BHP mózgu

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Każdy nabywany przez nas przedmiot z reguły ma instrukcję obsługi (raz na butach, które kupiłam była instrukcja jak w nich poruszać się na schodach ruchomych, serio…). Jedną z najbardziej pożądanych (jak dla mnie) instrukcji byłaby taka dotycząca obsługi mózgu, ale wiadomo, nie dają takiej w szpitalu przy urodzeniu.

Dobrą drogą do stworzenia takiej osobistej instrukcji obsługi mózgu jest:

  1. obserwacja siebie, skuteczności w uczeniu się,
  2. czytanie dobrych książek o mózgu w działaniu oraz
  3. czerpanie z doświadczenia innych.

I na tej podstawie narysowałam taką osobista instrukcję, którą nazwałam BHP mózgu (BHP = Bezpieczeństwo i Higiena Pracy):

fot. Agata Baj

Zatem jak bezpiecznie i higienicznie korzystać z tego, co mamy pod czaszką? Po pierwsze dostarczaj „paliwa” dla mózgu, nie wiem, czy wiesz, ale ten ważący ok. 2% wagi ciała organ potrafi zużywać ok. 20% energii. Najlepsza jest …woda. Nie kawa, nie „magiczne” suplementy na pamięć, ale po prostu woda. Drugą pożądaną substancją jest tlen, a dostarczysz go najlepiej, gdy będziesz aktywny fizycznie. Tak, aktywność fizyczna pomaga w uczeniu się (ale o tym będzie innym razem).

Najogólniej mówiąc, gdy się uczymy – „wydeptujemy ścieżki” między neuronami. Budujemy nowe połączenia i utrwalamy wcześniej powstałe. Dlatego tak istotnym dla uczenia się jest – by robić to systematycznie (wiem, wiem, trudno czasem z tą systematycznością).

Podam tu antyprzykład: najmniej efektywne jest uczenie się przed samym egzaminem, dużej porcji informacji na ostatnią chwilę. Z dużym prawdopodobieństwem niewiele nam w głowie zostanie na dłużej. Lepiej stopniowo – łatwiej się nauczyć kilku nowych słówek na tydzień, powtarzając systematycznie niż kilkudziesięciu raz na miesiąc. Zaczynaj od rzeczy prostych do bardziej skomplikowanych.

Jeśli zaczniesz zbyt ambitnie, możesz nie widzieć postępów i szybko się zniechęcisz. Nie zaczynasz nauki jazdy na rowerze od startu w wyścigu! Daj sobie szansę.

Uczymy się (tworzymy nowe połączenia między neuronami) powtarzając informacje, czynności. Początkowo niezdarnie, z dużym wysiłkiem, by potem robić to niemal bezwiednie (patrz: pisanie na klawiaturze, prowadzenie samochodu). Nie ma cudownych metod! Uczymy się, powtarzając!

W wielu podręcznikach poleca się schemat: powtarzaj po 24 godzinach, po 7 dniach, po 30 i po 6 miesiącach. Warto spróbować. Przy czym powtarzanie, to nie uczenie się od nowa, powtarzanie to tylko krótki przegląd, jeśli za pierwszym razem nauczyłeś się wystarczająco dobrze, kilka minut powinno wystarczyć.

I najważniejsze – uczenie się wielozmysłowe, polisensoryczne, czyli uczenie się całym sobą, przynosi najlepsze efekty, a o to chodzi przy uczeniu się, o efektywność.

Gdy się uczymy, czasem nasze przerwy robią się dłuższe niż czas koncentracji. Nie warto! Lepiej się zdyscyplinować, kontrolować odbiegające myśli, by po dobrym czasie efektywnej nauki nagrodzić się dobrym czasem odpoczynku. W przeciwnym bowiem razie zostaniemy z uczuciem frustracji, bo ani w głowie nic nam nie zostało, ani nie odpoczęliśmy.

Powodzenia w efektywnym korzystaniu z mózgu!

Notka o autorce: Agata Baj jest nauczycielem akademickim oraz trenerką, programowo ufająca ludziom, entuzjastka rozwoju permanentnego – duch, dusza i ciało. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Niniejszy wpis ukazał się na blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmodyfikowany przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie