Pierwsza klasa czy zerówka?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dzieci sześcioletnie na ogół są już zainteresowane uczeniem się, ciekawe świata, zadają dużo pytań i chcą zdobywać wiedzę. Zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem jeszcze tylko w tym roku rodzice sześciolatków mają możliwość podjęcia decyzji, czy ich dzieci rozpoczną naukę w pierwszej klasie, czy też skorzystają z rocznego przygotowania przedszkolnego, realizowanego w szkole lub w przedszkolu, potocznie nazywanego „zerówką”. Dla wielu rodziców jest to trudna decyzja, ale dobrze, że istnieje taka możliwość. Pomocą w jej podjęciu może być wiedza na temat gotowości szkolnej dziecka.photo: sxc.hu

W większości dzieci sześcioletnie są już zainteresowane uczeniem się, są ciekawe świata, zadają dużo pytań i chcą zdobywać wiedzę. Są stosunkowo długo zainteresowane jednym tematem i kontynuują pracę mimo trudności i konieczności włożenia w nią wysiłku.

Wśród psychologów panuje zgodność, że rozwój dziecka jest procesem indywidualnym i przebiega w typowym dla danej osoby tempie. Co prawda kolejność osiągania poszczególnych etapów rozwoju i umiejętności jest stała i przewidywalna, ale w okresie przedszkolnym istnieją duże różnice rozwojowe, sięgające nawet dwóch lat. I tak np. w grupie pięciolatków są dzieci, których rozwój jest na poziomie 7 lat i takie, których rozwój jest na etapie 3-4 lat. Oznacza to, że nie wszystkie dzieci osiągają gotowość szkolną w tym samym czasie, zgodnie z kalendarzem i wymaganiami zewnętrznymi.

W edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej ważne jest, by dostosowywać wymagania do możliwości dziecka, gdyż w początkowym okresie nauki kształtuje się motywacja do uczenia. A tym co najbardziej motywuje dziecko, jest odnoszenie choćby niewielkich sukcesów.
Gotowość szkolna to zestaw umiejętności, cech i wiadomości, których posiadanie jest powiązane z poradzeniem sobie z wymaganiami stawianymi przed dzieckiem w szkole. Psychologowie w ocenie gotowości szkolnej uwzględniają trzy wymiary: gotowość fizyczną, poznawczą i społeczno-emocjonalną.

Gotowość fizyczna to przede wszystkim odpowiednia do wieku sprawność ruchowa oraz odporność na zmęczenie i choroby. Ważne jest także prawidłowe lub skorygowane funkcjonowanie wzroku i słuchu. Czasem dopiero po rozpoczęciu nauki i pojawieniu się pierwszych trudności wykonywane są badania sprawdzające, czy dziecko dobrze widzi i słyszy. Tak było w przypadku Krzysia, który rozpoczął edukację w klasie pierwszej i po pewnym czasie okazało się, że chłopiec ma problemy w szkole: nie robi tego, o co prosi nauczycielka, ciągle rozgląda się po klasie, nie może nauczyć się czytać. Badania wykazały, że chłopiec ma problemy ze słuchem i stąd wynikały jego trudności w szkole i nadążaniem za tokiem lekcji. Podjęte leczenie spowodowało, że Krzyś zaczął radzić sobie z nauką czytania i adekwatnie reagować na polecenia.

W początkowym okresie nauki, gdy dzieci opanowują sztukę pisania, bardzo ważna jest odpowiednia sprawność ręki i prawidłowy sposób trzymania przyboru do pisania. Przez cały okres przedszkolny dzieci ćwiczą siłę i sprawność mięśni dłoni, wykonując różnorodne prace plastyczne a także codzienne czynności samoobsługowe takie jak samodzielne jedzenie czy ubieranie.
Kolejny wymiar to gotowość poznawcza, czyli odpowiedni do wieku zasób wiedzy, zdolność przyswajania nowych pojęć, umiejętność logicznego myślenia i korzystania z posiadanych wiadomości. A także poprawność wypowiadania się pod względem formy i treści, poprawna artykulacja, umiejętność dokonywania analizy i syntezy słuchowej czyli wyodrębniania poszczególnych głosek w wyrazach i składanie z głosek słów. Dalej: odpowiedni poziom spostrzegania wzrokowego czyli odróżnianie podobnie wyglądających wzorów i kształtów. Bardzo ważnym elementem jest umiejętność koncentracji uwagi i utrzymania jej mimo działania różnych bodźców rozpraszających.

Nauka w szkole opiera się na tym, czego dziecko nauczyło się, w szerokim rozumieniu tego pojęcia, we wcześniejszym okresie życia. Zasób wiadomości, doświadczenia społeczne i kulturowe czyli to wszystko, co jest zdobyte przez dziecko w wyniku jego własnej aktywności i celowych oddziaływań nauczycieli i rodziców stanowi podstawę, na której opiera się dalsza nauka w szkole. W tym kontekście przyjrzyjmy się Maćkowi, który wykazywał duże zainteresowanie zdobywaniem wiedzy. W codziennych sytuacjach, jak wjeżdżanie windą czy podróż po mieście, chłopiec pytał o numery pięter czy numer autobusu. W ten sposób nauczył się rozpoznawać cyfry. Potem pytał rodziców o dodawanie i odejmowanie. Idąc do szkoły, Maciek sprawnie liczył, dodawał i odejmował, a później matematyka stała się jego ulubionym przedmiotem. Chłopiec bardzo lubił, gdy rodzice czytali mu książki, a on czasami pytał o literki. Rodzice cierpliwie odpowiadali na jego pytania. Pod koniec przedszkola Maciek rozpoznawał już wszystkie litery.

Obok wyżej wymienionych wymiarów w ocenie gotowości szkolnej koniecznie trzeba uwzględnić rozwój społeczno-emocjonalny dziecka czyli jego umiejętność bycia w grupie, przestrzegania reguł i współpracy z innymi, radzenia sobie z emocjami w sytuacji frustracji czy porażki. Bardzo ważna jest umiejętność czekania na swoją kolej, kontynuowania zadań mimo trudności oraz wykonywanie poleceń – robię te zadania, o które prosi pani bez względu na to, czy mam na to ochotę, czy nie.

Przytoczę tu przykład z grupy przedszkolnej. Maja została zapisana do przedszkola jako pięciolatka i od początku było widać, że ma trudności z wejściem w relacje z rówieśnikami. W czasie zabaw stała z boku, nie odzywała się do koleżanek ani nie bawiła się z nimi. Dziewczynki, na prośbę nauczycielki, próbowały zaprosić Maję do zabawy, ale próby te kończyły się tym, że Maja obrażała się i odchodziła. Podczas rozmowy z rodzicami okazało się, że dziewczynka urodziła się jako wcześniak i od początku rozwijała się trochę wolniej. Rodzice bardzo troszczyli się o swoje dziecko i nadmiernie chronili je przed różnymi typowymi sytuacjami. Ograniczali kontakty z rówieśnikami, a sami we wszystkim ustępowali, zawsze dawali Mai zwyciężać w grach.

Dziewczynka przychodząc do przedszkola nie posiadała wystarczającego „treningu” w dogadywaniu się z innymi dziećmi, nie była przyzwyczajona do konieczności poczekania na swoją kolej czy zrezygnowania z własnego pomysłu. Dopiero jako pięciolatka zaczęła rozwijać swoje kompetencje społeczne.

Jak widać, wymagań w stosunku do kandydata na pierwszaka jest całkiem sporo, ale są to umiejętności, które dzieci miały okazję nabywać i ćwiczyć uczęszczając do przedszkola. Czasami, mimo że rodzic jest wyposażony w wiedzę teoretyczną o gotowości szkolnej, jest mu trudno ocenić, w jakim stopniu jego dziecko opanowało wyżej omówione umiejętności. Przed podjęciem decyzji o zapisaniu sześciolatka do pierwszej klasy warto uważnie wysłuchać opinii nauczyciela przedszkola o dziecku, który ma możliwość obserwowania przedszkolaka w zupełnie innych sytuacjach niż rodzic. Stąd mogą pojawiać się różnice w postrzeganiu danego dziecka przez rodzica i nauczyciela. W sytuacji, gdy nauczycielka wskaże jakieś słabe strony dziecka, trzeba z nim popracować i zobaczyć, czy oddziaływanie to przynosi spodziewane efekty. W przypadku wątpliwości co do decyzji o zapisaniu sześciolatka do pierwszej klasy można skorzystać z pomocy psychologa.

Na zakończenie chcę podkreślić, że równowaga między poziomem rozwoju dziecka i jego możliwościami a wymaganiami, jakie stawia szkoła, jest czynnikiem decydującym o sukcesie edukacyjnym. Dlatego też warto przyglądać się nie tylko dziecku, ale też zwracać uwagę, czy szkoła jest gotowa na przyjęcie sześciolatka i uwzględnia jego specyficzne potrzeby.

Notka o autorce: Katarzyna Wesołowska – psycholog, pracuje w jednej z warszawskich Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.

Niniejszy artykuł ukazał się w kolejnym wydaniu Lupy Instytutu Obywatelskiego poświęconej tematyce szkolnej - http://www.instytutobywatelski.pl/13329/lupa-instytutu/pierwsza-klasa-czy-zerowka.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie