Co powinniśmy zapewnić dzieciom?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czego każdy rodzic, nauczyciel, a nawet każdy obywatel życzy sobie w przyszłości dla dzieci? Na pewno szczęścia, zdrowia, miłości, współdziałania z innymi, zadowolenia z pracy, równowagi psychicznej… generalnie - spełnienia w życiu. A czego uczymy dzieci w szkołach? Czytania i pisania, wiedzy akademickiej z różnych przedmiotów, zdawania testów, myślenia pod klucz, konformizmu.fot. sxc.hu

Kolejne pytanie: Czego pragniemy dla nich już dzisiaj? Odpowiedzi prawdopodobnie będą krążyć wokół haseł: szczęście, akceptacja, radość, zabawa, rozwój, zdrowie, rozkwit talentów i nabywanie nowych umiejętności, przyjaźń, twórczość. A co serwujemy dzieciom naprawdę? Stres, zbyt dużo bodźców i informacji, niezdrowe nawyki, rywalizację, samotność w grupie, krytykę, schematyzm i średniactwo.

Podobne pytania można zadawać w odniesieniu do społecznych celów edukacji. A odpowiedzi również będą nie takie jakich byśmy pragnęli. Spokojnie można zatem powiedzieć, że nie robimy tego, co byśmy chcieli robić. Wiele badań jednoznacznie udowadnia, iż sukces zawodowy związany jest z wiedzą, doświadczeniem oraz cechami i kompetencjami osobowościowymi. Wiedza zdaje się znaczyć najmniej jako, że jest w każdym momencie dostępna, najlepiej gdy zdobywana przez doświadczenie. Szczęście zaś w ogóle słabo koreluje się z wiedzą.

Dlaczego zatem większość współczesnych systemów edukacyjnych na świecie zajmuje się głównie unowocześnianiem i uatrakcyjnianiem procesów edukacyjnych, a w znacznie mniejszym stopniu stawia na kompetencje psychologiczne i prawidłowy rozwój osobowości, a nawet więcej - charakteru? Dlatego, że w niektórych państwach – na przykład w Stanach Zjednoczonych - pewne kompetencje stały się jakby częścią programowania społecznego, a jeśli ktoś chciałby zdobywać je w stopniu najwyższym, może zostać studentem Uniwersytetu Harvarda, szczególnie szkoły biznesu. Również na innych uniwersytetach program pomyślany jest tak, aby kształcić absolwentów potrafiących zarówno samodzielnie realizować projekty, jak i skutecznie współdziałać w zespole, z naciskiem na to drugie.

My Polacy mamy jednak nieco inną sytuację społeczną. Uczymy się dopiero funkcjonowania, które na Zachodzie obecne jest od stuleci. Nie możemy liczyć na społeczne programy. A jednak polska szkoła dużo uwagi przywiązuje do programu dydaktycznego, natomiast stosunkowo niewiele dzieje się w skali masowej w zakresie budowania niezbędnych w dorosłym życiu kompetencji psychologicznych.

Są pojedyncze projekty, które temu służą, nie ma jednak programu, który w sposób ciągły pozwalałaby wychowywać młodzież tak, aby dobrze radziła sobie później w życiu. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być nawyki kształceniowe i wychowawcze oraz brak, łatwego do wdrożenia, programu. Nauczyciele nie wiedzą, w jaki sposób mogą systematycznie wypracowywać u uczniów określone nawyki, jak wzmacniać rozwój ich kompetencji społecznych, a nade wszystko jak budować charakter. Aby mogli to robić nie tylko potrzebują pewnej wiedzy psychologicznej, ale także znajomości ćwiczeń i takiej organizacji przerabianego materiału, żeby można było wzmacniać u uczniów poczucie własnej wartości, proaktywność czy spójność wewnętrzną, a także wyrabiać u nich na przykład umiejętność współdziałania czy skuteczną komunikację.

Logodydaktyka, moja autorska koncepcja, daje te wszystkie narzędzia. Zawiera zarówno podstawę teoretyczną, która w stosunkowo szybkim czasie możliwa jest do przekazania gronu pedagogicznemu, jak i zbiór ćwiczeń opracowany przez nauczycieli związanych z Fundacją Wychowanie do szczęścia, przeszkolonych w programie logodydaktyki.

Program przewidziany jest na cały okres edukacji i przebiega w trzyletnich cyklach. Te same zagadnienia przerabiane są na coraz wyższym poziomie co trzy lata. Inaczej traktuje się poczucie własnej wartości w przedszkolu czy w pierwszej klasie szkoły podstawowej, a inaczej w liceum. Można też zaczynać w dowolnym okresie wdrażać logodydaktykę, zawsze lepiej pracować w zgodzie z jej zasadami przez rok niż wcale.

My, psycholodzy, nauczyciele i dyrektorzy szkół skupieni wokół Wychowania do szczęścia pragniemy przekazywać wiedzę o pozytywnej edukacji, takiej która łączyłaby element akademicki z budowaniem charakteru i dobrego samopoczucia. Mamy programy, mamy chętne osoby do prowadzenia zajęć i instruowania nauczycieli, mamy entuzjazm. Z pewnością znajdziemy też na to środki finansowe. Już dziś zapraszamy chętne osoby do współpracy.

26 marca 2015 roku w Bibliotece Publicznej przy Koszykowej 26 w Warszawie, organizujemy seminarium dla dyrektorów, wicedyrektorów i nauczycieli zainteresowanych takim projektem. Przedstawię Państwu zasady wprowadzania tego programu do szkół, a dyrektorzy placówek, które już to robią podzielą się swoim doświadczeniem. Szczegóły i zapisy na: http://wychowaniedoszczescia.pl/konferencja-2.html.

Razem możemy wiele zdziałać.

Notka o autorce: Iwona Majewska-Opiełka jest psychologiem, specjalistą w zakresie kierowania ludźmi, mentorem, coachem i doradcą liderów.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie