Niby wszystko jest w porządku. Nauczyciele odbywają kursy komputerowe ucząc się różnych programów, otrzymują certyfikaty, część z nich używa komputerów w klasie, potrafią zrobić prezentacje, redagować teksty, nie zgłaszają specjalnych problemów w korzystaniu z narzędzi informatycznych... Czy już swobodnie posługują się nowymi technologiami w edukacji?
No właśnie chyba nie do końca. Ciekawe wyniki przynosi niedawne badanie zrealizowane za oceanem. Warto przyjrzeć się postulatom i zgłaszanym przez amerykańskich nauczycieli, może się bowiem okazać, że z podobnymi ocenami i problemami spotkamy się i w naszym kraju. Badanie „Access, Adequcy and Equity in Education Technology” przeprowadzone przez Narodowe Stowarzyszenie Edukacyjne (National Education Association, NEA) i Amerykańską Federację Nauczycieli (American Federation of Teachers, AFT) wskazuje, że nawet w tak zaawansowanych technologicznie szkołach jak amerykańskie, istnieje wiele barier w korzystaniu z technologii edukacyjnych w szkołach.
Amerykańscy nauczyciele ciągle nie czują się dostatecznie przygotowani do integracji edukacyjnego oprogramowania i nowoczesnych narzędzi w edukacji w szkolnej klasie, a dodatku skarżą się, że nie otrzymują dostatecznego wsparcia szkoleniowego, dzięki którym mogliby w większym stopniu poprawiać osiągnięcia uczniów. Wielu skarży się również na to, że dysponują przestarzałym sprzętem i nieaktualnym oprogramowaniem.
„Nauczyciele i uczniowie powinnu mieć w szkołach dostęp do takiego samego poziomu technologii, z jakim mają do czynienia poza szkołami. Jak możemy spodziewać się od naszych nauczycieli, że będą w stanie dostarczyć uczniom odpowiedniej wiedzy i umiejętności potrzebnych na współczesnym rynku pracy, skoro brakuje potrzebnego wyposażenia i szkoleń?” – pyta się Reg Weaver, prezes NEA
Większość nauczycieli uważa, że nowe technologie są kluczowe we współczesnych kształceniu i uczeniu się, ale są mniej skłonni posługiwać się starszymi i nieprzydatnymi narzędziami. Przyznają również, że wskazane byłyby lepsze wsparcie i techniczna asysta w stosowaniu nowoczesnych narzędzi informatycznych i oprogramowania zwłaszcza w szkołach miejskich. „To coś więcej niż tylko wskazówka dla władz oświatowych” – przyznaje Edward J. McElroy, prezes AFT.
Więcej niż połowa badanych nauczycieli przyznała, że nie mają więcej niż dwa komputery dostępne dla swoich uczniów w szkolnych klasach, a nieco mniej niż połowa przyznała, że to nie szkolne klasy są miejscem, w których uczniowie wykonują swoje zadania na komputerach. Tylko 46% respondentów uznało, że poziom ich przygotowania do korzystania z nowych technologii w edukacji szkolnej, mimo udziału w obowiązkowych szkoleniach, jest wystarczający. Większość nauczycieli przyznało również, że o ile poziom pomocy technicznej w szkołach jest wystarczający, to w przypadku korzystania – co często się dzieje – z nowych technologii poza szkołą, na przykład w ramach działań podejmowanych w domu, możliwość uzyskania takiej pomocy jest o wiele niższa.
Raport podsumowujący wyniki badań wzywa instytucje odpowiedzialne za edukację do zwiększenia dostępu do nowych technologii i jej wykorzystania zarówno przez nauczycieli, jak i osoby uczące się, m.in. poprzez urządzenia bezprzewodowe i przenośne. Zawiera również rekomendacje dla: ustalenia standardów w oficjalnych programach nauczania w zakresie głębszego wykorzystania nowoczesnych narzędzi edukacyjnych przez uczniów; przyspieszenia rozwoju zawodowego edukatorów poprzez odpowiednie szkolenia w tym zakresie; poprawy dostępu do pomocy technicznej; a nawet większego zaangażowania organizacji zawodowych nauczycieli w planowanie i wdrażanie nowych technologii w szkołach.
(Źródło: eSchoolNews)
Amerykańscy nauczyciele ciągle nie czują się dostatecznie przygotowani do integracji edukacyjnego oprogramowania i nowoczesnych narzędzi w edukacji w szkolnej klasie, a dodatku skarżą się, że nie otrzymują dostatecznego wsparcia szkoleniowego, dzięki którym mogliby w większym stopniu poprawiać osiągnięcia uczniów. Wielu skarży się również na to, że dysponują przestarzałym sprzętem i nieaktualnym oprogramowaniem.
„Nauczyciele i uczniowie powinnu mieć w szkołach dostęp do takiego samego poziomu technologii, z jakim mają do czynienia poza szkołami. Jak możemy spodziewać się od naszych nauczycieli, że będą w stanie dostarczyć uczniom odpowiedniej wiedzy i umiejętności potrzebnych na współczesnym rynku pracy, skoro brakuje potrzebnego wyposażenia i szkoleń?” – pyta się Reg Weaver, prezes NEA
Większość nauczycieli uważa, że nowe technologie są kluczowe we współczesnych kształceniu i uczeniu się, ale są mniej skłonni posługiwać się starszymi i nieprzydatnymi narzędziami. Przyznają również, że wskazane byłyby lepsze wsparcie i techniczna asysta w stosowaniu nowoczesnych narzędzi informatycznych i oprogramowania zwłaszcza w szkołach miejskich. „To coś więcej niż tylko wskazówka dla władz oświatowych” – przyznaje Edward J. McElroy, prezes AFT.
Więcej niż połowa badanych nauczycieli przyznała, że nie mają więcej niż dwa komputery dostępne dla swoich uczniów w szkolnych klasach, a nieco mniej niż połowa przyznała, że to nie szkolne klasy są miejscem, w których uczniowie wykonują swoje zadania na komputerach. Tylko 46% respondentów uznało, że poziom ich przygotowania do korzystania z nowych technologii w edukacji szkolnej, mimo udziału w obowiązkowych szkoleniach, jest wystarczający. Większość nauczycieli przyznało również, że o ile poziom pomocy technicznej w szkołach jest wystarczający, to w przypadku korzystania – co często się dzieje – z nowych technologii poza szkołą, na przykład w ramach działań podejmowanych w domu, możliwość uzyskania takiej pomocy jest o wiele niższa.
Raport podsumowujący wyniki badań wzywa instytucje odpowiedzialne za edukację do zwiększenia dostępu do nowych technologii i jej wykorzystania zarówno przez nauczycieli, jak i osoby uczące się, m.in. poprzez urządzenia bezprzewodowe i przenośne. Zawiera również rekomendacje dla: ustalenia standardów w oficjalnych programach nauczania w zakresie głębszego wykorzystania nowoczesnych narzędzi edukacyjnych przez uczniów; przyspieszenia rozwoju zawodowego edukatorów poprzez odpowiednie szkolenia w tym zakresie; poprawy dostępu do pomocy technicznej; a nawet większego zaangażowania organizacji zawodowych nauczycieli w planowanie i wdrażanie nowych technologii w szkołach.
(Źródło: eSchoolNews)