Zakończyły się INSPIR@CJE 2018. W tym roku tematem przewodnim były oddolne zmiany w szkołach. Na przykładach wybranych szkół publicznych i niepublicznych chcieliśmy pokazać, że mimo istniejącego, niezbyt przyjaznego uczeniu się systemu klasowo-lekcyjnemu, niezbyt możemy zmieniać podejście do edukacji szkolnej, wychowywać mądrze i lepiej przygotowywać do życia w społeczeństwie XXI wieku. Zaproszeni prelegenci dzielili się swoimi doświadczeniami i podpowiadali, co można zrobić już teraz, nie czekając na odgórnie narzucane i nie do końca przemyślane reformy.
Wiele osób, którym faktycznie zależy na jakościowej zmianie polskiej szkoły, zastanawia się nad możliwymi scenariuszami rozwoju. Ponieważ mówimy o bardzo dużych grupach społecznych – uczniach, nauczycielach, ale także rodzicach – raczej mało prawdopodobne jest podejście rewolucyjne, które z dnia na dzień zmieni system edukacji. Koszty takiej zmiany i chaos, jaki zapanowałby w szkołach, prawdopodobnie nie zyskałyby akceptacji ani uczniów ani ich rodziców. Zmiana istniejącego systemu jest oczywiście konieczna i musimy myśleć, jak tego dokonać, ale jest to raczej proces ewolucyjny, nastawiony na zmianę oddolną, krok po kroku modyfikowanie istniejących założeń i praktyk i przede wszystkim eksperymentowanie w poszukiwaniu efektywnych sposobów uczenia się. Możemy skorzystać już z wielu doświadczeń polskich i zagranicznych, ale jeszcze w żadnym kraju, nawet w Finlandii, nie udało się jeszcze stworzyć idealnego systemu edukacji. Poszukujemy i zastanawiamy się nad możliwymi rozwiązaniami i o tym także rozmawialiśmy podczas INSPIR@CJI 2018.
Oto kilka zanotowanych podczas konferencji myśli zaprezentowanych przez wspaniałe grono prelegentów. Wszystkie wystąpienia były nagrywane – będziemy je wkrótce je publikować na łamach Edunews.pl.
Uczyć odpowiedzialności
Jarek Szulski, nauczyciel z Gimnazjum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, podzielił się z uczestnikami metaforami szkoły i ucznia. Pierwsze dwie z nich są próbami ujęcia istoty szkoły. Czy szkoła jest jak zegar – jest pewnym mechanizmem, który można naprawić, naoliwić, wymienić mechanizmy i zegar będzie dalej chodził. Przy takim założeniu można wierzyć w to, że w takiej szkole świecie jest wszystko zmierzyć, wymienić, nastawić… - czyli w sumie tworzymy coraz lepszy twór, który działa. To jest najważniejsze, a mnie istotne, czy jest to zabytkowy zegar czy nowoczesny. Natomiast druga metafora mówi o tym, że szkoła jest chmura – łatwiej ją opisać niż zmierzyć. Jest tworem mało nieuchwytnym, który może być bardzo różny (bo przecież są różne chmury). Trudno jest szkołę w takim ujęciu okiełznać, zmierzyć, choć można dużo o niej napisać. Oba podejścia te są równie ważne. Nie możemy zapominać, że szkoła to nie tylko procesy, mechanizmy, ale także relacje i emocje.
Kolejna ciekawa metafora Jarka Szulskiego, dotyczyła rozwoju ucznia. Samochód i kierowca. Samochód to zdolności, talenty, ale też genetyczne uwarunkowania. Kierowca – motywacja ucznia, odwaga, poczucie wartości, które pozwolą pojechać szybko. Szkoła nie może wybrać, że tylko zajmuje się samochodem lub kierowcą. Jej istotą jest zajmowanie się i samochodem i kierowcą. A problem w polskiej szkole jest taki, że głównie zajmujemy się tym samochodem.
W swoim wystąpieniu Jarek Szulski zauważył, że w kształceniu powszechnym w większym stopniu powinniśmy rozwijać odpowiedzialność wśród uczniów i to mogłoby być dobrym celem kształcenia. Poziom odpowiedzialności społecznej w Polsce jest raczej niski. Jak tego uczyć w szkole i co ona ma zrobić? Wielość wyborów we współczesnym świecie wymaga uczenia młodych ludzi odpowiedzialności za podejmowane wybory.
Po prostu zacznij to robić
O tym, czym jest, a czym nie jest zmiana w szkole opowiadała Ewa Radanowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Radowie Małym - „Zmiana na pewno nie jest przestawieniem krzeseł i ławek [w klasie], nie jest też tym, co przyniesiemy do klasy, nie jest nową metodą, którą od kogoś wzięliśmy...”. Możemy wiele takich modyfikacji wprowadzać, ale raczej niewiele się zmieni w uczeniu się.
„Wymyśl i pomyśl, jak zrobić to samo, ale inaczej. Nie bójmy się tworzyć polskiej szkoły na miarę i potrzeby polskiej rzeczywistości. Nie musimy mapować wszystkiego tego, co istnieje na świecie. Jesteśmy w stanie zrobić dobrą polską szkołę. Rób albo nie rób, ale nie próbuj… – jeśli nie wiesz jak coś zrobić, to po prostu zacznij to robić.” – mówiła Ewa Radanowicz. Musimy zacząć działać, nie wszystko na raz – krok po kroku. Nie bójmy się! Błędy, które popełnimy po drodze, pomogą nam poprawić to, co robimy.
„Chcesz zmiany – wygoń z siebie nauczyciela. My musimy być kierownikami procesów uczenia się uczniów.” – zauważyła Radanowicz. Nie możemy podawać uczniom wszystkiego na tacy.
Szkoła wielu możliwości
Jarosław Pytlak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 24 STO w Warszawie przedstawił opartą na wieloletnich doświadczeniach koncepcję szkoły wielu możliwości. Była to premiera tego podejścia, specjalnie przygotowana na INSPIR@CJE 2018.
„Dziś żyjemy w niesamowitym targowisku idei. Także w edukacji. Cały czas poszukujemy klucza. Podstawowym odczuciem, jakie dziś mają ludzie to poczucie niedosytu. Żyjemy w oceanie poprawiaczy świata. Znak czasu, który wziął się z wielu przyczyn.” – mówił Pytlak. „Szkoła tak jak wszystko jest przedmiotem poczucia niedosytu. Moglibyśmy ją zrobić taką, żeby była lepsza. Wkurzamy się, że nie jest. W narzekaniach na szkołę jest odrobina przesady. Szkoła – także tradycyjna – nie jest zawsze tak zła, jak ją opisujemy. Życie w oczekiwaniu, że wszystko będzie super, byłoby strasznie ciężkie.” – dodał.
W zaprezentowanej koncepcji szkoła jest społecznością funkcjonującą w oparciu o system wartości: odpowiedzialność, prawość i dzielność. Niezbędnym jej składnikiem są relacje między ludźmi oparte na otwartości, życzliwości i aktywności. Słowo „wiele”, które zostało użyte do opisania tej koncepcji może mieć różne znaczenia:
- w tej szkole jest wiele dróg edukacyjnych (dopasowanych do ucznia),
- wiele form aktywności (być może lekcje jest to najmniej ważna część tego, co w szkole się dzieje),
- wiele możliwości indywidualnego działania – samorealizacja,
- wiele dróg indywidualnego rozwoju,
- wiele indywidualnych decyzji do podejmowania – dzieci muszą mieć możliwość brania odpowiedzialności za swój proces uczenia się w szkole.
Zmiana nie od razu
Zmiana w szkole to jest podróż – jest ona ekscytująca, choć raczej dla osób odważnych, konsekwentnych. Jeśli decydujemy się na zmianę odrzućmy mniemanie że to stanie się tu i teraz. To wymaga czasu – mówiła Oktawia Gorzeńska, dyrektor 17 LO w Gdyni. Ważny jest sens działań. Po co nam edukacja? Edukacja musi mieć sens, być bliska życiu.
Jeśli chcemy dokonywać zmiany jako dyrektor czy nauczyciel – musimy pamiętać o zespole. Najważniejsze, aby zespół miał poczucie wartości. „Musimy budować poczucie wartości u uczniów i u nauczycieli. Mocny nauczyciel, pozbawiony kompleksów, będzie przenosił z dziećmi edukacyjne góry” – mówiła Gorzeńska.
Jak zmieniać szkołę na lepsze? Po pierwsze razem (sam dyrektor to za mało). Nie wszystko na raz i nie od razu (lekcja cierpliwości, nie otwierajmy zbyt wielu frontów). Róbmy to refleksyjnie (największe lekcje wynikają z refleksji – dlaczego coś nam wyszło, a co nie). No i wreszcie nieustannie (jeśli staniemy w zmianie, to tak naprawdę będziemy się cofać w rozwoju). „Zmiana to piękna podróż. Ale wymaga przygotowania. Potrzebujemy czasu.” – dodała Gorzeńska.
Podobne myśli formułowała Maria Czerwińska, która przez 10 lat kierowała Szkołą Podstawową w Nędzy. „Szkoła jest tyle warta ile warty jest nauczyciel. Zespół nauczycieli buduje nastawienie na drugiego człowieka.” – mówiła. „Szkoła to nie tylko lekcje – to przede wszystkim mnóstwo projektów, w których każdy może się zaangażować i je realizować. Uczenie się poprzez spotkanie, działanie – to jest bardzo ważna edukacja. Tu kształcą się umiejętności.”
Powinniśmy uczyć się od innych, czerpać z najlepszych doświadczeń, np. z Finlandii. „Nie chodzi o ślepe naśladowanie, ale o wypracowanie swojego podejścia. Obserwować i mieć refleksję” – mówiła Czerwińska.
Oddajmy dzieciom decyzje
„Jak się czujemy, kiedy możemy o czymś decydować? Pozytywnie, umocnieni, dobrze – prawda?” – pytały uczestników Izabella Gorczyca i Joanna Górecka ze szkoły podstawowej No Bell w Konstancinie-Jeziornej. „A jak się czujemy, kiedy ktoś nakazuje nam coś z góry? – tu wyłącznie pejoratywne konotacje… To proszę sobie teraz uzmysłowić, że wszystkie lekcje wyglądają tak, że coś uczniom nakazujemy. My w naszej szkole oddajemy władzę dzieciom. Mogą one decydować o tym, jak się uczą i czego się uczą.” – mówiły.
Zwróciły też uwagę na prawo do popełniania błędów. „Jak nie damy przestrzeni, aby uczeń coś zrobił, popełnił błędy – on wyjdzie z systemu edukacji nieprzygotowany do życia. Oczywiście nie chodzi o to, aby dzieci mogły sami robić wszystko. Wiedza jest elementem, który przychodzi sam – jeśli są relacje – jeśli rezonujemy z drugim człowiekiem, to on się będzie uczył.” – mówiły.
Internet to dziś edukacyjne wyzwanie
Młodzi ludzie coraz więcej korzystają z Internetu, ale wcale nie czynią tego w coraz większym stopniu w sposób rozumny. To być może zaniedbanie szkoły, która nie uczy (albo niezbyt efektywnie uczy), jak korzystać samodzielnie z Internetu, aby wspierać swój rozwój. Dziś media społecznościowe stały się dla młodych ludzi najważniejszym medium, na którym opierają swoją wiedzę o świecie. Niestety często nie potrafią odróżnić prawdy od nieprawdy – mówił prof. Janusz Morbitzer z Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej.
Szerzy się dziś epidemia głupoty. Jak jej zapobiegać? Prof. Morbitzer wskazał kilka kierunków:
- kształtowanie ciekawości poznawczej u uczniów i u nas samych,
- dążenie do odkrywania prawdy,
- kształtowanie odpowiedzialności za swój rozwój,
- kształtowanie kultury informacyjnej,
- kształtowanie postawy „wiecznej podejrzliwości”.
Powinniśmy uczyć się „stosować dietę informacyjną – samoograniczać sobie ilość informacji, które codziennie konsumujemy” – dodał.
W niedługim czasie opublikujemy nagrania z konferencji wraz z podsumowaniem wypowiedzi poszczególnych prelegentów. Prosimy śledzić artykuły w Edunews.pl.
***
W konferencji INSPIR@CJE 2018 uczestniczyło 380 osób z całego kraju. W sumie w całym cyklu, uruchomionym przez nas w 2013 roku (to już 10 zorganizowanych konferencji), wzięło już ponad 3500 osób z całej Polski.
Organizatorami INSPIR@CJI 2018 były: portal Edunews.pl, Fundacja Think! oraz Think Global sp. z o.o. Partnerem merytorycznym konferencji jest grupa nauczycieli Superbelfrzy RP. Partnerem strategicznym była firma Samsung Electronics Polska sp. z o.o. i jej program Mistrzowie Kodowania, zaś Partnerami: firma Vulcan sp. z o.o., firma Nordweco, Fundacja Orange, Katalyst Education, Centrum Nauki Kopernik oraz WCIES. Medialnymi partnerami wydarzenia były Głos Nauczycielski, Wokół Szkoły i Cogito.