Nawet gdy członkowie zespołu (nauczyciele, uczniowie) nie mogą się spotkać osobiście, możliwa jest dobra praca w grupach. Wykorzystując technologię informacyjno-komunikacyjną możemy usprawnić realizację projektów. Oto subiektywny przegląd kilku programów i aplikacji, które sprawdziły się w działalności edukacyjnej.
Najpopularniejszy serwis społecznościowy, najdłużej przez nas używany – zatem wymieniony zostaje jako pierwszy.
Zaletą jest zasięg tej aplikacji. Bezpłatna, dostępna w wersji przeglądarkowej oraz na wszystkie urządzenia mobilne. W zasadzie mało kto jej nie używa… Popularność aplikacji daje wrażenie, że Facebook jest prosty w użyciu. Jednak domyślam się, że to kwestia częstotliwości użytkowania i nowicjuszom może wydawać się początkowo narzędziem skomplikowanym.
Wymieniłabym przy tym dwie istotne w moim odczuciu wady:
- Facebook jest oficjalnie dostępny dla osób powyżej 13 roku życia. Stanowi to ograniczenie przy działaniach zespołu, w którego skład wchodzą również młodsi uczniowie.
- Facebook, przez swoją popularność, jest portalem przypominającym zatłoczony bulwar. Gwar, ruch, reklamy – tu ciągle coś się dzieje, często pojawiające się powiadomienia mogą przeszkadzać w skupieniu się na zadaniu.
Poza wypełnianiem wpisami własnej tablicy można tworzyć stronę szkoły lub projektu. W pracy zespołowej dobrze sprawdza się komunikacja prowadzona w grupach (publicznych, zamkniętych lub tajnych). I to właśnie grupy są najczęściej wykorzystywaną opcją w pracy zespołowej.
Oczywiście można również skorzystać z facebookowej opcji wysyłania wiadomości prywatnych – dostępnej przeglądarkowo lub jako aplikacja Messenger. Poza wiadomościami tekstowymi można przeprowadzić rozmowę telefoniczną lub video-rozmowę. Komunikacja może obejmować konwersację między dwoma osobami lub w grupach. Sprawdza się do przesyłania pilnych informacji, ale przy dłuższej konwersacji lub licznym zespole, to rozwiązanie męczące.
Nieco lepiej wygląda sytuacja z nowym rozwiązaniem ze stajni Zuckenberga, czyli Workplace. Aplikacja dla edukacji oraz organizacji non profit jest dostępna bezpłatnie. Swoim wyglądem oraz podstawowymi funkcjonalnościami, przypomina Facebooka. Różnica polega na tym, że tworzymy oddzielne przestrzenie pracy dla zdefiniowanych grup – np.: Workplace dla szkoły. Co uzyskujemy? Mniej rozpraszaczy, mniej reklam, za to komfort obsługi narzędzia podobnego do powszechnie znanego Facebooka. Na razie nie udało mi się rozwiązać kwestii pracy równoległej w kilku organizacjach, konieczność ciągłego przelogowywania wydaje mi się uciążliwa. Ale możliwe, że jeszcze nie odkryłam sposobu jak to ominąć.
Jeśli nie macie ochoty na aplikacje związane z Facebookiem, możecie skorzystać z Twist'a. Podobnie jak pozostałe wymieniane programy, ten również jest bezpłatny i dostępny na różnych urządzeniach. Twist może być używany do korespondencji z wybranymi osobami jak klasyczny komunikator. Możemy tworzyć zespoły oraz kanały korespondencji. To ułatwia porządkowanie dyskusji w licznych zespołach oraz przy wielu różnych projektach. Kanały mogą być publiczne oraz zamknięte dla określonych odbiorców. Twist dba o to abyśmy szybko poznali podstawowe funkcjonalności aplikacji, dlatego tuż po zalogowaniu przygotowuje dla nas pierwszy wpis z dostępną instrukcją.
Mniej więcej dwa lata temu testowałam aplikację Slack. Jest to program bezpłatny, dostępny w przeglądarkach oraz na urządzeniach mobilnych… Slack ma ułatwiać nawigację, odnajdywanie plików i dokumentów, ale u mnie – jak to mawiają – coś nie zażarło, nie było chemii.
Aplikacja umożliwia tworzenie kanałów dyskusji o różnym stopniu otwartości (prywatny, dla zdefiniowanej grupy odbiorców lub publiczny). Możemy również używać Slacka jako komunikatora, pisząc bezpośrednio do współpracownika. Istnieje opcja wyszukiwania konkretnych plików lub fragmentów rozmów. Zatem niby wszystko co trzeba, a jednak nie w naszym zespole. Jeśli wam ta aplikacja się sprawdziła – napiszcie w komentarzu. Jestem ciekawa relacji osób, którym Slack odpowiada.
Pracując z uczniami warto zastanowić się nad platformą Edmodo. Wspominam o niej krótko – spróbowaliśmy, ale na razie testujemy inne rozwiązania. Natomiast kilku nauczycieli bardzo chwaliło szereg opcji tego programu dlatego odsyłam po więcej wiadomości o Edmodo tutaj.
Od pół roku testuję rozwiązania dostępne w pakiecie Office 365 dla szkół. I muszę przyznać, że coraz częściej przenoszę pracę do aplikacji z grupy Microsoft. Na potrzeby tego tekstu wspomnę tylko o trzech rozwiązaniach.
Jako pierwszy – Yammer, czyli narzędzie do komunikacji w danej organizacji. Domyślnie dedykowany osobom posiadającym adres e-mail w tej samej domenie (np.: adres szkolny), ale istnieje możliwość dołączenia do konwersacji osób z różnych organizacji (np.: projekt międzyszkolny). Zatem jest to narzędzie umożliwiające tworzenie grup o kilku poziomach dostępności.
Zarówno w wersji przeglądarkowej, jak i na urządzeniach mobilnych, tworzymy grupy tematyczne, aby uporządkować rozmowy na określony temat. Oczywiście grupy mogą być widoczne dla wszystkich lub ukryte. Yammer umożliwia nie tylko rozmowy, ale również dzielenie się dokumentami oraz wykonywanie notatek, co jest istotne przy pracy nad projektem.
Chciałabym nieco więcej popracować z opcją ClassNoteBook, czyli z aplikacją która jest rozszerzeniem notesu OneNote. Na razie miałam okazję przetestować (i zauroczyć się) możliwościami samego OneNote, a do wersji ClassNoteBook zajrzałam tylko kilka razy. Może ktoś z Was już pracował? Napiszcie w komentarzu wrażenia!
Po moich testach mogę napisać, że klasowy notes umożliwia tworzenie przestrzeni do pracy zarówno indywidualnej, jak i wspólnej. Tu nie ma klasycznego komunikatora, choć można wymieniać się opiniami, komentować i dyskutować. Natomiast to co uważam za istotne z perspektywy tematu tego tekstu, to wygodny podział notesu na sekcje, a sekcji na strony. To znakomicie porządkuje pracę nad projektem. W notesie można umieszczać odnośniki do stron, osadzać tabele (również z Excela), filmy lub notatki głosowe, zdjęcia, rysunki i oczywiście zwykły tekst.
I na koniec creme de la creme – aplikacja Teams. W niedawnej rozmowie na temat narzędzi do komunikacji wspomniałam, że dla mnie to nie jest komunikator, ale to system komunikacji.
Czytelna, uporządkowana struktura. Możemy prześledzić ostatnie aktywności, albo przejrzeć wszystkie pliki czy utworzone zadania. Teams'y mają również klasyczną funkcję komunikatora – wystarczy zajrzeć do sekcji czat, by porozmawiać z kimś bezpośrednio. W perspektywie pracy grupowej świetna jest zakładka z listą naszych zespołów.
Zespoły tworzymy kilkoma kliknięciami, nadając odpowiedni rodzaj i funkcje. Domyślnie każdy zespół ma otwarty kanał komunikacji „ogólny” ale możemy dodawać kolejne, związane z tematem pracy. Do pracy w zespole można zapraszać osoby z naszej organizacji – indywidualnie i grupowo – oraz gości spoza naszej organizacji. Komunikacja jest uporządkowana, możemy umieszczać pliki, tworzyć zakładki usprawniające przeszukiwanie zawartości konwersacji.
Bezpośrednio w kanale lub wybierając opcję tworzenia spotkania, możemy zorganizować video-rozmowę. Każdy zespół może pracować nad różnego typu dokumentami udostępnionymi w zakładce. Wśród dostępnych aplikacji, które można zintegrować z kanałem roboczym jest notes OneNote. Dodatkowo można podłączyć przestrzeń w chmurze – ciekawostka – Teamsy umożliwiają połączenie zarówno z produktami Microsoft (SharePoint), jak i z kilkoma innymi, w tym z dyskiem Google.
Oczywiście dla szkół to wszystko jest dostępne bezpłatnie.
Zapraszam was do dzielenia się waszymi doświadczeniami. Z czego korzystacie współpracując z dorosłymi, z młodzieżą i z dziećmi? Jakie programy pomagają wam w pracy grupowej? Zostawcie komentarz lub… napiszcie własny tekst!
Notka o autorce: Karolina Żelazowska, tutorka i edukatorka w Grupie Edukacyjnej Nomada. Członkini grupy eduzmieniaczy – Superbelfrzy RP. Trenerka w programie Mistrzowie Kodowania oraz członkini Stowarzyszenia Mistrzowie Kodowania. Emisariuszka Bezpiecznego Internetu w programie Cybernauci oraz trenerka w programie #SuperKoderzy. Moderatorka w programie Szkoła z Klasą 2.0., współpracująca z Centrum Edukacji Obywatelskiej. Autorka scenariuszy, tekstów, grafik i ilustracji oraz autorskich programów. Niniejszy wpis ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmodyfikowany przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA.