O (nie)obecności otwartych zasobów w szkole

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jeden z paneli podczas 3 Kongresu Polskiej Edukacji - „Tablety, e-booki, blogi i chmura…” - prowadzony przez Annę Stokowską z Centrum Cyfrowego Projekt: Polska, dotyczył podejmowania działań na rzecz pełnego wykorzystania potencjału cyfrowych zasobów edukacji, kultury i nauki poprzez promocję wolnych licencji i dostępnych technologii. Rozmawiano o strategiach wspierających wykorzystanie w szkolnej dydaktyce cyfrowych zasób.

Różnorodność - postrzegam ją jako wartość - w podejściu panelistów do zaproponowanego tematu, ujawniła się przede wszystkim w poziomie szczegółowości postrzegania problemów i wyzwań, jakie czekają polskich nauczycieli wykorzystujących e-podręczniki i zasoby edukacyjne sieci na otwartych licencjach. Nie skupiano się na kontestowaniu i rozważaniu, czy i jakie niebezpieczeństwa i zagrożenia niesie za sobą technologia. Różne doświadczenia zawodowe pozwoliły dostrzec problem z różnych perspektyw. Wszyscy uczestnicy panelu od dawna aktywnie funkcjonują w sieci. Prowadzą eksperckie blogi i webinaria, są aktywni na portalach społecznościowych, tworzą w sieci tutoriale i dzielą się swoją wiedzą z innymi. Wszyscy też korzystają na co dzień z technologii i dostępu do zasobów sieci. Stąd odpowiedź na pytanie o przepis, jak "krok po kroku" zmierzać w kierunku wykorzystania otwartych cyfrowych zasobów w warsztacie nauczyciela, siłą rzeczy musiała zostać sprowadzona do rozwiązań systemowych. Ten wątek był obecny nie tylko w wypowiedziach panelistów, ale też podczas dyskusji. Paradoksalnie powstała z tego wyjątkowa spójność.

W dyskursie o obecności otwartych zasobów edukacyjnych pojawiły się dwa główne wątki:

  1. Szczegółowy: jak zachęcić rodziców i przekonać do wykorzystania zasobów sieci w aktywnym uczeniu się ich dzieci, jakie materiały zamieszczać w internecie, jak pracować z uczniem, jakie aplikacje wykorzystywać, jak współpracować i zachęcać innych nauczycieli do korzystania z treści edukacyjnych w sieci? Bardzo ważne!
  2. Systemowy: znaczenie doskonalenia nauczycieli, formy rozwoju ich kompetencji, osobistej odpowiedzialności za własny rozwój i wsparcia doskonalenia przez dyrektorów. Przygotowanie infrastruktury informatycznej i nowoczesnych przestrzeni uczenia. No i czytelnej zasady finansowania i inwestowania w nowe technologie, oraz potrzeba jasnej wizji edukacji. Też bardzo ważne!

Dlaczego?

Coraz mniej jest takich, których trzeba przekonywać, że nauczyciele mają w sieci dostęp do nieograniczonych niemal zasobów. Problemem jest możliwość ich swobodnego wykorzystania w edukacji. Tutaj ogromną aktywność wykazuje się Koalicja Otwartej Edukacji (KOED). To, że materiały edukacyjne są wartościowe, wiadomo od dawna. Nieświadomie uczymy się coraz częściej właśnie w sieci. I nie chodzi tylko o pozyskiwanie informacji, ale szukamy przepisów, instrukcji, wykładów. W swoim czasie "Gazeta Wyborcza" opublikowała listę siedmiu polskich milionerów naukowych (chodzi o liczbę wyświetleń kanałów tematycznych na YouTube). Najbardziej popularny z nich miał do niedawna jeszcze prawie 0,5 mln subskrypcji i ponad 42 mln wyświetleń. Korzystamy z sieci, korzystają z niej uczniowie, bo głównie dla nich przygotowywane są tam mini wykłady. Potwierdza to również sukces Khan Academy rozwijanej pod kierunkiem profesora Lecha Mankiewicza.

Czego więc brakuje w szkołach?

  1. Zrozumienia procesu transformacji modelu edukacji, znajomości trendów i globalnych wyzwań, a w konsekwencji wiedzy, jak tworzyć warunki i jak z nich korzystać - a więc rekomendacji modeli dydaktycznych, które sprawią, że zasoby będą wykorzystane na zajęciach w naturalny sposób. (np. modele blended i i jego różne formy).
  2. Przykładów modelowych scenariuszy, które pokazywałyby sposoby wykorzystania otwartych zasobów na lekcjach i ich wartość merytoryczną (np. WebQuest, Challenge Based Learning, Project Management Institute), ale także dostępu do bibliotek aplikacji edukacyjnych służącym kreacji (filmów, e-booków, prezentacji), jak też tematycznych (słowniki, symulacje itp) ale także te społecznościowe (np. gry).
  3. Kompetencji nauczycieli (cały czas) w stosowaniu TIK-u, ale też kompetencji nauczycieli i uczniów w pracy w nowych modelach dydaktycznych - odczuwamy duży deficyt odpowiednich nawyków, postaw i umiejętności miękkich.
  4. Powszechnego dostępu do technologii mobilnej w szkole. W każdej szkole są pracownie komputerowe, ale warto zadbać o mobilne pracownie tabletowe, bo sama inicjatywa używania w miejscu pracy i nauki swoich prywatnych smartfonów i tabletów (BYOD) nie wystarczy.
  5. Infrastruktury i szerokopasmowego dostępu do internetu - ważne i pilne zadanie i nie takie oczywiste.
  6. Zrozumienia przez ministerstwa związane z edukacją znaczenia problemu dostępu otwartych zasobów oraz przejęcia odpowiedzialności za rozwiązania systemowe wpisane w prawie oświatowym.
  7. Wypracowanych strategii w tworzeniu warunków dla obecności nowych technologii w procesie uczenia i zasobów edukacyjnych na otwartych licencjach.
  8. Najważniejszego i od tego bym zaczął: wizji i odpowiedzi na pytanie: po co? Co jest zadaniem edukacji dziś? Jakie postawy chcemy w naszych szkołach rozwijać? Jakiego społeczeństwa potrzebuje dziś inwestujące publiczne pieniądze państwo?

Wyzwania

To zderzenie szczegółowego i systemowego poziomu rozważań było bardzo cenne i doprowadziło do zdefiniowania kolejnego problemu związanego ze zmianą paradygmatu postrzegania odpowiedzialności za edukację. Jedni oczekują, że państwo//ministerstwo sprawi, że w każdej szkole będzie dostęp do szybkiej sieci (tak jak Orliki w każdej gminie) i to w prosty sposób ma sprawić, że szkoły zaczną korzystać w otwartych zasobów sieci i technologii cyfrowej. Wcale tak nie musi być. Przykładów niewykorzystania potencjału sieci, zasobów i kompetencji uczniów w stosowaniu technologii cyfrowych jest wiele. Drudzy - ci proaktywni - inicjują sami te zmiany. Raz są to dyrektorzy, raz nauczyciele, innym razem zmiany inicjują rodzice. Po prostu zmieniają szkołę, zastanawiając się jednocześnie, jak włączyć się w naturalny proces transformacji w obszarze środowiska edukacyjnego, roli i funkcji nauczyciela oraz sposobu funkcjonowania ucznia w nowych modelach dydaktycznych. Przykładów szkół, które, w tej samej rzeczywistości społeczno-ekonomiczno-politycznej i prawnej, tworzą wyjątkowe rzeczy jest wiele. I tak jak w życia, są tacy co inicjują zmiany i tacy, co czekają i szukają powodów, dla których nie podejmują się nowych wyzwań.

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, ekspertem w Ośrodku Analitycznym Think Tank, twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku; prowadzi autorski blog Edukacja przyszłości).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Danuta Sterna napisał/a komentarz do Nauczanie z technologią w tle
Właśnie o tym piszę, nie możemy się odwrócić od technologii, ale potrzeba bardzo dużego rozsądku i r...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Nauczanie z technologią w tle
Dużo problemów wynika z tego, że szkoły często kupują bez długofalowego planu, byle co - to, co im w...
Gość napisał/a komentarz do Uczenie się metodą uczniowskiego eksperymentu
bardzo fachowo i przystępnie wyłożony temat, brawo!
Ppp napisał/a komentarz do Pomysł na lekcję wychowawczą
Pomysł ciekawy, ale proponuję teraz obliczyć PRAWDOPODOBIEŃSTWO trwałego wcielenia w życiu tego, co ...
Maciej M Sysło napisał/a komentarz do Czy projekt to dobra forma uczenia się?
Poniższy fragment pochodzi z mojej pracy "Przyszłość Laboratorium", która ukazała się w czasopiśmie ...
Ppp napisał/a komentarz do Kilka wskazówek, jak się uczyć
Najpierw należało przypomnieć i scharakteryzować style nauki - wzrokowcy, słuchowcy, kinestetycy. Po...
Lech Mankiewicz napisał/a komentarz do Kilka wskazówek, jak się uczyć
Bardzo ważna uwaga, choć mam wrażenie, że analiza nie jest do końca kompletna. Dlaczego? Taka techni...
To Stowarzyszenie Umarłych Statutów podaje nieprawdę. Art. 99 ustawy Prawo oświatowe umożliwia wprow...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie