Nie mam czasu!

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

W tym wpisie podzielę się kilkoma radami dr Barbary R. Blackburn na temat tego, jak sobie ma dać radę nauczyciel z brakiem czasu. Bardzo lubię jej artykuły, bo są napisane prostym językiem i są niezmiernie praktyczne, i moim zdaniem zawsze trafiają w sedno. Zatem do dzieła. Rady mogą wydać się oczywiste, ale czy się do nich stosujemy?

„Po prostu nie mam czasu, aby zrobić wszystko, co muszę”.

Strategia 1: Zaakceptować fakt, że nigdy nie będziemy mieć tyle czasu i zasobów, ile chcielibyśmy.

Bez względu na to, ile mamy do zrobienia, zawsze potrzebujemy więcej czasu. Narzekanie na brak czasu nic nie zmienia. Spotkałam się nawet z taką opinią, że im mniej czasu, tym człowiek jest bardziej wydajny. Brak czasu może działać mobilizująco.

Strategia 2: Zaakceptowanie, że dążenie do perfekcjonizmu może być wrogiem.

Często oczekiwania do samego siebie są zbyt wysokie i nierealne. Nauczyciel spędzający wiele godzin, aby zaplanować idealną lekcję często nie osiąga swojego celu. Lepiej zabrać się za planowanie wcześniej i przeznaczyć na planowanie określony czas oraz pracować w wyznaczanym czasie efektywnie. Zaplanowanie lekcji na 80% doskonałości jest nadal bardzo dobre. Jeśli zdobycie tych dodatkowych 20% doskonałość zajmuje znacznie więcej czasu, to nie jest tego warte, ze względu na wszystkie inne zadania, których w tym czasie nie wykonamy.

Strategia 3: Pracowanie z innymi.

W przypadku nauczycieli jest to wspaniała rada. Co dwie głowy to nie jedna. Daje możliwość wymiany doświadczeń i podzielenia się pracą. Wydaje się z początku, że współpraca wymaga dodatkowego czas, ale na dłuższą metę oszczędza ona czas. Pracując z nauczycielami, którzy również uczą tego samego przedmiotu i na tym samym poziomie, można podzielić się pracą.

Strategia 4: Stworzenie grupy pomocowej.

Czasami nauczyciel potrzebuje pomysłu, szuka w internecie i nie znajduje odpowiedniego. Rozmowa z innym nauczycielem często sama kreuje pomysł. W takiej grupie pomocowej można założyć spis dobrych pomysłów, które już kiedyś zostały z powodzeniem zastosowane.

Do grupy można dołączyć ekspertów.

Strategia 5: Pracować mądrzej, a nie ciężej.

To prawda jest ogólnie znana. Zbyt często mija nam czas na szukaniu czegoś, co zaakceptujemy. Pomóc może zachowanie porządku w swoich osobistych pomysłach. Można stworzyć papierową lub internetową wersje zarządzania swoimi pomysłami. Warto zbierać pomysły na lekcje, aby je użyć w następnych latach lub dobre pytania kluczowe dla uczniów, dobre polecenia i zadania itp. W tych zasobach można też zawrzeć propozycje listów do rodziców, tematy projektów, a nawet treści informacji zwrotnych. Warto zadbać o przemyślane nazewnictwo plików, aby łatwo było znaleźć odpowiedni materiał.

Lata temu, gdy rozpoczynałam pracę jako asystentka na Politechnice Warszawskiej założyłam taki zeszyt z pustymi dodatkowymi kartkami. Do każdego tematu wpisywałam w zeszyt dobre zadania, które napotkałam. Zbiór się powiększał, a ja miałam szeroki wybór. Ponieważ system dobrze pracował, to przeniosłam go również do szkoły, a to pozwoliło mi pracować bez podręcznika.

Strategia 6: Małe zmiany prowadzą do większych.

Przeważnie wydaje nam się, że tylko duże zmiany są warte zachodu. A jednak, duża zmiana może być sumą małych zmian. Lepiej zacząć od jednego, góra dwóch nowych pomysłów, które mamy szansę zrealizować. To zabezpieczy nas przed frustracją porażki.

Strategia 7: Zachowanie równowagę w życiu.

Nauczanie nierozerwalnie związane jest okresowym zmęczeniem i zniechęceniem. Dlatego warto podzielić życie na pracę zawodową i życie prywatne i o te sfery zadbać. Dobrze wyznaczyć godziny pracy. Jeśli następuje nagła sprawa nie cierpiąca zwłoki, to należy po wykonaniu pracy wyznaczyć sobie wolne – „odebrać godziny”.

Jeśli w czasie wykonywania pracy poczujemy, że przestajemy być efektywni, to warto przerwać i iść na spacer lub pogadać z przyjacielem.

Nie mam za dużej nadziei, że te strategie rozwiążą problem braku czasu, ale może warto spróbować?

 

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS), prowadzonym przez CEO i PAFW. Autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: www.oknauczanie.pl. Niniejszy artykuł ukazał się w partnerskiej platformie Edunews.pl www.osswiata.pl. Zaczerpnięte z artykułu Barbary R. Blackburn w MiddleWeb.com.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie