Refleksje o korzyściach wynikających z tutoringu

fot. Adobe Stock

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jakie umiejętności zdobywa uczeń/student realizując postawione zadania i spotykając się z tutorem? Czy te umiejętności przydatne są jedynie w sytuacjach edukacyjnych w szkole czy na uczelni? Z własnego doświadczenia wiem, że korzyści te są wszechstronne i mogą służyć uczniom i studentom nie tylko podczas nauki, ale też w życiu osobistym i zawodowym.

Przez trzy semestry byłam tutee w programie “Mistrzowie dydaktyki”. W ramach moich studiów uczęszczam też na zajęcia modułu fakultatywnego pt. „Tutoring jako forma edukacji spersonalizowanej”, podczas których poznaję tajniki pracy tutora. Będąc tutee oraz ucząc się jak być tutorem miałam okazję spojrzeć na ten proces z dwóch różnych stron. Te dwie perspektywy skłoniły mnie do refleksji, jak istotne i potrzebne kompetencje rozwijać może tutoring.

Realizacja siebie

Tutoring niezaprzeczalnie pozwala na indywidualizację procesu uczenia się. Tutor poświęca studentowi bądź uczniowi czas, w którym realizuje on tylko i wyłącznie swoje pasje, zamierzenia. Wiąże się to bezpośrednio z wyznaczaniem celu, planowaniem, a co najważniejsze z pracą na zasobach, talentach i mocnych stronach podopiecznego. Z mojego punkt widzenia te aspekty tutoringu stanowią największe korzyści. Podczas indywidualnych spotkań z moją tutorką miałam okazję odkryć siebie i swoje zainteresowania w kontekście przyszłej pracy zawodowej. Poznając różne obszary, którymi mogłabym się zająć w ramach tutoriali i podczas pracy własnej musiałam samodzielnie sprecyzować do czego dążę i jaki jest mój cel. To całkiem nowe doświadczenie i niejako wyzwanie, ponieważ w warunkach polskiego szkolnictwa rzadko to uczeń bądź student ma możliwość wyboru i wyznaczenia czego, jak i po co chce się uczyć. Częściej jest mu to narzucane, niejednokrotnie nawet bez możliwości ewentualnej modyfikacji.Odpowiedzialność za ten wybór wiązała się z poczuciem autonomii, istotności i rozwojem kompetencji, które, jak pisze Beata Master są niezbędne do rozbudzenia motywacji wewnętrznej[1]. Ten właśnie aspekt to ogromna korzyść wypływająca z tej formy edukacji spersonalizowanej. Poprzez własną pracę w ramach tutoringu miałam możliwość odczuć swoją sprawczość, samodzielnie zaplanować swój rozwój poprzez wyznaczanie celu i rozkładanie go na mniejsze kroki. W kontekście przyszłości jest to niezwykle cenne doświadczenie, pozwalające na zmianę perspektywy. To ja mogę wyznaczać sobie obszary do pracy, nie zawsze muszę realizować te narzucone mi z góry. Takie spojrzenie dało mi też wiele pewności siebie jako studentki, przyszłej nauczycielki, było również pomoce przy uświadamianiu sobie własnych talentów, mocnych stron. Myślę, że będzie to korzystne w moim dalszym rozwoju osobistym, zawodowym i naukowym.

Autorytet

Spotkania tutee z tutorem dają przestrzeń do zawiązania szczerej relacji opartej na zaufaniu i wspólnej chęci do pracy. Dla podopiecznego tutor zawsze będzie niejako wzorem, za którym chce podążać, ponieważ łączą ich wspólne zainteresowania, pasje czy obszary naukowe. Jarosław Traczyński w wywiadzie z Marzeną Haponiuk zauważa w tutoringu osobowy wymiar wychowania. Podkreśla, iż tutor dla podopiecznego może być osobą znaczącą, przykładem. Nie mówi zaś jednoznacznie kim tutee powinien być[2]. Tutoring jako forma edukacji spersonalizowanej wraca do korzeni relacji mistrz-uczeń. Jak zauważa Piotr Czekierda, w przestrzeni pełnej chęci do rozwoju tutor staje się promotorem kultury pracy nad własnym talentem[3]. Osobista relacja z moją tutorką miała charakter obustronny. To nie tylko okazja do znalezienia wzorca, autorytetu, ale także przestrzeń poszukiwań i wzajemnych inspiracji. Tutoriale bardzo często poszerzały moje spojrzenie na różne aspekty pracy jako nauczyciela. Sprawiły również, że zaczęłam kreować obecną i przyszłą perspektywę siebie jako wzorca. Zmotywowały mnie do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: jakim nauczycielem chcę być i jak mam zbudować swój własny autorytet?

Ta strona tutoringu – budowanie relacji z tutorem, postrzeganie go jako autorytetu byłaby również niezwykle korzystna dla uczniów szkół średnich. Młodzież potrzebuje wsparcia w postaci wzorca –kogoś, za kim można podążać w sposób racjonalny, jednocześnie nie czując się zdominowanym. Tutor nie narzuca podopiecznemu swojego punktu widzenia, natomiast łączy z nim swoje pasje i zamierzenia, ma wspólny obszar do pracy. Uczeń szkoły średniej w relacji tutorskiej ma okazję poczuć swoją autonomię, odrębność, to czego w tym okresie rozwojowym potrzebuje. Jednocześnie może podążać za autorytetem samodzielnie wybranym, obdarzającym go szacunkiem i traktującym na równi z sobą. Tu uwidacznia się podmiotowość relacji tutora z tutee. Jarosław Traczyński wspomina, iż “dla wielu młodych ludzi tutoring staje się modelem relacji z osobą dorosłą. Często uczniowie nie mają doświadczeń w partnerskich relacjach z dorosłymi. Rzadko mają okazję, żeby jakiś dorosły rozmawiał z nimi poważnie, zadając poważne pytania czy starając się dowiedzieć, co rzeczywiście młodzi na dany temat myślą”[4]. Tutoring w szkołach średnich byłby odpowiedzią na potrzeby młodzieży w zakresie kreowania swojej przyszłości w oparciu o postawę i wzór ich własnych autorytetów – tutorów.

Umiejętności i kompetencje

Umiejętność słuchania, zadawania pytań, przekazywania informacji zwrotnej to “narzędzia pracy” tutora, które przydatne będą również w dalszej działalności, rozwoju czy relacjach z innymi. Wykorzystanie ich w procesie tutoringowym i możliwość obserwacji tego, w jaki sposób działają w praktyce było dla mnie okazją do refleksji, jak szerokie zastosowanie mogą mieć w życiu codziennym. Słuchanie wiąże się z rozmową, a więc i zadawaniem pytań – jest to podstawa procesu tutoringowego, ale także każdej życiowej relacji. Postawa dialogiczna, o której pisze Beata Master[5] może stać się niezwykle cenna w kontaktach z innymi, szczególnie z uczniami. Jako przyszła nauczycielka chciałabym, aby pytania skierowane do innych, doprowadzały ich do samodzielnych wniosków. By były refleksyjną wskazówką, nie zaś gotowym rozwiązaniem. Pytania otwarte są okazją do poszerzenia spojrzenia, zmiany perspektywy. Rozmyślając i przygotowując się do odpowiedzi na takie pytania może pomóc innym dostrzec więcej, wejść w głąb problemu, przyczyn, rozwiązań, etc. Moje doświadczenie pokazuje, że pytania mają moc, nie tylko takie zadawane przez tutora w kierunku podopiecznego. Pytaniami otwartymi, nakierowującymi się przenika, są jak kalka. Z czasem sam podopieczny zadaje sobie podobne pytania, stając się niejako własnym tutorem. To moim zdaniem sukces procesu tutoringowego – wyposażenie tutee nie tylko w umiejętności kierunkowe, konkretną wiedzę, rozwój zainteresowań, ale właśnie w umiejętności słuchania, zadawania pytań, które dają możliwość kreowania toku własnego rozwoju.

W ramach tutoringu młodzież w szkołach średnich może dostać szansę na wykazanie się odpowiedzialnością, rozwój swoich kompetencji lub sprawdzenie się w tutoringu rówieśniczym. Taka osoba ma większe doświadczenie i kompetencje w pewnych obszarach i może wspomóc swojego podopiecznego w podnoszeniu poziomu jego wiedzy. Jak wspominają Anna I. Brzezińska i Karolina Appelt: “[…] w pewnych obszarach to rówieśnik ma większe możliwości i kompetencje w pracy ze swoim kolegą, czyli innym uczniem, ponieważ posiada podobne doświadczenie i w większym stopniu niż nauczyciel podziela ze swoim rówieśnikiem pewien system znaczeń oraz sposób rozumienia i przeżywania świata. […] Mimo iż rówieśnik nie ma przygotowania pedagogicznego, ma małą wiedzę (deklaratywną) na temat procesu dydaktycznego i przebiegu procesu rozwoju, to jednak jest w stanie wielokrotnie lepiej wyjaśnić różne zagadnienia i wspomóc opanowanie różnych umiejętności”[6]. Doświadczenia zdobyte w tutoringu rówieśniczym cenne są dla obu stron tej relacji. Podopieczny otrzymuje pomoc, wskazówki, nie boi się pytać, widzi w swoim tutorze partnera w pracy nad wspólnym sukcesem, ucząc się od niego. Tutor rówieśniczy szlifuje swoje kompetencje, czerpiąc ze współpracy z podopiecznym i stając się w pewnym sensie tutorem dla samego siebie.

Scharakteryzowane powyżej korzyści, wynikające z tutoringu (realizacja siebie, autorytet, umiejętności i kompetencje) wpływają pozytywnie na teraźniejszy i przyszły obraz siebie, poziom umiejętności i kompetencji, wytrwałe dążenie do celu i własny rozwój zarówno tutee, jak i tutora. Ta forma edukacji spersonalizowanej może być początkiem niezwykle owocnej drogi, co pokazuje moje doświadczenie po obu stronach procesu tutoringowego.


Notatka wizualna - refleksje tutee. Źródło: opracowanie własne

 

Notka o autorce: Barbara Górecka jest studentką Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego na kierunku Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna, tutee w programie “Mistrzowie dydaktyki” realizowanym wspólnie z tutorką dr Magdaleną Christ; interesuje się nowymi rozwiązaniami w edukacji i podejściem do nauczania w myśl neurodydaktyki.

 

Przypisy:

[1] B. Master, Edukacja spersonalizowana. Tutoring. Coaching. Mentoring. Edukacja Domowa, Wydawnictwo BE-MASTER Sp. z o.o., Katowice 2019, s. 324-326.

[2] Opr. Red., Tutoring w szkole: słowem i czynem, https://www.edunews.pl/badania-i-debaty/wywiady/2572-tutoring-w-szkole-slowem-i-czynem, Edunews.pl [21.11.2022].

[3] Opr. Red., Co możemy zyskać wprowadzając tutoring do edukacji?, https://www.edunews.pl/badania-i-debaty/wywiady/1229-co-mozemy-zyskac-wprowadzajac-tutoring-do-edukacji, Edunews.pl [21.11.2022].

[4] Opr. Red., Tutoring w szkole: słowem i czynem,…, op. cit.

[5] B. Master, Edukacja spersonalizowana..., op. cit., s. 259.

[6] A. I. Brzezińska, K. Appelt, Tutoring nauczycielski – tutoring rówieśniczy: aspekty etyczne, “Forum Oświatowe” 2013, t. 25, nr 2(49), s. 24, https://forumoswiatowe.pl/index.php/czasopismo/article/view/39 [3.01.2023].

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie