Dobre wyniki polskich uczniów w badaniu TIMSS 2015

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Polscy czwartoklasiści, razem z uczniami z Finlandii i Litwy, zajęli 17. miejsce pod względem osiągnięć matematycznych na 49 krajów uczestniczących w badaniu TIMSS 2015. Pod względem osiągnięć przyrodniczych polscy uczniowie są na 9. miejscu na 47 krajów.

TIMSS to porównawcze badanie osiągnięć uczniów w matematyce i przyrodzie. Badanie odbywa się co cztery lata od 1995 r. i obejmuje uczniów klasy 4 i 8 (Polska uczestniczy tylko w części obejmującej młodszych uczniów). Polska po raz pierwszy wzięła udział w badaniu TIMSS w 2011 r. Wówczas uczestniczyli w nim uczniowie trzeciej klasy.

W 2015 r. badanie objęło klasę czwartą. Zmiana badanej klasy wynikała z planów obniżenia w Polsce wieku rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej i tego, że w roczniku objętym badaniem sporą część stanowili sześciolatkowie dobrowolnie posłani przez rodziców do pierwszej klasy. Ponieważ uczniowie badani w 2015 r. byli starsi (w 2011 mieli średnio 9,9 lat, a w 2015 r. 10,7 lat) i kształceni są o rok dłużej, nie można porównywać wyników TIMSS 2015 z TIMSS 2011.

Osiągnięcia matematyczne dziesięciolatków

Średni wynik polskich dzieci wynosi 535 punktów i jest istotnie wyższy od średniej międzynarodowej. Wśród 49 krajów Polska zajmuje 17. miejsce, a wynik Polski nie jest statystycznie odróżnialny od wyniku osiąganego przez czwartoklasistów z Finlandii i Litwy. Podobnie jak nieodróżnialne są wyniki Danii i USA.


(Fot. 1. badania TIMSS, IBE)

Zadania z matematyki dotyczyły arytmetyki, geometrii i sposobów przedstawiania danych. W każdej tych trzech dziedzin nasi 10-latkowie mieli podobne wyniki. 22 zadania zastosowane w badaniu wykraczały poza szkolne wymagania, ale sprawdzono, ze gdyby odliczono wyniki z tych zadań od wyników uczniów, pozycja Polski by się nie zmieniła.
Polscy uczniowie najsłabiej wypadają w zadaniach wymagających odtwarzania wiadomości, najlepiej zaś – w rozwiązywaniu problemów. W rankingu zastosowań problemowych Polska znalazła się na 11. miejscu – wyprzedziło nas tylko dziewięć krajów ze ścisłej czołówki oraz (nieistotnie) Dania.

Wyniki badania pozwalają też określić, jak liczna jest grupa dzieci na każdym z pięciu poziomów umiejętności.


(Fot. 2. badania TIMSS, IBE)

Najmniejsze zróżnicowanie wyników uczniów zaobserwowano – podobnie jak w 2011 r. – Holandia, Belgia i Niemcy, największe – Jordania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt. Polska jest krajem o niewielkim zróżnicowaniu wyników. Grupa dzieci o najsłabszych wynikach jest stosunkowo niewielka i wynosi 4%, mniej niż średnia w badaniu, a grupa dzieci o najlepszych wynikach – 10%, jest liczniejsza niż średnia TIMSS 2015. Nieznaczne są także różnice między średnimi wynikami szkół.

Jeśli porównujemy wyniki najlepszych i najsłabszych uczniów w każdym z krajów, widzimy np., że najsłabsi uczniowie węgierscy nie przekraczają granicy 372 punktów, są więc znacznie słabsi niż najsłabsi polscy (412 punktów). Z kolei nasi najmocniejsi mają powyżej 645 punktów i ustępują najmocniejszym uczniom węgierskim (powyżej 660), ale i im daleko do dzieci z Singapuru (powyżej 746).

Polska jest też krajem, w którym, podobnie jak w 23 innych krajach, nie odnotowano różnicy między chłopcami dziewczętami w osiągnięciach matematycznych. Chłopcy wypadli istotnie lepiej w 18 krajach – szczególnie we Włoszech, Chorwacji i Hiszpanii. W siedmiu krajach dziewczynki przewyższyły chłopców. Są to – jak w poprzednich edycjach TIMSS – kraje arabskojęzyczne (Arabia Saudyjska, Oman, Jordania i Bahrain), w których do szkoły chodzą tylko niektóre dziewczynki, a także Południowa Afryka, Indonezja i Finlandia. Także wiek rozpoczynania szkoły nie był czynnikiem różnicującym. Dzieci, które poszły do szkoły jako sześciolatki, miały takie same osiągnięcia jak te, które zaczynały jako siedmiolatki.

Osiągnięcia polskich uczniów w przyrodzie

Średni wynik na skali osiągnięć przyrodniczych polskich dzieci wynosi 547 punktów i jest istotnie wyższy od międzynarodowej średniej. Wśród 47 krajów Polska zajmuje dziewiąte miejsce. Polskie wyniki są nieodróżnialne od wyników w sześciu innych krajach: Finlandii, Kazachstanu, USA, Słowenii, Węgier, Szwecji. Siedem krajów wyprzedza nas istotnie,
a my wyprzedzamy 33 kraje.

Wyniki badania sugerują, że w nauczaniu i uczeniu się przyrody w klasie czwartej polskich szkół podstawowych dominują zagadnienia biologiczne kosztem fizycznych i geograficznych. Gdyby z wyników wyeliminować zadania, które nie są zgodne z polską podstawą programową, Polska awansowałaby na siódme miejsce w tabeli.
Zadania dotyczyły biologii, geografii i fizyki. W porównaniu do uczniów z innych krajów polscy uczniowie gorzej radzili sobie z zadaniami wymagajacymi rozwiązywania problemów, a lepiej z wykorzystywaniem wiadomości.

Osiągnięcia dziewcząt są w Polsce o cztery punkty wyższe od osiągnięć chłopców. Co ciekawe, w 23 krajach pozycja dziewczynek wzrosła średnio o 8,5 punktu, a tylko w 17 krajach spadła, i tylko średnio o 3,9 punktu.

Inaczej niż w matematyce, widoczne są też różnice w wynikach sześcio- i siedmiolatków: średni wynik czwartoklasistów z rocznika 2004 jest wyższy niż dzieci z rocznika 2005. Różnica – 6,5 punktu, czyli 0,09 odchylenia standardowego – jest statystycznie istotna, ale mała.

Co TIMSS mówi o polskiej szkole

Z badania TIMSS możemy dowiedzieć się także o tym, jak liczebne i zróżnicowane są klasy w różnych krajach, a także co dzieci myślą o swojej szkole i jak się w niej czują.
W przeciętnym oddziale klasy czwartej w Polsce jest 18–19 uczniów. Najmniejsze oddziały prowadzą szkoły na wsi (średnio 17-osobowe), a największe – w miastach średniej wielkości (21-osobowe). Na jednego nauczyciela przypada u nas średnio 10 uczniów – mniej tylko w Omanie, Gruzji, Kuwejcie i Norwegii. Z większą liczbą uczniów niż u nas pracuje nauczyciel na Litwie (13) i Słowacji (15), w Czechach (19) i w Rosji (20). W Republice Południowej Afryki, na jednego nauczyciela przypada 32 uczniów.

W porównaniu z 2011 r. zmalały różnice średnich osiągnięć uczniów między szkołami i oddziałami klasowymi.

Polscy uczniowie raczej nie lubią szkoły i nie wierzą we własne możliwości. Na skalę postawy wobec szkoły składa się siedem pozycji: Lubię chodzić do szkoły; Czuję się związana/ związany ze swoją szkołą; Jestem dumna/dumny, że chodzę do tej szkoły; W szkole czuję się bezpiecznie; Nauczyciele traktują mnie sprawiedliwie; Dużo uczę się w szkole; Lubię spotykać się w szkole z koleżankami i kolegami z klasy. W rankingu pozytywnego nastawienia wobec szkoły polscy uczniowie znaleźli się na 46. miejscu – tylko o trzy miejsca wyższym od japońskich, ostatnich na liście. W Europie są na samym końcu wraz z Francuzami i Czechami. Najbardziej lubią szkołę dzieci w Indonezji.

Gdyby porównać to, co o polskiej szkole i swoich osiągnięciach mówili w 2011 r. polscy trzecioklasiści, okazałoby się, że wówczas nasi uczniowie znaleźli się na 34. miejscu (za wszystkimi krajami europejskimi) pod względem wiedzy matematycznej, a jednocześnie zajęli pierwsze miejsce w samoocenie swojej wiedzy z tego przedmiotu. W 2015 r. polscy uczniowie przesunęli się w górę o 17 miejsc w rankingu wiedzy, a zarazem spadli o 32 miejsca w rankingu samooceny. Badanie nie odpowiada na pytanie, czy przyczyną tego stanu rzeczy jest próg przejścia z 3 do 4 klasy.

Polska szkoła jest za to szkołą bezpieczną. Dziesięcioletni uczniowie czują się najbezpieczniej w szkołach Kazachstanu, a najmniej bezpiecznie w Republice Południowej Afryki. W rankingu krajów według średnich ocen bezpieczeństwa wystawionych przez uczniów polska szkoła sytuuje się na wysokiej, siódmej pozycji. Taką samą pozycję zajmowała w 2011 r., gdy badano trzecioklasistów.

***

Badanie TIMSS przeprowadzono w Polsce od połowy kwietnia do końca maja 2015 r. Objęło ono reprezentatywną próbę 4 747 uczniów z 254 od¬działów z 150 wylosowanych szkół podstawowych. Test osiągnięć matematycznych składał się ze 169, a przyrodniczych – 168 pytań. W tym były 94 zadania kotwiczące (umożliwiające porównywanie wyników pomiędzy poszczególnymi edycjami) z matematyki i 97 z przyrody. W praktyce żadne dziecko nie rozwiązywało wszystkich zadań, były podzielone na 14 typów zeszytów po 40-50 zadań. Przeprowadzono też ankiety wśród rodziców badanych uczniów, dyrektorów szkół i nauczycieli matematyki i przyrody umożliwiające porównanie postaw uczniów oraz uwarunkowań ich osiągnięć.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Oceny Osiągnięć Edukacyjnych (International Association for the Evaluation of Educational Achievements – IEA, www.iea.nl) jest niezależną organizacją działającą od 1958 r. i zrzeszającą instytucje zajmujące się badaniami edukacyjnymi. Do stowarzyszenia należą organizacje reprezentujące 70 krajów – Polskę reprezentuje Instytut Badań Edukacyjnych. IEA specjalizuje się w organizacji międzynarodowych porównawczych badań edukacyjnych. Oprócz TIMSS do najbardziej znanych organizowanych przez IEA badań należą: Międzynarodowe badanie postępów w czytaniu (Progress in International Reading Literacy Study, PIRLS), Międzynarodowe badanie kompetencji komputerowych i informacyjnych (International Computer and Information Literacy Study, ICILS), Międzynarodowe badanie edukacji obywatelskiej (International Civic and Citizenship Education Study, ICCS), oraz Badanie kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli matematyki (Teacher Education and Development Study in Mathematics, TEDS-M).

 

(Źródło: Instytut Badań Edukacyjnych)

 

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie