Programowanie w szkołach – to brzmi poważnie. Jednocześnie coraz częściej o nim słyszymy. Zazwyczaj programowanie w szkole kojarzy się tylko z informatyką, z siedzącym przed komputerem uczniem, który programuje strony internetowe i do nikogo się nie odzywa. Kodowanie stało się ostatnio modne, jednak jego popularność wynika z realnych potrzeb współczesnego społeczeństwa i gospodarki. Nowoczesne technologie otaczają nas wszędzie i musimy je także wpuścić do szkół. Rozmawiamy z Aleksandrą Schoen-Kamińską, nauczycielką i entuzjastką korzystania z nowych technologii na lekcjach.
Co robi Pani na zajęciach ze swoimi uczniami?
Jestem wielką zwolenniczką wykorzystywania nowoczesnych technologii w edukacji. Zawsze jednak pamiętam, że to są tylko narzędzia, które prowadzą do osiągnięcia wyznaczonych celów. Pracując z moimi klasami na tabletach, zauważyłam, że uczniowie lubią wykorzystywać takie aplikacje, dzięki którym mamy efekty w postaci konkretnych wytworów. Dzieci stworzyły pokazy zdjęć, filmy, plakaty, animacje poklatkowe, grafiki, zilustrowały mity, do których dodały narrację. Ich prace publikuję na moim tabletowym blogu, by pokazać rodzicom i nauczycielom że tablet jest niezwykle ciekawym narzędziem w edukacji. Mamy sukcesy w konkursach miejskich i ogólnopolskich w zakresie wykorzystywania nowoczesnych technologii. Obecnie jesteśmy zafascynowani ozobotem.
Prowadzi Pani też zajęcia w ramach programu Fundacji Orange #SuperKoderzy.
Razem z uczniami zrealizowaliśmy ścieżkę Cyfrowi DJe. To połączenie muzyki i programowania, pokazanie jak wiele mają wspólnych cech, elementów, pojęć. Uczniowie poznali darmowe narzędzia online w postaci sekwencerów. Samodzielnie skomponowali swoje pierwsze utwory w niezwykle trudnym, zaawansowanym sekwencerze audiosauna, opierając się na trzech ścieżkach. Nagrywali sample, by wykorzystać je i przypisać do midi kontrolera zbudowanego w scratchu. Teraz mają świadomość, że muzykę można zapisać nie tylko w postaci nut. Podczas zajęć dużą wagę poświęciliśmy rozwojowi kompetencji społecznych. Uczniowie przeważnie pracowali w grupach i pomagali sobie wzajemnie. Ich działania dokumentuję na specjalnie założonej stronie internetowej.
Na jednym z filmów z lekcji w ramach #SuperKoderów widać, jak po uczniowie grają melodie, przybijając sobie piątkę. Jak reagują na takie nowinki, jak wykorzystany tu kontroler MakeyMakey?
Niezwykle żywiołowo, z ogromną ciekawością, chęcią poznania tego narzędzia i przede wszystkim doświadczania. Tak naprawdę Makey Makey pozwoliło uczniom odkryć w dosyć uproszczonej wersji zasady działania obwodu zamkniętego, a to przecież element fizyki. Podłączenie płytki do gotowych aplikacji i midi kontrolerów nie było problemem. Za to najwięcej radości sprawiło sprawdzanie, jakie przedmioty można podłączyć, by zagrać. Oprócz bananów, kwiatów, modeliny dzieci zaczęły przeprowadzać doświadczenia: wykorzystały sznurowadła, biżuterię, srebrny zegarek. Grupowały przewodniki i na podstawie swoich odkryć, wyciągały wnioski.
W szkołach, także dzięki programowi #SuperKoderzy, coraz częściej pojawiają się roboty. Skąd ich popularność? Czy nie są to kolejne nowoczesne zabawki?
Absolutnie nie! Popularność LOFI robotów wiąże się z faktem, że uczniowie nie wyciągają z pudełka gotowego produktu, który działa schematycznie w oparciu o jeden program, kod czy aplikację. Muszą przeczytać instrukcję, złożyć roboty, połączyć z rozmaitymi elementami i diodami. Mogą je ciągle modyfikować i rozbudowywać.
Brzmi ciekawie, ale jak to się ma do lekcji w szkole?
Najfajniejsze jest to, że dzieci zupełnie niezauważalnie uczą się podstaw mechaniki, elektroniki, fizyki, programowania i myślenia projektowego. Ludzie od wieków pasjonowali się składaniem i tworzeniem. To naturalny pociąg do konstruowania. Ważne, że wszystkie części można rozmontować i zacząć robotykę z kolejną grupą.
Co mogłaby Pani powiedzieć innym szkołom o #SuperKoderach?
Program #Superkoderzy jest niezwykle atrakcyjny dla uczniów i nauczycieli, niezależnie od wybranej ścieżki. Pokazuje, że programowanie można połączyć z realizacją podstawy programowej nie tylko z informatyki, ale historii, języka polskiego, przyrody, matematyki czy muzyki. Nauczyciele nie powinni się obawiać, że sobie nie poradzą, ponieważ zostaną przeszkoleni. Scenariusze ścieżek są bardzo czytelne, szczegółowo opisano każdy wykorzystany program. Zawsze mogą liczyć na wsparcie i pomoc ze strony autorów i trenerów. Każda z placówek otrzyma dotację na zakup potrzebnego sprzętu. No i fajnie jest usłyszeć od ucznia "wie pani, zrobiłem sobie sam dzwonek na komórkę, chce pani posłuchać?"
Rozmawiał Bartłomiej Kuczyński. Rekrutacja szkół do programu #SuperKoderzy trwa do 30 kwietnia br. Więcej informacji na stronie www.superkoderzy.pl.
Aleksandra Schoen-Kamińska jest nauczycielką w Zespole Szkół nr 3 w Pile, członkinią grupy Superbelfrzy RP i Superbelfrzy Mini, współautorką ścieżki Cyfrowi DJe w ramach programu Fundacji Orange #SuperKoderzy.