Nowe kompetencje: korzystanie z Otwartych Zasobów Edukacyjnych

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
badania i analizyZasoby edukacyjne w Internecie rosną lawinowo. W języku angielskim jest wszystko, czego potrzeba, aby prowadzić zajęcia w duchu edukacji XXI wieku. Kto zna ten język, może wykorzystać w szkole m.in. wykłady online, e-podręczniki, podkasty, multimedia.  Posługiwanie się tymi zasobami urasta do rangi podstawowej kompetencji nauczyciela epoki cyfrowej.
 
W Polsce coraz więcej osób i instytucji przekonuje nauczycieli do otworzenia się na zasoby cyfrowe i włączenia nowych narzędzi dydaktycznych w zajęcia przedmiotowe. Rozrastają się również zasoby edukacyjne w Internecie w języku polskim. Kilka dni temu Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno - Społecznych i Szkoleń (WCIES) placówka doskonalenia nauczycieli, zorganizowało szkolenie dla 90-ciu warszawskich metodyków na temat Otwartych Zasobów Edukacyjnych (ang. Open Educational Resources, OER). Poprowadził je Jarosław Lipszyc z Fundacji Nowoczesna Polska, która to instytucja firmuje wprowadzanie do polskiej edukacji „wolnych podręczników“ i „wolnych lektur“.

OER to materiały dostępne do dalszego wykorzystania, niekiedy nawet bez konieczności pytania kogokolwiek o zgodę. Każdy ma prawo się nimi dzielić, adaptować, poprawiać i tłumaczyć na inne języki. Aby było to legalne w świetle prawa autorskiego, przy ich publikacji stosowane są tzw. wolne licencje. W Polsce promocją i szkoleniami na temat otwartych zasobów zajmuje się Koalicja Otwartej Edukacji.

Szkolenie WCIES obejmowało wprowadzenie do otwartych zasobów edukacyjnych, podstawy prawa autorskiego i otwartego licencjonowania treści oraz wprowadzenie do problematyki domeny publicznej. Kluczowym elementem szkolenia był przegląd serwisów otwartych zasobów edukacyjnych oraz porady praktyczne z wyszukiwania i wykorzystywania dostępnych na wolnych licencjach treści edukacyjnych.

Przewodnik po otwartych zasobach edukacyjnych Wciąż jeszcze nauczyciele w Polsce zbyt mało wiedzą na temat problematyki prawa autorskiego. Uczniowie krytykowani są, że kopiują z sieci co tylko się da. Niestety wielu nauczycieli postępuje podobnie, nie zwracając uwagę na to, że z reguły zawsze jest jakiś autor i dopiero analiza licencji prawa autorskiego podpowiada, w jakim zakresie możemy wykorzystać jego utwór (i co w związku z tym musimy zrobić). Umiejętność (legalnego) korzystania z cyfrowych zasobów edukacyjnych to jedna z tych kompetencji, które i nauczycielom i uczniom będą niezbędne w nauczaniu/nauce w tym stuleciu.

Każdy z uczestników szkolenia otrzymał egzemplarz Przewodnika po otwartych zasobach edukacyjnych opracowanego przez Karolinę Grodecką (OpenAGH) na zamówienie WCIES. Prezentujemy go tu w wersji elektronicznej (PDF).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie