Patrząc na informację zwrotną, którą nauczyciele przekazują uczniom, widzę ciągłą poprawę i starania nauczycieli o doskonalenie jej jakości. Postanowiłam opisać moje ostatnie przemyślenia po ostatnim roku szkolnym.
Popatrzymy na sprawę historycznie. Za „moich czasów” informacja zwrotna dla ucznia w ogóle nie istniała. Praca moja jako uczennicy była opatrzona stopniem i koniec.
Moja córka zaczęła czasami otrzymywać komentarze do swoich prac, ale były to komentarze typu: „Styl, popraw pracę” lub „Liczne błędy ortograficzne, spraw ze słownikiem” lub pobożne życzenie „Więcej się staraj”. Nie była to informacja dla niej użyteczna. Ze wspomnień nauczycieli wiem, że zdarzali się nauczyciele komentujący użytecznie prace uczniów, ale byli w znacznej mniejszości.
Dwa niezbędne warunki informacji zwrotnej:
Aby informacja zwrotna była przez ucznia wykorzystana z pożytkiem dla jego uczenia się powinna odnosić się do:
I. wcześniej ustalonych i znanych uczniom kryteriów sukcesu,
II. pracy ucznia, a nie jego osoby.
Pełna informacja zwrotna
Gdy poznałam ocenianie kształtujące i zaczęłam wraz z innymi nauczycielami interesować się informacją zwrotną dowiedzieliśmy się, że dobra informacja zwrotna powinna zawierać cztery części:
- Co uczeń zrobił dobrze?
- Co uczeń powinien poprawić?
- Jak ma poprawić?
- Jak ma się dalej rozwijać?
Jak zmieniała się informacja zwrotna i jak ją formułować, aby pomagała uczniowi uczyć się?
Ad 1. Wskazanie dobrych stron. Zauważyliśmy, że w pierwszej kolejności nauczyciele zauważyli konieczność wskazania dobrych stron pracy ucznia. Mogę powiedzieć, że nauczyciele pracujący nad swoją informacją zwrotną dla ucznia wprowadzili docenienie jako stały element informacji zwrotnej.
Niestety często na tym poprzestają i notują pod pracą ucznia: „Brawo, świetna praca”, „Trzymaj tak dalej” itp. W takich komentarzach są dwa niedociągnięcia. Po pierwsze nie wiadomo co uczeń konkretnie zrobił dobrze (patrz I) i za co docenia się jego pracę (patrz II). Również taki komentarz nie wskazuje uczniowi dalszej drogi i może, wbrew intencji nauczyciela, działać na ucznia demotywująco.
Proponuję przy formułowaniu pierwszej części informacji zwrotnej użyć sformułowania:
Twoją pracę doceniam za ...
Ad 2. Wskazanie błędów w pracy. Ta część jest zgodna z intuicją słowa – „ocenianie”, czyli w powszechnym rozumieniu wskazanie miejsc, które należy poprawić. Można powiedzieć, że część druga w naturalny sposób już wcześniej się pojawiała, gdyż nauczyciel najczęściej na czerwono podkreślał źle zrobione kawałki. Warto w tej części zwrócić uwagę na to, aby konkretnie wskazać uczniowi, gdzie jest pomyłka, a nie liczyć na to, że sam się domyśli. Czasami zdarza się, że uczeń nie uznaje swojego błędu, może nie rozumie kryteriów sukcesu, a może uważa, że jego tok myślenia jest lepszy niż nauczyciela. Dlatego warto formułować tę część informacji zwrotnej w formie propozycji dla ucznia.
Ad 3. Pokazanie uczniowi, jak ma pracę poprawić. Punkt trzeci nie występuje często, nauczyciel uważa, że samo wskazanie błędu już wystarczy. Często tak właśnie jest, np. gdy zadanie polega na napisaniu słowa w liniaturze i kryterium sukcesu jest właśnie trzymanie się linii, to uczeń sam widzi, gdzie wyszedł poza linię i co i jak ma poprawić. Ale już nawet przy prostym zadaniu np. dyktandzie podkreślenie błędnie napisanego słowa np. „błąd” nie daje informacji, gdzie jest błąd, bo można było zamiast ą napisać on lub zamiast d napisać t.
A przy każdym bardziej skomplikowanym zadaniu uczeń może nie wiedzieć, jak powinna wyglądać dobrze wykonane zadanie. Prawdopodobnie gdyby wiedział, to błędu by nie popełnił. Dlatego tak ważny jest punkt trzeci, czyli wskazanie uczniowi prawidłowej odpowiedzi.
W tych częściach (2 i 3) proponowałabym zacząć formułowanie informacji zwrotnej od słów:
To … mógłbyś poprawić w ten sposób…
Ad 4. Wskazówki do rozwoju. Największy problem jest z punktem czwartym (4). Trudno jest szczególnie formułować wskazówki dla ucznia, który pracę wykonał słabo i ma dużo w niej do poprawienia.
Bardzo rzadko widuję rozwojową informację zwrotną uwzględniającą tę część. Najczęściej, jeśli w ogóle się pojawia, jest to dodatkowe zadanie dla ucznia. Nauczyciel uznaje, że jeśli uczeń dobrze wykonał zadanie, to może wykonać następne. Okazuje się, że tę trudność mają również nauczyciele na całym świecie. Dylan Wiliam pisząc o informacji zwrotnej w Educational Leadership podaje przykład zadania polegającego na szybkim pisaniu na komputerze. Nauczyciel pod pracą ucznia daje mu wskazówkę: „A może staraj się robić spację tylko kciukiem?”. Jest to konkretna wskazówka do rozwoju.
Inny przykład, którym posługuję się podczas szkoleń. Zadanie polegało na napisaniu zaproszenia na film. Uczeń napisał bardzo dobre zaproszenie zawierające wszystko, co było określone w kryteriach sukcesu. Ponieważ uczeń napisał zaproszenie skierowane do rówieśników, to nauczycielka zaproponowała mu zastanowienie się nad zaproszeniem na ten sam film, ale dla osoby dorosłej.
Nie ukrywam, że ta część jest bardzo trudna, ale ona właśnie może zwierać wskazówki, które pomogą uczniowi. Proponuję tę część zacząć od:
A może następnym razem…
Notka o autorce: Danuta Sterna – matematyczka, pracowniczka naukowo-dydaktyczna Politechniki Warszawskiej (1974-1986), od 1990 roku nauczycielka matematyki w szkołach publicznych i niepublicznych, autorka publikacji dla nauczycieli i materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się, kierowniczka Akademii SUS prowadzącej szkolenia dla nauczycieli, autorka książki „Ocenianie kształtujące w praktyce”. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.