Polska szkoła musi się zmienić. Wobec wyzwań, jakie niesie ze sobą dla edukacji społeczeństwo informacyjne, nie możemy ciągle tkwić w XIX wiecznym systemie nauczania. Zmiany oczekują już nie tylko uczniowie, dla których szkoła często wydaje się być instytucją „z innej bajki”, w której głównie marnuje się czas, ale coraz częściej także (na szczęście) i rodzice.
W odpowiedzi na oczekiwania rodziców w jednej ze szkół na Pomorzu rozpocząłem pracę nad stworzeniem koncepcji szkoły XXI wieku. W związku z tym przyjąłem wykorzystując doświadczenia jednej z kalifornijskich szkół następujące założenia:
1. czynnikiem sukcesu w dzisiejszych czasach staje się umiejętność przyswajania informacji oraz wyciągania samodzielnych wniosków;
2. praca w nowoczesnych organizacjach polega na obróbce informacji i budowaniu wiedzy;
3. globalizacja i integracja UE powoduje konieczność włączenia się w nurt globalizacji wykorzystującej wiedzę, czerpiącej wzorce z różnych kultur i opartej na gospodarce przekraczającej granice krajów i kontynentów.
Filarami tak rozumianej edukacji są niedoceniane do tej pory w zarządzaniu szkołą:
- zastosowanie „myślenia systemowego”,
- nauczanie sterowane przez ucznia i samozarządzanie,
- nauka nauczania i uczenia się,
- współudział ucznia w zarządzaniu szkołą,
- poznawanie wiedzy w trybie indywidualnego toku nauczania,
- uzupełnienie wiedzy poprzez wymianę doświadczeń – uczenie się w działaniu,
- całkowite zarządzanie jakością.
Każda z powyższych kompetencji powinna być integralną częścią systemu zarządzania szkołą we wszystkich obszarach jej funkcjonowania. W ten sposób przyczynia się do rozwoju następujących kompetencji „społeczeństwa informacyjnego”:
- selektywne czytanie,
- refleksyjność i prowadzenie badań i obserwacji otaczającego świata, ponieważ największy
wpływ na nasze życie mają te pytania, które zadajemy samym sobie.
- efektywne prezentacje, także multimedialne,
- umiejętność pracy zespołowej,
- praca w systemie mentorskim,
- organizacja pracy własnej,
- zasady logiki,
- efektywne pisanie,
- umiejętność sporządzania notatek,
- myślenie w kategorii systemu,
- znajomość obsługi urządzeń multimedialnych i pełnego wykorzystania narzędzi internetowych,
- umiejętność trafnej samooceny.
- umiejętność zadawania właściwych pytań. ”Tylko pytający umysł rozwiązuje problemy”
(E. Hodnett).
Wielu nauczycieli powiada, ze kształci i doskonali te kompetencje, ale czy szkoła robi to kompleksowo, w sposób systemowy? Czy są to jedynie incydentalne działania realizowane przez pojedynczych ambitnych nauczycieli? A może powodem zaniedbania w kształceniu tych kompetencji przez nauczycieli jest brak wiedzy o tym, jak to robić? Czy nauczyciele są ekspertami w zakresie doskonalenia tych kompetencji u uczniów? Czy są ekspertami w dziedzinie strategii ucznia się i pracy mózgu, a także innych teorii wykorzystujących najnowsze osiągnięcia w tej dziedzinie?
Jak wiele szkół jest gotowe przyjąć wyzwanie, które może pomóc uczniom funkcjonować w przyszłości, której przecież nie znamy?
(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, dyrektorem i twórcą Collegium Futurum w Słupsku)