Dzięki Internetowi można uczyć się niemal wszystkich języków świata. Bogactwo i różnorodność serwisów językowych oszałamia. Codziennie możemy otrzymywać po kilkanaście lekcji prosto na naszą skrzynkę pocztową. Chcemy czegoś więcej – nie ma sprawy – możemy bez problemu znaleźć lektora w Polsce lub na świecie, który pomoże nam w nauce.
Narodziny Internetu wraz z szybkim, niewiarygodnym wręcz, rozwojem sieci teleinformatycznej doprowadził do nieodwracalnej zmiany w sposobie naszego komunikowania się ze światem. Niepostrzeżenie staliśmy się podmiotami jednej, wspólnej przestrzeni informatycznej – cyberprzestrzeni. Przyszłość należy do tych, którzy rozumiejąc doniosłość ostatniej rewolucji technologicznej nauczyli się w pełni korzystać z nowych możliwości. „Być” to w obecnych czasach zaistnieć w sieci, posiadać swój adres email, to po prostu „komunikować się”. Nic dziwnego, że znaczna część naszego życia, naszych społecznych zachowań, poczynając od zdobywania wiedzy, na zakupach kończąc przeniosła się do wirtualnego świata, który w coraz większym zakresie staje się dla nas środowiskiem naturalnym. Internet umożliwia niemalże natychmiastowe spotkanie nadawców z odbiorcami, klientów ze sprzedawcami, czy wreszcie pracowników z pracodawcami. Wzajemna komunikacja nie byłaby jednak możliwa, gdyby nie nowoczesna narzędzia służące skutecznemu „łączeniu”, „odnajdywaniu się” zainteresowanych.
Doskonałym przykładem takiego „użytecznego narzędzia” ułatwiającego wymianę informacji pomiędzy określonymi grupami ludzi jest działający od końca 2007 roku portal szukaj-lektora.pl , który powstał w odpowiedzi na duże zapotrzebowanie środowiska związanego z szeroko rozumianą nauką języków obcych. Szacuje się, że w Polsce z rynkiem tym związanych jest ok. 10 mln. osób: nauczycieli, lektorów, właścicieli, dyrektorów i pracowników szkół językowych, wreszcie wszystkich chętnych do poszerzania swoich kompetencji językowych. Podstawą sukcesu było stworzenie wygodnej, łatwej w obsłudze i możliwie najszerszej platformy wzajemnej komunikacji pomiędzy lektorami, szkołami językowymi i osobami prywatnymi. Dzięki portalowi szukaj-lektora.pl znacznie skrócił się „dystans” pomiędzy pracodawcą (szkoła językowa, osoby prywatne), a potencjalnym pracownikiem (lektor).
Dobre rozwiązania to te, na których korzystają wszyscy zainteresowani. Lektor wypełniając swoje elektroniczne CV, tworząc swój szczegółowy profil (zawierający oprócz informacji o wykształceniu m.in. dane dotyczące kompetencji językowych, przygotowania zawodowego, godzin, w których gotów jest podjąć pracę oraz ceny za przeprowadzenie lekcji) zyskuje szansę na znalezienie odpowiedniego pracodawcy. Firmy, w tym głównie szkoły językowe, ale także osoby prywatne zamieszczając swoje ogłoszenia otrzymują możliwość już nie tyle znalezienia, co wyboru najlepszego pracownika na podstawie automatycznie nadsyłanych profili lektorów spełniających określone kryteria.
Można także wybrać pojedyncze CV osób spełniających konkretne wymagania i kontaktować się z nimi samodzielnie. Dodatkową, niezwykle istotną zaletą działalności portalu jest wprowadzenie „reguł gry” – określenie zasad współpracy gwarantujących każdej ze stron skuteczną komunikację. Każdy lektor tworząc w trakcie rejestracji własny profil reaguje na wszystkie nadsyłane propozycje pracy. Dzięki temu pracodawca ma pewność, że jego oferta zostanie rozważona, a lektor może liczyć na dużą liczbę ofert spełniających jego oczekiwania.
Trafiony pomysł, skuteczne rozwiązania systemowe w połączeniu ze stałym monitoringiem powodują, że portal szukaj-lektora.pl jest efektywnym narzędziem zarówno dla lektorów szukających pracy jak i dla pracodawców szukających lektorów o określonych kwalifikacjach – np. specjalisty Business English, korepetytora z języka niemieckiego dla nastolatka, nauczyciela języka angielskiego do przedszkola, lektora, który przygotuje do matury z rosyjskiego czy francuskiego... Dzięki portalowi obie strony oszczędzają czas i energię na przeglądanie i zamieszczanie kolejnych ogłoszeń, mogą w łatwiejszy, bezpieczniejszy i bardziej precyzyjny sposób zrealizować swój cel. I dużo szybciej.
Powrót do czasów maszyny do pisania i anonsów prasowych, jednym słowem powrót do „starych” sposobów komunikacji, jakkolwiek możliwy do wyobrażenia, byłby mało racjonalny. Pożegnanie złotego wieku druku i papieru już nastąpiło. Śmiało wkroczyliśmy w diamentową erę informacji elektronicznej. Z rewolucji technologicznej, która dokonała się na naszych oczach skorzystają głównie ci, którzy przystosują się do nowych warunków i tylko ci, którzy nauczyli się sprawnie posługiwać nowymi narzędziami komunikacji.