Co zrobić, żeby wszystkim było dobrze? Jak urządzić państwo, żeby ludzie byli w nim szczęśliwi? Czy łatwo jest rządzić? – pyta Maciuś, bohater książki Janusza Korczaka „Król Maciuś Pierwszy”. Wydana w 1922 roku książka, wciąż zachwyca i zastanawia. To chyba jedna z pierwszych w polskiej literaturze publikacji dotyczących edukacji obywatelskiej dzieci. Muzeum POLIN zaprasza dzieci i dorosłych do ponownego spotkania z dziesięcioletnim królem i przeżycia niezapomnianej przygody.
Wystawa w Muzeum POLIN pt. „W Polsce króla Maciusia. 100-lecie odzyskania niepodległości” to według jej organizatorów opowieść o sprawach ważnych i dotyczących każdego z nas.
„W 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę chcemy, aby dzieci zrozumiały rolę obywateli w tworzeniu państwa i poczuły, że także one mogą mieć na nie wpływ.” – przekonują organizatorzy. „Na odwiedzających wystawę czeka pełna atrakcji przestrzeń działań twórczych. Dzięki angażującym i pobudzającym wyobraźnię grom i zabawom – maszynie do głosowania, kalejdoskopowi czy wadze z wydatkami państwa – zastanowimy się nad tym, czym jest władza, czy powinno się nią dzielić, co to są reformy, ile one kosztują i czy zawsze się udają.”
Wydarzenie to zaprojektowano dla dzieci w wieku 6-12 lat, choć i starsi uczniowie znajdą tu pytania, które będą dotyczyły ich życia i bycia obywatelami. W trakcie trwania wystawy w muzeum odbywają się liczne wydarzenia kulturalne i artystyczne dla dzieci i dorosłych oraz realizowany jest program edukacyjny skierowany do przedszkoli, szkół i nauczycieli.
Razem z Królem Maciusiem Pierwszym szukamy odpowiedzi na pytania związane z trudami rządzenia państwem. Dzięki bajkowym ilustracjom Iwony Chmielewskiej zanurzymy się w świat powieści Korczaka i będziemy podążać za małym królem, który musi objąć tron i na nowo urządzić wyniszczony wojną kraj, przeżywając przy tym różne perypetie.
Wystawie towarzyszy skierowany do dorosłych odbiorców Katalog zawierający eseje na tematy poruszane na wystawie: wyzwania odbudowy II RP, myśl i praktyka Janusza Korczaka, współczesna edukacja obywatelska. Warto do niego zajrzeć, ponieważ przypomina nam wiele cennych spostrzeżeń i przemyśleń Starego Doktora.
„Zawsze, gdy spotyka się Janusza Korczaka, w jakiejkolwiek postaci jego dzieła, zawsze kiedy chce się go przywołać i o nim pomyśleć, trzeba pamiętać, że poświęcił swoje życie dzieciom, ale nie zamykać go w dziecinnym pokoju” – zauważa Andrzej Mencwel w jednym z esejów w Katalogu. Wszak był on „(…) dziennikarzem i publicystą, lekarzem i wojskowym, prozaikiem i dramaturgiem, radiowcem i reżyserem, działaczem społecznym i szefem instytucji, myślicielem i wychowawcą. (…)”
„Korczak stroni od mitologizowania dziecka, nie tworzy także idyllicznej wizji świata, w którym żyją dzieci. Pokazuje im biedę, krzywdę innych, niesprawiedliwość, nierówności społeczne. Jest to ważne i potrzebne doświadczenie zarówno dla dziecka wychowanego w salonie, jak i na ulicy. Każda z tych sytuacji rodzi dziecięce zachwyty i smutki. Podstawowe pytanie brzmi: jak dziecko radzi sobie wobec wyzwań?” – pisze Barbara Smolińska-Theiss. „Korczakowskie dziecko jest kreatywne, poszukujące. Na planie pierwszym Korczak stawia dziecięce siły rozwoju, poznawanie świata, pokonywanie trudności. Jest to praktyczne, ale i refleksyjne uczenie się z życia i dla życia.”
Janusz Korczak „uważał, że dzieci powinny znać prawdę o państwie, polityce, człowieku, o całej złożonej rzeczywistości, o tym, że życie jest piękne i trudne jednocześnie, a szczęścia nie przynoszą władza, bogactwo ani zaszczyty, tylko zdolność trwania przy najważniejszych wartościach, przezwyciężanie trudności i zagrożeń, odważne stawianie czoła nieprzyjaciołom, gotowość narażenia własnego dobra, zdrowia i życia dla obrony innych. Tego Janusz Korczak wymagał od siebie i w takie cechy wyposażył swojego bohatera” – Króla Maciusia Pierwszego. – przekonuje Grzegorz Leszczyński. „Uważał, że dzieci powinny tworzyć własne społeczeństwo tak, jak dorośli.”
„Korczakowska triada – samodzielność, opanowanie i władanie – to kwintesencja nowoczesnej edukacji obywatelskiej. Młody człowiek, by stawać się obywatelem, potrzebuje samodzielności, nie może działać na rozkaz czy ze strachu. Nauczyciele i rodzice muszą stwarzać sytuacje, w których może dokonywać wyborów, decydować, w co jest gotów się zaangażować.” – pisze Alicja Pacewicz. „Takich możliwości powinno być dużo: autentyczne wybory do samorządu klasowego, wybór tematu projektu czy sposobu uczenia się (…)”.
Wystawa będzie czynna do 1 lipca 2019 roku. Zachęcamy do odwiedzenia Muzeum POLIN.
fot. Muzeum POLIN - M. Starowieyska
(Źródło: Muzeum POLIN, opr. własne)