Laboratorium w szufladzie: modelarstwo i elektrotechnika

fot. Stanisław Czachorowski

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Majsterkowanie daje poczucie sprawstwa. Coś można zrobić i od razu widać efekty. Lepsze lub gorsze ale jednak widoczne. I to my sami zrobiliśmy. W czasach powszechnej "gotowizny" coraz rzadziej możemy coś samodzielnie wykonać. Dlatego sprawia nam tak dużo radości. Różnego rodzaju majsterkowanie i eksperymenty są ważne także z edukacyjnego punktu widzenia - pozwalają nam pełniej, głębiej i lepiej budować nasza osobista wiedzę o świcie i o tym jak to wszystko działa.

W czasach mojego dzieciństwa wzorem był dla nas Adam Słodowy, inspirował i mobilizował. Były także w szkole zajęcia praktyczno-techniczne: przyszywanie guzika, piłowanie butelki sznurkiem, budowanie karmników dla ptaków. A w domu było modelarstwo, bardziej zaawansowane papierowe (gotowe plany), i łatwiejsze sklejanie samolotów plastikowych. Miło wspominam te chwile, mimo że większość prób była nieudanych lub wychodziło coś pokracznego. Ale było także samodzielne wymyślanie najróżniejszych konstrukcji. Potem oczywiście były klocki Lego - to już w czasach, gdy bawiłem się z własnym synem.

Chciałbym polecić dwie książki, zarówno nauczycielom do inspiracji szkolnej jak i rodzicom, by wspólnie z własnymi dziećmi (lub "pożyczonymi" od sąsiadów czy rodziny) wykonywali modele, roboty i najprzeróżniejsze urządzenia elektrotechniczne. I oczywiście poszukiwaczom tajemnic świata, młodym i dużym. Bo na przygodę z majsterkowaniem i modelarstwem nigdy nie jest za późno.

Obie książki wydane w serii "Laboratorium w szufladzie", z dużą liczbą różnorodnych propozycji, pogrupowanych na poziomy trudności: od łatwych do trudnych (oznaczone kolorami). Fizyka w bardzo praktycznym wydaniu: mechanika i elektryczność oraz elektrotechnika z robotami w tle. Jednym słowem zastosowanie nauki i wykorzystanie praw przyrody w praktyce.

Umiejętności manualne przydają się także i naukowcom. Bo czasem trzeba coś samemu zrobić, zupełnie nowego, prototypowego. Ja ćwiczyłem to na równych pułapkach i przyrządach do pobierania prób makrobentosu czy w formie "sztucznej krowy" (pułapka do odłowu owadów krwiopijnych, uciążliwych nie tylko na pastwisku.

 

"Modelarstwo i robotyka", autorzy: Dagmara Kiraga i Zasław Adamaszek, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2015, 216 str.

"Elektrotechnika, elektronika, miernictwo", autor; Zasław Adamaszek, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2015, 212 str.

 

Notka o autorze: Prof. dr hab. Stanisław Czachorowski jest biologiem, ekologiem, nauczycielem i miłośnikiem filozofii przyrody, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Niniejszy wpis ukazał się na jego blogu Profesorskie Gadanie. Licencja CC-BY.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Świetnie napisane. Daje do myślenia i w zasadzie jak się tak zastanowić to ma Pan absolutną rację. Z...
Ogólnopolskie wytyczne skończą się tym, że nic się nie zmieni...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Czy sztuczna inteligencja osłabia nasze kompetencje?
W jakimś stopniu na pewno osłabia. Uzależnia. Tak integrujemy się w większy system. Podobnie jest w ...
AI nie zastąpi naszej odpowiedzialności za własny rozwój ;)
Podoba mi się podejście operacje na szacunku, a nie kontroli :)
GPT napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
GPT napisał/a komentarz do Kierunki rozwoju polskiej edukacji
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie