Coaching w edukacji

fot. Collegium Da Vinci

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Coaching to już coś więcej niż moda na rozwój. To dźwignia dla wielu dziedzin, które przez lata tkwiły w miejscu. Jedną z nich jest edukacja, która z coachingiem powinna być związana od początków jego istnienia.

Celem zarówno coachingu, jak i edukacji jest przygotowanie człowieka do życia i rozwijanie jego potencjału. Jak powiedział Albert Einstein: “edukacja nie polega na uczeniu się faktów, ale na ćwiczeniu umiejętności myślenia”. Niestety, edukacja gdzieś po drodze zgubiła wspomnianą przez ekscentrycznego geniusza misję, skupiając się na wtłaczaniu do młodych umysłów ogromu informacji. Zupełnie tak, jakby te informacje miały samoistnie zamienić się w praktyczne, życiowe umiejętności.

Zdecydowanie lepiej radzi sobie z tym coaching, w którym podstawową wartością jest rozwijanie u ludzi umiejętności do samodzielnego myślenia i radzenia sobie z życiowymi wyzwaniami. Gdy się bliżej przyjrzymy mechanizmom leżącym u podstaw coachingu, staje się jasne, że jest w nim więcej edukacji, niż w naszych polskich szkołach.

fot. Collegium Da Vinci

Dlatego wykorzystywanie coachingu w edukacji jest tym brakującym elementem, który może w znaczącym stopniu zmienić to, co w naszym systemie szkolnictwa jest najgorsze. Stosując podejście coachingowe, w końcu sprawiamy, że dzieci szukają odpowiedzi w sobie i nie polegają tylko i wyłącznie na mądrzejszych autorytetach. Uczą się rozwiązywania problemów i realizowania własnych celów. Biorą odpowiedzialność za proces nauki i rozwijają zdolność do świadomego i konstruktywnego myślenia.

Co więcej, wykorzystanie coachingu w edukacji pozwala na uwolnienie się od szkodliwego dla edukacji podejścia “uczymy wszystkich tak samo”. Nie możemy przecież zapominać o tym, że każdy człowiek jest unikalny i ma swoje własne tempo i sposób nauki. Podejście coachingowe pozwala nam na zaprojektowanie edukacji spersonalizowanej, w której uczniowie sięgają do osobistych zasobów i skupiają się na tym etapie rozwoju, na którym obecnie się znajdują.

Na szczęście pierwsze kroki ku wprowadzeniu nowych metod nauczania do szkół zostały już poczynione. Jednym z przykładów jest Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 30.04.2013 r., które mówi o udzielaniu pomocy psychologiczno­pedagogicznej w publicznych przedszkolach i szkołach (dotyczy to zarówno uczniów, jak i rodziców oraz nauczycieli). Taka pomoc może być niesiona w formie porad, konsultacji, warsztatów i szkoleń, a stąd już bardzo blisko do coachingu.

Pojawiają się też nowe możliwości rozwoju w tym zakresie na polskich uczelniach wyższych. Godną uwagi propozycją jest specjalizacja Coaching w edukacji, którą można znaleźć na poznańskiej szkole wyższej Collegium Da Vinci w ramach kierunku Doradztwo i coaching. Oprócz zastosowania coachingu w edukacji, porusza ona takie tematy jak tutoring i mentoring w rozwoju, komunikacja bez przemocy i mediacje, czy coaching rodzicielski.

Bez wątpienia prędzej czy później coaching rozgości się w szkolnych salach, na spotkaniach nauczycieli czy zebraniach z rodzicami. I bardzo dobrze, bo najwyższy czas zrezygnować z odgórnego kierowania rozwojem dzieci, tworząc jednocześnie dla nich przestrzeń do tworzenia własnych ścieżek rozwoju. Szkoły, które jako pierwsze otworzą się na coachingowe podejście do edukacji, zyskają niewątpliwą przewagę i wychowają światłe, świadome i samodzielnie myślące umysły.

fot. Michał PasterskiNotka o autorze: Michał Pasterski. Coach i trener rozwoju osobistego. Wykładowca Collegium Da Vinci w Poznaniu. Założyciel Life Architect, autor bloga o rozwoju osobistym Michalpasterski.pl oraz twórca ogólnopolskiej społeczności pasjonatów rozwoju osobistego MeetPRO. Jego pasją od 10 lat jest psychologia, coaching i nauki o mózgu. Michał pasjonuje się również podróżami (południowo-wschodnia Azja), zdrowym odżywianiem i gotowaniem (kuchnia wegańska), buddyzmem i medytacją oraz przedsiębiorczością i marketingiem. Z wykształcenia jest ekonomistą, kończył Zarządzanie i marketing na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Jego życiowym celem jest utworzenie alternatywy dla obecnego systemu edukacji. Ma w planach utworzenie szkoły, w której fundamentem programu nauczania będzie psychologia i rozwój osobisty.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie