Edukacja (przyszłości) - dokąd zmierzać?

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Po zmianie władz w MEN można było naczytać się w różnych mediach o różnych pomysłach na zmiany w polskiej edukacji, mniej lub bardziej sensowych. Dyskusja i działania są jak najbardziej potrzebne, ale to wymaga pewnego uporządkowanego procesu i zaangażowania wielu środowisk, w szczególności powszechnego udziału nauczycieli (stanowiska związków zawodowych to za mało). Życzyłbym nam w Nowym Roku, abyśmy jednak w tym "morzu zmian" nie poprzestali na poziomie zmian osobowych i kosmetycznych, niewiele w gruncie rzeczy zmieniających w edukacyjnej rzeczywistości w Polsce.

Przed każdą próbą zmiany warto się upewnić - skąd wiemy, że to na pewno trzeba zmienić? Zazwyczaj źródłem takich zmian systemowych są badania edukacyjne, ale takich w naszym kraju praktycznie nie ma (uczestnictwo w badaniach międzynarodowych typu PISA, TALIS czy ICCS to za mało, bo to jednak dotyczy wąskiego wycinka działalności polskiej szkoły). To pierwsza rekomendacja na przyszłość - zadbajmy o cykliczne i kompleksowe dane, w oparciu o które będzie można zobaczyć, co się w szkolnictwie dzieje na przestrzeni lat (nie chodzi mi wyłącznie o porównywanie wyników egzaminów rok do roku). Politykom wygodnie oczywiście pracować bez takich badań - wówczas można, jak minister Czarnek, zawsze powiedzieć, że to nieprawda, że nauczyciele odchodzą ze szkół...

Nigdy nie dokonaliśmy kompleksowego audytu stanu edukacji powszechnej w Polsce, z którego można byłoby wyciągnąć wnioski na przyszłość i na tej podstawie podjąć działania reformatorskie. Władze oświatowe w ostatnich latach starały się trzymać z daleka od takich szerokich analiz i badań edukacyjnych, uznając, że to nie jest potrzebne, że im mniej wiemy o edukacji, tym lepiej - bo partia rządząca politycznie nie straci. W zasadzie ostatnie próby takich analiz to Raporty o stanie edukacji IBE (2010-2014)[1]. Zwłaszcza te najstarsze z serii zawierały pewne oceny i informacje, które mogły okazać przydatne w dążeniu do rozwoju społeczeństwa wiedzy. W pewnym zakresie warto powrócić do tamtych wątków, choć bardzo wiele się już pozmieniało w samym systemie edukacji od tego czasu (byleby nie czynić z tych opracowań dzieł naukowych, bo tu nie o to chodzi). W przeszłości współuczestniczyłem w próbach takiego horyzontalnego spojrzenia na systemy edukacji, czego owocem były trzy publikacje: Jak będzie zmieniać się edukacja? (2011), Jakich pilnych zmian potrzebuje polska szkoła? (2013) czy Dobre zmiany w edukacji (2018)[2]. Ale to też nie są opracowania, które mogą aspirować do miana raportu z audytu.

Moim zdaniem potrzebujemy dyskusji o tym, jak powinna wyglądać edukacja za 10-20 lat w Polsce i czemu miałaby służyć, a potem przygotowania odpowiednich "map drogowych" i konkretnych planów działań. Dajmy sobie na to rok czasu - ale spróbujmy określić, dokąd w zasadzie my mamy zmierzać. Pewne jest, że świat się zmienia na tyle szybko, że edukacja w wizji XIX-XX wiecznej nie będzie w stanie spełniać dalej swojej funkcji skutecznego wspierania rozwoju społeczeństwa i gospodarki państwa dzięki wysokim kompetencjom pracowników i obywateli.

W naszym obszarze kulturowym (Europa i Ameryka Północna) można zauważyć kilka silnych trendów. Gospodarki i społeczeństwa zmierzają w stronę cyfryzacji (digitalizacja procesów związanych z administracją i przedsiębiorczością oraz bezpieczeństwo cyfrowe) oraz zrównoważonego rozwoju. Wpływem zmian klimatycznych na Ziemię i cywilizację człowieka wiele państw (zwłaszcza w Azji, Ameryce Południowej i Afryce) w ogóle nie wydaje się przejmować, więc może się okazać, że w perspektywie dekady lub dwóch doświadczymy w Europie i USA jeszcze silniejszych ruchów migracyjnych. Niestety silnym trendem są też zbrojenia, bo napaść Rosji na Ukrainę pokazała, że mimo doświadczeń XX w. pokój na świecie jest nadal dość kruchą ideą, jak i zwróciła uwagę na niedostateczne wydatki na armię w większości krajów Europy, a sama wojna pokazała już, że roboty/drony i sztuczna inteligencja są kluczowym składnikiem działań wojennych. Do tego dochodzi powolny, ale nieprzerwany od lat podbój kosmosu. We wszystkich tych trzech obszarach potrzebni będą kompetentni w swoich specjalnościach, kreatywni i potrafiący współpracować z zespołami (także online) pracownicy i przedsiębiorcy, z dobrymi umiejętnościami komunikacyjnymi.

Przed takimi dylematami stoi wiele systemów edukacji w Europie. Nie jesteśmy jedyni, którzy poszukują odpowiedzi na to, jak "zaktualizować" i "upgrade'ować" szkolnictwo, aby przygotować się na wyzwania (już niedalekiej) przyszłości. Chociaż jest wiele osób w szkołach, które chciałyby już nie doświadczać żadnych zmian (i spokojnie dotrwać do emerytury), w interesie społecznym i państwowym jest jednak wysiłek, abyśmy skierowali polską edukację na bardziej prorozwojowe tory. Spróbujmy ocenić, co w polskiej szkole jest dobre, na wysokim poziomie, a co wymaga korekty i przebudowy.

Na koniec warto przypomnieć, że słynna "fińska edukacja", na którą tak lubimy się powoływać, to nie rezultat kilku lat pracy, lecz kilkudziesięciu (od 1975) i zaangażowania nie kilkunastu, lecz kilku tysięcy ekspertów[3]. Nie zmieniajmy polskiej szkoły bez ładu i składu metodą "pospolitego ruszenia" przy wsparciu fikcyjnych konsultacji społecznych (made in Anna Zalewska). Edukacja narodowa to jest rzeczywiste wyzwanie dla nas i naszego kraju. Proste pomysły typu KEN nie wystarczą, aby było lepiej[4]. A pytanie – dokąd mamy w edukacji zmierzać? – wcale nie jest takim, na które łatwo nam będzie znaleźć odpowiedź.

Mądrych zmian w polskiej edukacji w Nowym Roku!

 

Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym portalu o nowoczesnej edukacji Edunews.pl (2008-) i organizatorem cyklu konferencji dla nauczycieli INSPIR@CJE (2013-). Zajmuje się zawodowo edukacją od 2002, angażując się w debatę na temat modernizacji i reformy szkolnictwa (zob. np. Dobre zmiany w edukacjiJak będzie zmieniać się edukacja?). Należy do społeczności Superbelfrzy RP.

 

Przypisy:

[1] Strona z publikacjami IBE. Dostęp: 31.12.2023.

[2] Do pobrania bezpłatnie w Edustore.eu: Jak będzie zmieniać się edukacja?; Jakich pilnych zmian potrzebuje polska szkoła?Dobre zmiany w edukacji.  

[3] Zob. Policy Development and Reform Principles of Basic and Secondary Education in Finland since 1968, World Bank 2006. Dostęp: 31.12.2023.

[4] KEN zbawieniem polskiej edukacji? Edunews.pl. 14.10.2023.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A może chodzi o to, aby introwertycy uczyli się udziału w dyskusji.
Jacek napisał/a komentarz do Wyzwanie dla prawnika...
Janusz Korczak powiedział „nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. Przecież każdy dorosły kiedy...
Obawiam się, że to może się często zmienić w atak 2:1 lub 3:1 - kiedy rodzice wezmą stronę dziecka (...
To się nazywa "zimny telefon" - metoda marketingowa polegająca na dzwonieniu do losowych ludzi, nie ...
Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Świetny przykład, że każdą przestrzeń klasy da się łatwo zreorganizować, aby pobudzić aktywne uczeni...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie