Uczniowie, szkoły, nowe media

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

badania edukacyjneDuża część uczniów wyrasta w naturalnej „symbiozie” z komputerem i światami wirtualnymi. Wielu oczekuje, że szkoła będzie rozwijała takie ich umiejętności jak tworzenie podcastów, przygotowywanie filmów do YouTube, tworzenie animacji multimedialnych pod kątem stron internetowych, czy wykorzystanie telefonów i innych urządzeń mobilnych jako narzędzi edukacji.

 

Stefanie Olsen w blogu CNET opisała wyniki badania prowadzonego przez renomowane amerykańskie uniwersytety w kalifornijskich szkołach.

 

Okazuje się, że uczniowie powszechnie oczekują, że nauczyciele docenią tą pomysłowość w procesie edukacji. Czy tylko jest to już możliwe? To było jedno z podstawowych pytań, które pojawiały się wśród zebranych na Uniwersytecie Stanford, gdzie grupa badaczy z Uniwersytetów Południowej Kaliforni i Berkeley zaprezentowała pierwsze wyniki ich badań prowadzonych w grupie młodzieży mocno osadzonej w zdigitalizowanym środowisku.

 

Naukowcy doszli do wniosku, że media cyfrowe wychowują nową generację osob, które są bardziej aktywnymi kreatorami mediów niż tylko ich pasywnymi konsumentami. W wirtualnych relacjach tworzonych pomiędzy rówieśnikami, osoby, które kreują i oceniają przekaz medialny, zyskują nową formę kompetencji, autonomii, samodzielności oraz powiązań z innymi uczestnikami sieciowej społeczności.

 

„Uczniowie przyporządkowują do szkoły najczęściej slowo ‘nuda’” – zauważa Deborah Stipek, dziekan i profesor edukacji na Uniwersytecie Stanford. Poziom korzystania przez uczniów z Internetu i gier, powinien zdaniem zespołu badaczy dać wyraźny sygnał nauczycielom, że potrzebne są nowe pomysły na przebudowę statusu szkoły. „Podstawowe pytanie dotyczy roli szkoły w tym nowym, szerszym środowisku edukacyjnym” – wskazuje dziekan Stipek.

A może problemem jest to, że w rzeczywistości szkoły są wyłączone z procesu rozwijania całego zakresu umiejętności związanych z nowymi technologiami? Dale Dougherty, wydawca magazynu „Make and Craft” uczestniczący w badaniach, zadał programistom pytanie, gdzie nauczyli się pisać kody programu. Tylko 15% respondentów wymieniło tu szkołę.

 

Jednym z ciekawszych odkryć w trakcie badania było potwierdzenie, że w dużej mierze uczniowie tworzą przekaz medialny do Internetu w celu bycia lepiej rozpoznawanymi i docenianymi przez grupę ich najbliższych rówieśników lub też szukają w ten sposób potwierdzenia swojej wartości w znacznie większym audytorium społeczności internetowej. Jak zauważa Mimi Ito, antropolog kultury uczestniczący w badaniach, jest to sposób na natychmiastową gratyfikację swojej aktywności. Tego samego nie daje im szkoła, w której uzyskanie podobnej pochwały i docenienia wymaga o wiele więcej czasu i dużo cięższej pracy (rozgłos natychmiast vs. odsunięta w czasie gratyfikacja dobrego zawodu za 10 lat). Dla uczniów liczy się dziś bardziej tu i teraz – jak to się dzieje w przypadku wewnętrznej oceny dokonywanej przez grupę najbliższych kolegów.

 

Jak zauważają amerykańscy naukowcy, zmieniła się kultura spędzania wolnego czasu w rodzinnym domu – coraz rzadsze jest wspólne oglądanie telewizji, nowym dominującym trendem jest „kultura sypialni”, w której młodzi domownicy zamykają się w swoich pokojach, aby z pomocą komputera i innych urządzeń mobilnych rozwijać relacje z rówieśnikami i korzystać z mediów.

 

badania edukacyjne

 

Efekty tego można podziwiać także w YouTube (głównie jeśli chodzi o produkcje anglojęzyczne, gdyż polscy młodzi twórcy jeszcze nie tworzą tak dużo jak ich amerykańscy rówieśnicy). W ten sposób prace młodych twórców mogą odkryć tysiące osób na całym świecie, zaś taki sukces w niejednym wypadku okazuje się być ważną wskazówką wyboru życiowej drogi – na przykład kariery muzycznej czy filmowej. Takie kariery są szybko dostrzegane, nie tylko w rodzimych krajach, ale i na poza ich granicami – o czym piszą także polskie serwisy, np. Muzyczna.pl.

 

Jest to obszar nowych możliwości dla młodych ludzi wchodzących w dorosłe życie (i rynek pracy), ale należy pamiętać, że konkurencja jest tu olbrzymia i nie wszyscy odniosą sukces. „Nie chcemy powiedzieć, że powstaje zdigitalizowana społeczność, która będzie miała oczy w kształcie ekranu internetowego ‘playera’” – mówi Ito podsumowując pierwsze wyniki badań. „Doświadczamy nowego znaczenie ‘publicznej partycypacji’ dla młodych ludzi, ale z pewnością nie oznacza to, że każdy znajdzie tu wymarzoną pracę”.


 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Świetny przykład, że każdą przestrzeń klasy da się łatwo zreorganizować, aby pobudzić aktywne uczeni...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
O informacji zwrotnej można długo... Przedstawione tu wskazówki są cenne. Niestety, problem w tym, ż...
Andrzej napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Bardzo proszę o przykład idealnie napisanej informacji zwrotnej.
Ppp napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Jeśli jestem w czymś dobry - wiem o tym, dodatkowy komentarz nie jest potrzebny.Jeśli jestem w czymś...
Piotr napisał/a komentarz do Déjà vu
Codziennie z ulgą odkrywam, że jestem emerytowanym nauczycielem

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie