Wiele konceptów na temat rozwoju człowieka (w tym pedagogicznych) powinno odejść dawno do lamusa, by uwolnić miejsce na nowe myślenie o człowieku i jego sytuacji oraz o perspektywach edukacyjno-egzystencjalnych. Do takich nowych wielkich konceptów należy bez wątpienia teoria Wielorakich Inteligencji Howarda Gardnera.
"Inteligencja jest wynikającą z ludzkiej biologii i psychologii
zdolnością przetwarzania pewnego rodzaju informacji. Ludzie mają pewne
rodzaje inteligencji, natomiast u szczurów i ptaków oraz w komputerach
na plan pierwszy wysuwają się inne rodzaje przetwarzania informacji.
Dowolna inteligencja – jedna z wielu - jest zdolnością rozwiązywania
problemów lub tworzenia produktów, które mają konkretne znaczenie w
danym środowisku czy też kontekście kulturowym lub społecznym. Ta
umiejętność rozwiązywania problemów pozwala jednostce na podejście do
sytuacji, w której trzeba osiągnąć pewien cel, w taki sposób, by
znaleźć właściwą drogę do niego prowadzącą." (Howard Gardner) |
Zrozumienie teorii wielorakich inteligencji uwalnia wyobraźnię pedagogiczną, co w praktyce może się przełożyć na jakościową zmianę egzystencjalną bardzo wielu ludzi, a zwłaszcza uczniów poddawanych zabiegom edukacyjnym. Wprowadzenie jej zasad do przedszkoli i szkół może wręcz zaowocować „przewrotem” na miarę kopernikańskiego! Przewrót ten byłby ponadto – co cenne, zmianą niskobudżetową, bowiem głównie chodzi o zmianę na poziomie mentalnym: na poziomie rozumień i strategii działania.
Gardner dość odważnie podważył (osoby znające środowiska naukowe zapewne rozumieją delikatność tego określenia) tradycyjny sposób rozumienia inteligencji, który jest uprawiany od ponad stu lat. Zaproponował poszerzenie spectrum rodzajów inteligencji i w dodatku owo spectrum nałożył na rzeczywistość, pokazując, że jego teoria działa w praktyce! Jest namacalna, jest wygodnym narzędziem diagnostycznym, jest to też narzędzie kreatywne.
„Odkrycie” Gardnera ma ogromne znaczenie dla praktyki edukacyjnej, praktyki terapeutycznej, wspierania człowieka w rozwoju, nie tylko zdolności i talentów (choć w tym przypadku jest to super użyteczne). Konsekwencją zaakceptowania teorii WI musi być zmiana konstrukcji lekcji, oceniania, struktury podręczników, zadań testowych, egzaminacyjnych, tak aby zostały uwzględnione wielorakie inteligencje, wielorakie ścieżki dochodzenia do wiedzy i umiejętności, wielorakie sposoby rozwiązywania problemów, czyli cała wieloraka gama różnic międzyludzkich.
Przypominam sobie jak kiedyś przedstawiałam teorię Wielorakiej Inteligencji uczniom w gimnazjum. Po spotkaniu jeden z uczniów podszedł do mnie i powiedział: całe życie myślałem, ze jestem nieinteligentny, czy to prawda co pani mówiła? Moim zdaniem wyraził tym pytaniem całą tragedię dzieci, które nie mają szczęścia, aby mieć szkolny profil inteligencji.
Przygotowywana przez Wydawnictwo MTBiznes książka Howarda Gardnera "Inteligencje wielorakie" to pasjonująca lektura. Polecam ją wszystkim, którzy czują iż ich działania wpływają na losy wielu ludzi (a może nawet świata), którzy czują się za to odpowiedzialni.
Wszyscy mówią o kryzysie tradycyjnej szkoły. Gardnerowska teoria WI otwiera szeroko drzwi na nowe, kreatywne perspektywy.
Gardner dość odważnie podważył (osoby znające środowiska naukowe zapewne rozumieją delikatność tego określenia) tradycyjny sposób rozumienia inteligencji, który jest uprawiany od ponad stu lat. Zaproponował poszerzenie spectrum rodzajów inteligencji i w dodatku owo spectrum nałożył na rzeczywistość, pokazując, że jego teoria działa w praktyce! Jest namacalna, jest wygodnym narzędziem diagnostycznym, jest to też narzędzie kreatywne.
„Odkrycie” Gardnera ma ogromne znaczenie dla praktyki edukacyjnej, praktyki terapeutycznej, wspierania człowieka w rozwoju, nie tylko zdolności i talentów (choć w tym przypadku jest to super użyteczne). Konsekwencją zaakceptowania teorii WI musi być zmiana konstrukcji lekcji, oceniania, struktury podręczników, zadań testowych, egzaminacyjnych, tak aby zostały uwzględnione wielorakie inteligencje, wielorakie ścieżki dochodzenia do wiedzy i umiejętności, wielorakie sposoby rozwiązywania problemów, czyli cała wieloraka gama różnic międzyludzkich.
Przypominam sobie jak kiedyś przedstawiałam teorię Wielorakiej Inteligencji uczniom w gimnazjum. Po spotkaniu jeden z uczniów podszedł do mnie i powiedział: całe życie myślałem, ze jestem nieinteligentny, czy to prawda co pani mówiła? Moim zdaniem wyraził tym pytaniem całą tragedię dzieci, które nie mają szczęścia, aby mieć szkolny profil inteligencji.
Przygotowywana przez Wydawnictwo MTBiznes książka Howarda Gardnera "Inteligencje wielorakie" to pasjonująca lektura. Polecam ją wszystkim, którzy czują iż ich działania wpływają na losy wielu ludzi (a może nawet świata), którzy czują się za to odpowiedzialni.
Wszyscy mówią o kryzysie tradycyjnej szkoły. Gardnerowska teoria WI otwiera szeroko drzwi na nowe, kreatywne perspektywy.
Uwaga, specjalnie dla czytelników Edunews.pl dajemy możliwość przeczytania pierwszego rozdziału książki Howarda Gardnera "Inteligencje wielorakie". Zapraszamy do lektury (PDF).
(Notka o autorze: Małgorzata Taraszkiewicz, psycholog edukacyjny, trener, Grupa Edukacyjna XXI, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)