E-dzienniki wkraczają do szkół

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
ict w edukacjiOd września szkoły mogą zrezygnować z tradycyjnych, papierowych dzienników lekcyjnych i zastąpić je elektronicznymi. W lipcu Minister Edukacji Narodowej podpisała nowelizację stosownego rozporządzenia w tej sprawie. Oznacza to, że rodzice będą mogli na bieżąco – na przykład poprzez Internet - śledzić wyniki nauki swoich dzieci, a także sprawdzać ich frekwencję na lekcjach.
 
Z elektronicznych dzienników korzysta dzisiaj w Polsce blisko 300 szkół, ale biorąc pod uwagę zmiany, wprowadzone przez MEN, liczba ta w najbliższym czasie może znacznie wzrosnąć.
 
Do tej pory e-dzienniki mogły być stosowane w szkołach tylko wtedy, gdy nauczyciel prowadził jednocześnie dziennik papierowy. Teraz to się zmienia, a korzyści tego będą mogli odczuć nie tylko nauczyciele, ale także rodzice uczniów - e-dziennik informacji to także użyteczna platforma komunikacyjna pomiędzy rodzicami a nauczycielami. Taką możliwość dają jednak tylko te systemy które są dostępne online, takie jak na przykład elektroniczny dziennik ESTIMO, oferowany przez Krajową Izbę Rozliczeniową S.A. i firmę Posterus. Wystarczy mieć dostęp do Internetu, by sprawdzić informacje o ocenach dziecka, a także o frekwencji, planowanych klasówkach, itd.
 
Lżej pod pachą
Elektroniczny dziennik lekcyjny usprawnia pracę nauczycieli. W realizacji coraz bardziej popularnej metody organizowania zajęć, w których uczestniczą uczniowie z różnych klas, tradycyjny dziennik utrudnia rejestrację ich obecności oraz postępów w nauce. Nauczyciel musi albo zabierać na zajęcia kilka dzienników, albo też wszelkie informacje zapisywać w notatniku, a potem nanosić je w odpowiednie rubryki dziennika każdej klasy z osobna. Dziennik elektroniczny sytuację tę znacząco upraszcza, ponieważ zawiera informacje na temat wszystkich uczniów danej szkoły i w podziale na konkretne zajęcia. Posługując się tą aplikacją, nauczyciel może zapisać oceny i obecność ucznia, a dane te będą automatycznie widoczne także w podziale klasowym.
 
„Ta funkcja jest szczególnie przydatna przy ustalaniu planu zajęć. Dzięki wglądowi w plan lekcji pojedynczego ucznia, nie ma ryzyka, że w przypadku zajęć mieszanych dany uczeń zostanie zapisany na zajęcia w tym czasie, w którym jego klasa odbywa inną lekcję.” – wyjaśnia Grzegorz Zalewski, dyrektor produktu ds. produktów dla sektora publicznego w Krajowej Izbie Rozliczeniowej S.A., firmie oferującej e-dziennik ESTIMO. Choć dzisiaj zajęcia mieszane nie są jeszcze aż tak powszechne, to nowa podstawa programowa, która została ogłoszona przez MEN, daje uczniom możliwość rozszerzania dowolnych przedmiotów nauczania.
 
Dziennik elektroniczny góruje nad dziennikiem papierowym także innymi możliwościami. Pozwala np. na zróżnicowany system oceniania: symboliczny, ułamkowo-procentowy, a także liczbowo-punktowy. Oznacza to pełną elastyczność nauczyciela w ocenianiu uczniów.
 
Image 
 
E-dziennik za 100 zł rocznie
Na co należy zwracać uwagę, decydując się na zakup elektronicznego dziennika? W trosce o bezpieczeństwo danych, program program musi gwarantować możliwość rejestrowania wszystkich nanoszonych zmian, wraz z adnotacją o ich autorze. Warto pamiętać także o tym, by dziennik umożliwiał automatyczne tworzenie statystyk. „Elektroniczny dziennik powinien umożliwiać tworzenie podsumowania frekwencji i ocen w odniesieniu do każdego ucznia, zarówno na poziomie klasy jak i całej szkoły. Tak naprawdę arkusze wypełniane na koniec semestru czy roku powinny tworzyć się same, a nauczyciel powinien jedynie sterować programem. Ważny jest także łatwy dostęp do systemu tak, by nauczyciel miał do niego dostęp również poza murami szkoły.” – mówi Zalewski.
 
Ma to znaczenie zwłaszcza pod koniec każdego semestru, kiedy to nauczyciel musi przygotować zbiorcze statystyki i wykresy. Dzięki e-dziennikowi wszelkie dane statystyczne, znajdujące się w systemie mogą być wtedy automatycznie przetwarzane.
 
Poza funkcjonalnością i dostępnością, bardzo ważną rolę odgrywa także cena. Dostępne na rynku e-dzienniki można nabyć w formie licencji lub też w modelu outsourcingu (tzw. SaaS – Software as a service).
 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?
Zaprawdę powiadam Wam - likwidacja matury rozwiązuje WSZYSTKIE problemy z maturą. Średnia ocen na św...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie