Czy dziecko rodzi się „wystopniowane”?

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Spotykam się często z opinią, że stopnie są nieodłącznym elementem szkoły. Ocenienie stopniami schodzi coraz niżej. Strach pomyśleć, ale przechodzi już do przedszkola. Rankingi, rywalizacja, porównywanie… Dokąd zmierzamy?

Jedna z nauczycielek, Justyna Radecka z ZSS STO, opowiedziała nam pewną historię podczas konferencji dla rodziców*. Pani Justyna jest nauczycielką wychowania fizycznego, ale ma również zajęcia w świetlicy szkolnej. Szkoła od pewnego czasu pracuje ocenianiem kształtującym i mimo, że wciąż uważa się za początkującą w tej dziedzinie, to jednak OK zagościł w szkole już na stałe.

Pani Justyna obserwowała uczniów klas początkowych, gdy bawili się w szkołę podczas zajęć świetlicowych.

Dziewczynka odgrywająca rolę nauczycielki zadała uczniom zadania, a następnie zaczęła sprawdzanie tego zadania. Każdemu ze swoich „uczniów” udzieliła informacji, co zrobił dobrze, co źle i jak ma pracę poprawić.

Było to wielkim zaskoczeniem dla Pani Justyny, gdyż do tej pory dzieci lubiły się bawić w szkołę, ale najbardziej frapującym momentem było wystawienie stopni, o których w tym przypadku nie było mowy…

Historia ta świadczy o tym, że dziecko nie rodzi się z potrzebą stopni, tylko z potrzebą dowiedzenia się, co robi dobrze, a co źle i jak ma zrobić dobrze.

Wystarczy tyko nie zepsuć jego naturalnej potrzeby poprzez ocenianie za pomocą stopni!

 

* Konferencja "Czy ocenianie może być OK?" odbyła się 16 stycznia 2016 roku w Ratuszu Dzielnicy Białołęka w Warszawie z inicjatywy Społecznej Szkoły Podstawowej nr 2 STO oraz Społecznego Gimnazjum nr 333 STO im. Polskich Matematyków Zwycięzców Enigmy i przy udziale Centrum Edukacji Obywatelskiej (program Szkoła Ucząca Się prowadzony wspólnie z Polsko Amerykańską Fundacją Wolności).

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – matematyczka, pracowniczka naukowo-dydaktyczna Politechniki Warszawskiej (1974-1986), od 1990 roku nauczycielka matematyki w szkołach publicznych i niepublicznych, autorka publikacji dla nauczycieli i materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się, kierowniczka Akademii SUS prowadzącej szkolenia dla nauczycieli, autorka książki „Ocenianie kształtujące w praktyce”. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. 

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?
Zaprawdę powiadam Wam - likwidacja matury rozwiązuje WSZYSTKIE problemy z maturą. Średnia ocen na św...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie