Dlaczego uczniowie nie proszą o pomoc — i jak to zmienić?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Wielu uczniów potrzebujących pomocy w procesie uczenia się, nie prosi jednak o pomoc. Wolą ukryć się ze swoim problemem niż poprosić o pomoc. Dla wielu z nich proszenie o pomoc jest jak przyznaniem się do porażki, a szkoła nie lubi porażek, oczekuje bez wysiłkowego sukcesu.

Życie pokazuje, że sukcesy osiąga się w procesie oraz z pomocą i współpracą z innymi. W tym wpisie trzy skuteczne strategie, jak uczyć uczniów proszenia o pomoc.

Modelowanie

Strategia polega na modelowaniu poprzez przykład proszenia o pomoc. Jeśli w klasie nie ma zwyczaju przyznawania się do potrzeby pomocy, to uczniowie nie będą o nią się zwracać. Ale gdy poszukiwanie pomocy staje się widoczne, zaczyna być naturalne.

Autorka artykułu, z którego korzystam, proponuje zamieścić w klasie specjalną tablicę, na której uczniowie umieszczają w czasie uczenia się karteczki samoprzylepne z pytaniami i wątpliwościami. Na początku stosowanie takiej tablicy może nie być popularne wśród uczniów, ale wystarczy jedna karteczka, aby zmienić uczniowskie nastawienia.

Inny sposób to wykorzystanie techniki świateł drogowych. Uczniowie wystawiają odpowiednie światła: zielone wszystko rozumiem, żółte – mam pewne wątpliwości, czerwone – nie rozumiem. Następnie uczeń „żółty” prosi o wyjaśnienie ucznia „zielonego”, a uczniowie czerwoni idą do nauczyciela, który pomaga im zrozumieć problem.

O pomoc może też prosić sam nauczyciel. Uczniowie lubią pomagać, a już szczególnie nauczycielowi, czują się wtedy docenieni, a jednocześnie uczą się prosić o pomoc.

Kluczem jest to, że nie wystarczy powiedzieć uczniom, że mają prosić o pomoc, muszą zobaczyć to w działaniu.

Struktura

Ustawienie w rzędach ławek sprzyja izolacji i nie pomaga w proszeniu o pomoc. Lepsze jest ustawienia ławek do pracy w grupach. Naturalna pomoc występuje w pracy w parach i grupach, wtedy uczniowie wzajemnie sobie tłumaczą i uczą się od siebie. W małej grupie zdecydowanie łatwiej przyznać się, że się czegoś nie rozumie.

Uczniowie pracując w grupach obserwują siebie wzajemnie i naśladują. Badanie wykazało, że goście hotelowi byli o 19 procent bardziej skłonni do ponownego użycia ręczników, gdy powiedziano im, że większość innych osób to robi. Ta sama zasada dotyczy uczenia się: gdy szukanie pomocy jest normą, uczniowie przyjmują ją naturalnie.

Autorka artykułu proponuje wybrać uczniów na lekcję (lub kilka lekcji), tych którzy będą pełnić funkcję ekspertów i pomagających. Trzeba najpierw sprawdzić, czy mogą być ekspertami, a następnie nauczyć ich jak pomagać innym.

Po pewnym czasie można wybrać innych ekspertów.

Korzystne jest wprowadzenie zasady Zapytaj trzech przed mną — uczniowie proszą o wyjaśnienie trzech rówieśników, zanim poproszą nauczyciela.

Kluczem jest stworzenie takiej atmosfery w klasie, kiedy szukanie pomocy staje się oczekiwaniem, a nie wyjątkiem.

Komunikacja

Największą blokadą przed proszeniem o pomoc jest okazanie słabości przed rówieśnikami. Wiele zależy od podejścia do proszenia i udzielania pomocy.

Badania pokazują, że uczniowie uczący się skutecznie i przekonani do tego, że wysiłek się opłaca znacznie częściej szukają pomocy. Badacze upatrują brak proszenia o pomoc w tym, że wielu uczniów nie wierzy, że może się poprawić.

Profesor Caroll Dweck zauważa, że wiele osób sądzi, że człowiek rodzi się z określoną inteligencją, a prawdą jest, że inteligencja jest plastyczna i można ją rozwijać wkładając wysiłek we własny rozwój. Można do tego uczniów przekonywać.

Można również omawiać z uczniami potrzebę udzielania sobie wzajemnie pomocy i o nią proszenie. Uczniowie mogą opowiedzieć o sytuacjach, jak się zmagali, szukali pomocy i odnieśli sukces.

Łączy się to z potrzebą poczucia kompetencji – dam radę. Uczniowie widząc swój rozwój (np. poprawę sprawdzianu) zaczynają wierzyć, że warto wkładać wysiłek i korzystać z pomocy innych w uczeniu się. Narzędziem do uwidocznienie uczenia się może być Zeszyt pomagający się uczyć.

Innym potężnym narzędziem jest bilet tak zwana wyjściówka. Pod koniec zajęć uczniowie zapisują jedno pytanie lub koncepcję, z którą wciąż mają problem. Wyjściówki zbiera nauczyciel i dostosowuje swoje nauczanie do pozyskanych informacji. Co ważniejsze, nauczyciel jasno daję uczniom do zrozumienia, że ich ciekawość i zadawanie pytań są pomocne mu w nauczaniu.

Warto zadbać, aby przekształcić klasę z miejsca cichej walki w centrum wspólnej nauki.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Cathleen Beachboard w Edutopia.org.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia, widać dobre analityczne podejście i obiektywność. Warto, aby ...
Zaufanie uczniów i nauczycieli w szkole wymaga także zaufania władz do nauczycieli - czyli tworzenia...
Michał napisał/a komentarz do Edukacja w dialogu z AI
Doceniam refleksyjne podeście do AI w edukacji :)
Ahh... skandynawia to w ogóle ma swój klimat
Świetnie napisane. Daje do myślenia i w zasadzie jak się tak zastanowić to ma Pan absolutną rację. Z...
Ogólnopolskie wytyczne skończą się tym, że nic się nie zmieni...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Czy sztuczna inteligencja osłabia nasze kompetencje?
W jakimś stopniu na pewno osłabia. Uzależnia. Tak integrujemy się w większy system. Podobnie jest w ...
AI nie zastąpi naszej odpowiedzialności za własny rozwój ;)

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie