedy obowiązkowy udział w konferencjach, zebraniach, czy w prywatnych spotkaniach kwitujemy stwierdzeniem - szkoda było czasu. Takie sprawy należą do kategorii pilnych i nieważnych. Nauczyciele często wymieniają tutaj przedłużające się posiedzenia rad pedagogicznych. A uczniowie niektóre zajęcia. W ich życiu są jednak działania, które są jednocześnie pilne i ważne. Najczęściej jest to praca domowa odrabiana w ostatniej chwili, przygotowanie się dzień wcześniej do zapowiedzianego od dawna sprawdzianu. To pilność powoduje niepotrzebny stres. Nie służy to ani jakości naszej pracy, ani zdrowiu. Proste ćwiczenie pozwoliło uczniom zrozumieć, że o jakości ich życia nie decydują sprawy pilne, które są często przysłowiowym gaszeniem pożaru, ale działania z kategorii spraw ważnych i niepilnych. To czynności wymienione przez uczniów podczas ćwiczenia. Te, których nie wykonują, ale gdyby poświęcili im regularnie kilkanaście minut dziennie, ich funkcjonowanie byłoby dużo bardziej skuteczne. Uczniowie doszli do wniosku, że rezygnują z wielu spraw ważnych z powodu natłoku spraw terminowych. To oni wybierają. Ich osobiste decyzje i codzienne wybory, przekonania i system wartości decydują o tym, którym sprawom powiedzą: tak, a które zostaną przez nich zignorowane. Działania nie mające terminu są wypierane przez te, które mają kategorię pilności. Największym błędem uczniów jest utożsamianie spraw, które wymagają natychmiastowego działania z ważnymi. Zbyt często traktują sprawy pilne jako priorytetowe.

Uporządkowanie działań według kategorii pilności i ważności pozwala stworzyć matrycę dla wszystkich naszych czynności. Działania z kategorii ważne i niepilne decydują o jakości życia, o sukcesach, o satysfakcji i spełnieniu w całym życiu. Nie ulega wątpliwości, że przekładane na później odrabianie prac domowych, przygotowanie w ostatniej chwili do testu, czy konieczność wizyty u stomatologa, są sprawami ważnymi i jednocześnie wymagającymi podjęcia natychmiastowych działań. Jednak nie byłyby pilnymi, gdyby ich nie odkładano w nieskończoność. Do spraw, które w wymierny sposób zmieniają nasze życie należą: planowanie, wcześniejsze przygotowanie do egzaminów, sprawdzianów, testów, a także pielęgnowanie przyjaźni, badania i wizyty kontrolne u lekarzy, budowanie związków z rodziną i przyjaciółmi, a także prawdziwy relaks. Uczniowie wymieniają między innymi regularną naukę języków obcych, systematyczne czytanie, codzienne ćwiczenia. Tutaj realizujemy marzenia i rozwijamy talent. Niestety, sprawy te nie mają terminu, często nie są wpisywane do kalendarza i dlatego odkładane są na później. Mówimy sobie: od poniedziałku, jak tylko rozpoczną się wakacje, od nowego roku, zaraz po świętach. Najczęściej pozostaje to na poziomie deklaracji.

Działa tutaj prosta zasada: sprawy zaniedbane, zignorowane i niezrealizowane w odpowiednim momencie stają się pilnymi. Do tego wywołują stres i życie w napięciu.Pojawiają się negatywne emocje, frustracja. Odbija się to na zdrowiu. Taka osoba jest wiecznie zagoniona i nie zawsze zdaje sobie sprawę, że w ten sposób zaniedbuje to, co jest dla niej ważne. To sprawy pilne, a nie nasze priorytety wypełniają jej kalendarz. Brakuje w nim miejsca na to, co naprawdę ważne.

Dzięki samodzielnej pracy metodą WebQuest uczniowie formułowali nie tylko wnioski, ale przede wszystkich przygotowali krótkie filmy, w których prezentują skuteczne metody zarządzania sobą w czasie. Przedstawiają metody planowania realizowane przez ludzi sukcesu. Badają ich styl pracy, podają te aspekty życia i osiągnięcia, które nie byłyby możliwe, gdyby „gasili” jedynie przysłowiowy pożar i koncentrowali się na sprawach z kategorii pilnych i ważnych. Sekret ludzi sukcesu polega na tym, że sukces buduje się tylko wówczas, gdy koncentrujemy się na sprawach, które nie mają terminu, ale w hierarchii naszych marzeń są na najwyższym poziomie. To od naszej indywidualnej decyzji zależeć będzie, czy znajdą one miejsce w naszym osobistym kalendarzu. Jak to zrobić? Odpowiedzią na postawione problemy są między innymi powstałe podczas zajęć uczniowskie materiały.

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, dyrektorem i twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Piotr napisał/a komentarz do Déjà vu
Codziennie z ulgą odkrywam, że jestem emerytowanym nauczycielem
Marcin Polak napisał/a komentarz do Déjà vu
Jeśli podzielimy prace na kilkadziesiąt zespołów i każdy przygotuje PP dla przedmiotu na 20-parę str...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Déjà vu
No niestety przedstawienie faktycznie jakby to samo. Obojętnie z której strony partyjnej, model dzia...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Narracje w polskiej debacie o ochronie przyrody
Wydaje mi się, że ta "trzecia grupa" jest równo rozłożona i reprezentowana w dwóch opisanych w artyk...
Ja bym dodał trzecią grupę, do której sam się zaliczam: "ekonomiści", którzy rozważają, czy STAĆ NAS...
Tylko jedna trzecia czuje, że ma problemy? Poza centrami miast wojewódzkich ma je raczej WIĘKSZOŚĆ, ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Scenariusze rozwoju zawodu nauczyciela w Polsce
Nie wiem, kto nie był świadomy przedstawionych tu, głównych wyników tego raportu jeszcze przed jego ...
Samotność w sieci nie jest dobra

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie