Przeprowadziłyśmy wśród uczniów klasy drugiej szkoły podstawowej badanie "Tajemniczy Opiekun". Miało na celu integrację grupy, zmianę stosunku uczniów wobec siebie, kształtowanie postawy empatii, ukazanie dorosłym, że dzieci potrafią być opiekuńcze oraz nauczenie dzieci sposobów, dzięki którym można pomagać innym w codziennych sytuacjach. Każdy z uczniów losował karteczkę z imieniem koleżanki/kolegi z klasy, nad którą/którym był zobowiązany sprawować dyskretną opiekę przez 5 dni. W ciągu tych dni, próbowałyśmy poprzez różnorodne metody m.in. zabawy integracyjne, scenki, własne przemyślenia uczniów czy teksty, uświadomić dzieciom czym jest pomaganie, i że warto pomagać.
Przebieg projektu
Projekt "Tajemniczy Opiekun" trwał 5 dni. Zajęcia rozpoczęłyśmy w poniedziałek od przeczytania opowiadania W. Osiejewa "Dobry uczynek". Następnie omówiłyśmy z dziećmi przeczytany tekst.
Kolejnym etapem było przeprowadzenie rozmowy w kręgu na temat pomagania innym. Zadaniem uczniów było udzielenie odpowiedzi na pytanie: "Dlaczego pomagamy?". Ich odpowiedzi zostały napisane na kartkach i przywieszone na tablicę.
Uczniowie zostali podzieleni na grupy w celu odegrania scenek związanych z pomaganiem. Dzieci mogły odgrywać je według własnego pomysłu lub skorzystać z przygotowanych karteczek pomocniczych.
Następnie wyjaśniłyśmy dzieciom zasady zadania "Tajemniczy Opiekun". Uczniowie losowali karteczki z imieniem kolegi/koleżanki z klasy. Od tego momentu, przez 5 dni, dzieci miały sprawować dyskretną opiekę nad wylosowaną osobą. Ważne było, aby dzieci nie mówiły o tym, nad kim sprawują opiekę.
Każde dziecko według własnych możliwości starało się "czuwać" nad swoim "podopiecznym" w różnych sytuacjach: podczas drogi do i ze szkoły, podczas pobytu w szkole oraz na wycieczce klasowej.
Drugi dzień naszego badania rozpoczął się od zabawy w "Tratwę". Na dywanie rozłożone były gazety, czyli tratwy ratunkowe. Uczniowie biegali pomiędzy nimi, a na hasło "powódź" stawali na gazetach. Na jednej mogło stać kilkoro dzieci. Gazety stopniowo były zabierane. Podczas tłumaczenia zasad i w trakcie zabawy przypominałyśmy, że w czasie powodzi trwa akcja ratownicza i trzeba sobie wzajemnie pomagać, podtrzymywać się, nie wolno spychać się z tratwy.
Następnie przeprowadziłyśmy zabawę "Gorące krzesło", podczas której dzieci siedziały w kole, a jedna osoba na krześle i pozostałe dzieci mogły jej zadawać pytania, aby dowiedzieć się jak ta osoba się dzisiaj czuje, jaki ma problem, czy i jak można jej pomóc oraz odnośnie dnia poprzedniego jaki miała ta osoba problem, jak się czuła, jak jej ktoś pomógł lub czy ktoś sprawił, że było jej smutno. Chciałyśmy, aby dzieci zauważyły zachowania, którymi pomagają innym, a które sprawiają innym przykrość. Po tej części odbywały się lekcje, podczas których obserwowałyśmy zachowania dzieci.
Trzeci dzień rozpoczął się od czytania wiersza Wandy Grodzieńskiej "Czy to trudne?". Następnie odbyła się rozmowa na podstawie tekstu, aby dzieci go zrozumiały i nakierowanie na stwierdzenie, że pomaganie nie jest trudne.
Kolejnym etapem była zabawa "Ludzie do ludzi". Dzieci zrobiły 2 koła i dzieci z koła wewnętrznego odwróciły się do dzieci z koła zewnętrznego. Jedna osoba bez pary mówiła, w jaki sposób dzieci mają się witać (np. noskami, brzuchami). Po przywitaniu padało hasło "ludzie do ludzi" i dzieci z wewnętrznego koła przesuwały się, aby przywitać się z kolejną osobą.
I procedura powtarzała się, aż koło wróciło do pierwszego ustawienia. Po tym rozpoczęły się lekcje podczas których dalej starałyśmy się obserwować zachowania dzieci.
Czwartego dnia odbyła się wycieczka szkolna podczas której uczniowie mieli dużo nowych okazji , podczas których mogli wykazać się w roli "Tajemniczego Opiekuna".
Podsumowanie nastąpiło w piątek. Przeprowadziłyśmy wywiad fokusowy opisany poniżej. Na zakończenie dzieci doszły do wniosku, że warto pomagać. Takie też hasło napisały na przygotowanych przez nas wcześniej papierowych dłoniach, które mogły wziąć do domu, aby pamiętać o pomaganiu innym.
Wywiady
Podczas podsumowania badania przeprowadziłyśmy z uczniami wywiad fokusowy. Grupa liczyła 15 osób. Na pytanie czy podobało im się takie działanie, uzyskałyśmy pozytywną odpowiedź od wszystkich dzieci. Uczniowie zostali zapytani, czy czuli "opiekę" któregoś z kolegów lub koleżanek. Większość z nich wymieniała imię swojego "Tajemniczego Opiekuna". Troje nie potrafiło wskazać, która osoba sprawowała nad nimi opiekę. Z kolei czworo dzieci mylnie oceniło, kto był jego "Tajemniczym Opiekunem". Chciałyśmy dowiedzieć się, w jakich sytuacjach dzieci zauważały pomoc ze strony kolegi lub koleżanki. Odpowiedzi były różne, np.: pomoc przy zdejmowaniu krzesełek ze stolika w sali, podniesienie przyborów szkolnych, pomoc przy porządkowaniu wokół ławki po wycinaniu, dzielenie się drugim śniadaniem, podarowanie koledze kart z piłkarzami, siedzenie w autokarze podczas drogi na wycieczkę i wspólna gra w "Piotrusia", niesienie plecaka podczas wycieczki, gdy kolega wiąże buty, wpuszczenie do kolejki w sklepie z pamiątkami, pomoc w sprzątaniu mąki z pękniętego "gniotka", zaproszenie koleżanki po lekcjach do domu, zaniesienie lekcji nieobecnemu koledze. Na pytanie, co dzieci czuły kiedy ktoś im pomagał, najczęściej odpowiadały, że było im miło, sprawiało im to przyjemność, cieszyły się. Podobne odpowiedzi otrzymałyśmy pytając dzieci jak czuły się kiedy pomagały innym. Dzieci po swoich wypowiedziach stwierdziły, że pomaganie i przyjmowanie pomocy jest tak samo miłe. Doszły do wniosku, że warto pomagać.
Wnioski
Badanie przyniosło pozytywne wyniki. Różne sytuacje klasowe pozwalały wykazać się dzieciom w roli "Tajemniczego Opiekuna". Można było zauważyć, że dzieci zmieniły stosunek wobec siebie. Uczniowie wykazywały empatię i życzliwość wobec swojego "podopiecznego". Większość dzieci była bardziej uważna i pomocna. Spowodowało to, że w klasie panował spokój. Uczniowie uczyli się od siebie wzajemnie – poprzez obserwację swoich zachowań. Odczuwali oni przyjemność zarówno z pomagania, jak i otrzymywania pomocy. To badanie pozwoliło także uzmysłowić osobom dorosłym, że dzieci we wczesnym wieku szkolnym rozumieją ,czym jest pomoc oraz potrafią ją dostrzec i okazać w codziennych sytuacjach. Trzeba także zauważyć, że dzieci chcą pomagać, szczerze i bezinteresownie. Nie potrzebują pochwał czy też nagród, aby być pomocnym. Mogą w delikatny sposób pomóc kolegom lub koleżankom nie wymagając od nich niczego. Badanie spełniło nasze oczekiwania. Dzieci zrozumiały przekaz ich zadania i doskonale wpisały się w rolę tajemniczych opiekunów.
Notka o autorkach: Izabela Jaszczołt i Magdalena Karolska są studentkami pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wszystkie zdjęcia wykonane przez autorki podczas realizacji badania.