Wszyscy prawdopodobnie wiemy, co to jest przechowalnia. Czy szkoła jest przechowalnią? Dziś edukacja to umowa społeczna o przechowalni - rodzice mają gdzie zostawiać dzieci, pod okiem całkiem wykształconych nauczycieli, nauczyciele mają gdzie pracować. Rząd ma świetną przechowalnie dla bezrobotnych: młodzi idą na uczelnie zamiast szlajać się po rynku pracy.
Porównanie Lechosława Hojnackiego z Kolegium Nauczycielskiego w Bielsku Białej - szkoły do przechowalni - rozbawiło, ale i zachwyciło wielu uczestników debaty „Wyprawka dla nauczyciela“, zorganizowanej 10 maja 2012 w redakcji „Gazety Wyborczej“. Skrót z wczorajszej debaty można znaleźć na stronie Wyborcza.pl, natomiast w Edunews.pl pokażemy w najbliższych dniach wybrane fragmenty prezentacji, które trafnie ujmują problemy, z jakimi mierzą się dziś szkoły i nauczyciele (rodzice, uczniowie, dyrektorzy, itp.).
Inne porównanie z wystąpienia Hojnackiego – systemu edukacji do rydwanu – też wydało się uczestnikom bardzo celne. Otoczenie się zmieniło, podróżujemy dziś po nowoczesnych, coraz lepszych drogach i autostradach ale edukacja to ciągle tylko ulepszany i udoskonalany... rydwan. Czy autostrada to dobre miejsce dla rydwanów? Czy warto je jeszcze wyposażać w GPS-y?
Zdaniem Hojnackiego z motywacją nauczycieli jest jak w znanym powiedzeniu – „kto chce, szuka sposobu, kto nie chce – szuka powodu“. Szkoła ma sporo możliwości, aby tę motywację w nauczycielach rozwijać i wspierać. Choć nie jest to łatwe. Zobaczmy zapis wystąpienia:
Prezentacja Lechosława Hojnackiego widoczna na powyższym filmie dostępna jest w Slideboom (Slideshare okazał się już zbyt słabym programem, aby dać sobie z nią radę):
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)