Budowa mózgu daje możliwości uczenia się bez pomocy nauczyciela - to znaczy, że i bez dydaktycznie właściwego uszeregowania treści od prostych do złożonych (progresja) można nauczyć się najbardziej złożonych zależności. Bardziej od „porządku metodycznego” młodzież potrzebuje właściwego otoczenia do prób postępowania na wszystkich płaszczyznach współżycia, właściwych przykładów, by kierować swoim postępowaniem przez modelowanie, i wystarczająco dużo przestrzeni do wypróbowywania.
Młodzież musi przede wszystkim nauczyć się w kontaktach z rówieśnikami przyjmować odpowiedzialność, kształtować zaufanie, oceniać interesy, radzić sobie z konfliktami i może czasami umieć je rozwiązywać. Jeśli pozostawimy młodzież między sobą, stanie się to automatycznie, będzie jednak wymagało, podobnie jak w przypadku mowy, ciągłych przykładów.
Młodzież sama sobie wyszukuje idoli (ponieważ uczenie się przez obserwację modela zachodzi tak szybko i łatwo: mogę obserwować konsekwencje i nie muszę ich sam doświadczać!). Co z tego wyniknie, zależy w dużej mierze od warunków zewnętrznych i idoli. Wzorce bliższe są w ojczyźnie bliższej.
W społeczeństwie z dojrzałymi, jasnymi rolami i zasadami gry młody człowiek znajdzie sobie modele odpowiadające jego zdolnościom i skłonnościom i powoli przyswoi sobie te wartości, które umożliwią mu życie w społeczności (M. Spitzer). [1]
Oto kilka przykładów uczenia się poprzez nauczanie:
CIRC, Cooperative Integrated Reading and Composition (Stevens et al. 1987)
- CIRC służy ćwiczeniu czytania i pisania w klasach 3-5. Tworzymy zespoły, a w nich pary, współpracujące przy tekstach. Uczniowie czytają sobie wzajemnie teksty, przewidują zakończenie opowieści, streszczają. Redagując teksty własne wzajemnie sobie doradzają. Sprawdzania wiadomości odbywa się w formie ułożonego przez siebie quizu. Przed quizem uczniowie wzajemnie określają swój stopień przygotowania. Dobrze pracujące zespoły uzyskują nagrody.
Jigsaw (Aronson et al. 1978)
- Uczniowie tworzą zespoły sześcioosobowe (zespoły bazowe). Każdy otrzymuje część problematyki do opracowania. Po opracowaniu swej części zostaje się ekspertem od treści tam zawartych. Następnie dochodzi do spotkania ekspertów od danego zagadnienia w zespołach eksperckich celem przedyskutowania treści, wyjaśnienia wątpliwości i dokonania uzgodnień. Potem eksperci wracają do zespołów bazowych i przedstawiają kolejno opracowaną przez siebie część problematyki. Kiedy słuchanie/przysłuchiwanie się jest jedyną możliwością uzyskania istotnych informacji, to możemy ćwiczyć tzw. aktywne słuchanie.
Jigsaw II (Slavin, 1986)
- Slavin tworzy zespoły cztero- lub pięcioosobowe, w których każdy otrzymuje ten sam materiał, ale każdy członek zespoły skupia się na innym aspekcie zagadnienia. Po opracowaniu zagadnienia zostaje się ekspertem od treści tam zawartych w danym aspekcie. Następnie dochodzi do spotkania ekspertów w zespołach eksperckich celem przedyskutowania treści, ich aspektów, wyjaśnienia wątpliwości i dokonania uzgodnień. Potem eksperci wracają do zespołów bazowych i przedstawiają kolejno opracowaną przez siebie problematykę. Przeprowadzony zostaje quiz. Sumuje się wyniki członków zespołu. Najlepszy zespół zostaje nagrodzony.
W Niemczech od 1982 bada i popularyzuje się związaną z Jean-Paul Martin’em metodę Lernen durch Lehren (LdL) jako szczególną formę kooperatywnego uczenia się. Martin przydzielał grupom materiał do nauki. Po krótkim okresie przygotowawczym prosi się poszczególne małe grupki (maksymalnie 3 uczniów) o przedstawienie całej grupie/klasie opracowanych przez nie treści metodami aktywizującymi - włącznie z fazami: prezentacji, ćwiczeń i sprawdzania. Metoda LdL kształtuje kompetencję społeczną. Obecnie projektem tym, po odejściu Martina na emeryturę, zajmuje się Joachim Grzega.
Zróżnicowanie doświadczeń otwiera przestrzeń
Zróżnicowanie wcześniejszych doświadczeń, chroni nas przed jednostronnością, a lata nauki powinny być latami wędrówki, „gdyż najlepsze wykształcenie zdobędzie mądry człowiek w podróży”, jak powiedział Goethe.
Im więcej wymiany doświadczeń podczas lat szkolnych, im lepiej i im więcej ktoś przeżył, doświadczył, zobaczył, usłyszał, dotknął, tym będzie bardziej tolerancyjny.
Im zdarzenia te są bardziej różnorodne (a dzieje się to jeszcze po okresie dojrzewania), tym bardziej dorosły człowiek będzie w stanie oceniać złożone zależności.
Monotonia treści doświadczanych w młodości (nawet, jeśli są bardzo wartościowe!) upośledza późniejsze zróżnicowane postępowanie i prowadzi do jednostronnych ocen, żeby nie powiedzieć: do fanatyzmu.
Notka o autorze: Aleksander Lubina – germanista, andragog - zdobył wykształcenie w Polsce, Niemczech i Szwajcarii. Jest publicystą, pisarzem, tłumaczem, autorem programów nauczania, poradników i śpiewnika – był nauczycielem akademickim, licealnym, gimnazjalnym i w szkołach podstawowych oraz doradcą i konsultantem nauczycieli.
[1] M. Spitzer, Jak uczy się mózg, Warszawa 2008 (pierwsze wydanie 2002).
Ostatnie komentarze