Zastanówmy się nad podkreślaniem przez uczącego się ważnych treści w tekście, z którym się zapoznaje. Z badań wynika, że samo podkreślanie okazuje się być mało skuteczne, a czasami nawet szkodliwe, jednak w połączeniu z innymi strategiami może przynieść korzyści i zwiększenie efektywności uczenia się.
Podstawowy zarzut do samego podkreślania treści, to: użycie zakreślacza nie wymaga głębszego zastanowienia się. Uczniowie często popełniają błąd myśląc, że skoro coś zaznaczyli, to już to poznali i są gotowi, by iść dalej. Tak jednak nie jest, jak twierdzi psycholog Blake Harvard (zob. tutaj). Samo podkreślenie nieraz uniemożliwia uczniowi prawdziwe zaangażowanie się w treści na głębszym poziomie.
Z badań prowadzonych w 2013 roku wynika, że pomimo powszechności stosowania tej techniki przez uczniów, nie zauważono żadnych innych korzyści poza korzyściami wynikającymi z prostego czytania (zob. tutaj). W rzeczywistości, kiedy uczniowie polegają tylko na tej technice, to blokują w sobie inne możliwości.
Samo podkreślanie nie niesie w sobie przetwarzaniu materiału. Badacze twierdzą, że podkreślanie powinno być początkiem procesu uczenia się, a nie jego końcem.
W klasie uczniowie często podkreślają fragmenty tekstu, bo są do tego przyzwyczajeni, także poleceniami nauczyciela. Nauczyciele zalecają – podkreśl kluczowe pojęcia, zaznacz ważne osoby lub daty. Takie podejście nie zmusza uczniów do uważnego zastanowienia się, dlaczego coś podkreślają, a co ważniejsze, może dać im fałszywe poczucie dobrze wykonanego zadania.
Psycholog Katherine Rawson z Kent State University uważa, że uczniowie przeważnie nie mają wystarczającej wiedzy, na co trzeba zwrócić uwagę. Podlegają złudnemu poglądowi, że samo podkreślenie jest uczące. Uczniowie lubią tę technikę, dlatego łatwo podlegają temu złudzeniu.
Podkreślenie może być bardziej produktywne, gdy wiąże się z ponownym studiowaniem tekstu, ale to również jest ryzykowne, gdyż skupia uwagę na tym, co jest podkreślone, a może to nie być najważniejsze.
Z badań naukowców Amerykańskiej Akademii Nauki (zob. tutaj) wynika, że uczniowie pozostawieni sami sobie, często wybierają techniki uczenia się, które nie wymagają wysiłku poznawczego, na przykład właśnie podkreślanie tekstu lub bierne słuchanie wykładów. Chociaż takie strategie mogą wydawać się uczniom produktywne, są jednak powierzchowne i powodują, że informacje szybko zostają zapomniane.
Raczej zakreślanie treści nie zniknie z uczniowskich praktyk uczenia się. Trzeba tę technikę uzupełnić o inne, aby stała się bardziej efektywna. Oto kilka pomysłów.
Podkreślanie niezrozumiałych treści
Używanie podkreślenia dla zaznaczenia luk w wiedzy i napotkanych trudności. Taka technika polega na:
- zidentyfikowaniu niezrozumiałych treści, zaproponowaniu wyjaśnień (bez sięgania do innych źródeł) i zaznaczenie tych części wyjaśnień, co do których nie ma pewności – zielony kolor,
- sprawdzenie z podręcznikiem i innym źródłami, co z wyjaśnień jest prawidłowe i zaznaczanie tego na żółto,
- w parach uzgodnienie zapisów – kolor pomarańczowy.
Dzięki tej strategii uczniowie mogą zaobserwować, jak zmieniało się ich myślenie. Treści zaznaczone na zielono pokazują uczniowi, czego nie wiedział, treści żółte – co wymaga nauczenia, a pomarańczowe – ostateczne rozwiązanie.
Podsumowania
Przy podkreślaniu uczniowie zwykle wybierają pierwsze narzucające się informacje, albo podkreślają całą stronę lub akapit. To pasywne, nieefektywne podejście. Uczniowie powinni wejść w interakcję z tekstem, poprzez krytyczne myślenie. Zwykłe podkreślenie i próba zapamiętania informacji nie sprawi, że informacje zostaną na dłużej. Dlatego podkreślanie fragmentów to tylko punkt wyjścia, następnym krokiem jest synteza informacji i napisanie krótkich podsumowań, odzwierciedlających ważne treści z tekstu.
Można również polecić uczniom wykonanie notatek na marginesie tekstu, a potem przeanalizowanie ich w parach lub w grupach. Dzięki temu uczniowie mogą odkryć podobieństwa i różnice.
Pytania
Samo podkreślanie może wręcz osłabić uczenie się. Badania profesor psychologii Miriam Ebersbach z Uniwersytetu w Kassel (zob. tutaj) pokazują, że uczniowie w ten sposób otrzymują iluzję, że się nauczyli. Uczniowie często przeceniają swoje przygotowanie do testów, przekonani, że proste metody nauki, takie jak robienie notatek, zaznaczanie tekstu i ponowne studiowanie, pomogą im zdać egzaminy. Te strategie nie są jednak wystarczające. Ebersbach proponuję strategię wyboru – pytania generowane przez uczniów.
Po podkreśleniu kluczowych fragmentów uczniowie powinni wygenerować własne pytania do tekstu. Na początek mogą być to pytania o fakty (daty, liczby, wydarzenia), a w miarę poznawania tej strategii można polecić generowanie bardziej skomplikowanych pytań. Takie pytania mogą posłużyć do testu przygotowującego do sprawdzianu.
Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. Inspiracja artykułem Youki Terada z Edutopia.org.