Giełda projektów uczniowskich, czyli jak ich nie chować do szuflady

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jedną z moich ulubionych aktywizujących uczniów metod pracy jest projekt. Interesujący, ale i często nieprzewidywalny jest sam proces realizacji projektu. Jednak najbardziej wyczekiwanym etapem jest finalizacja projektu i przedstawienie efektów.

Moi uczniowie prezentują efekty swojej pracy projektowej przede mną i klasą. Z uwagi na to, że wkładają w te projekty tak wiele pracy, zaangażowania i serca, nie chciałam, aby po lekcji podsumowującej projekty trafiały do szuflady i tak kończyły swój żywot. I wtedy zrodził się pomysł, żeby pokazać te działania innym nauczycielom i pozostałym uczniom w szkole, by spowodować, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o projektach realizowanych w trakcie roku szkolnego na lekcjach ekonomii w praktyce. Zaproponowałam uczniom wystawę ich prac. Mój pomysł zyskał ich akceptację i tak już od czterech lat pod koniec marca na szkolnym korytarzu można zobaczyć wystawę pod nazwą „Giełda projektów uczniowskich klasy ...” . Dlaczego w tym terminie? To czas spotkań z rodzicami i Dnia otwartego w szkole, a więc świetny sposób prezentowania osiągnięć uczniów VIII LO. Dzięki wyjściu z prezentacją projektów poza ściany klasy działania naszych uczniów mają szansę być dostrzeżone przez społeczność szkolną.

To, co umieszczane jest na tablicy, nie jest dziełem przypadku. Każda z grup projektowych zapełnia przestrzeń wystawową zgodnie ze schematem, który uwzględnia: nazwę przedsięwzięcia, skład grupy, opis działania, wnioski z realizacji oraz zdjęcia dokumentujące przebieg działania.

Bez względu na to, jaką formę prezentacji Państwo wybierzecie, warto szeroko pokazywać działania waszych uczniów. Zadaniem nauczyciela jest wzbudzać w uczniach ciekawość, motywować ich do działania, by mogli rozwijać i poszerzać swoje praktyczne kompetencje. To dobry moment na zacytowanie wypowiedzi Beniamina Franklina:

Powiedz mi, to zapomnę. Naucz mnie, to może zapamiętam. Zaangażuj mnie, to się nauczę.

 

Notka o autorce: Dorota Koźlik jest nauczycielką w VIII Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, uczy ekonomii w praktyce, podstaw przedsiębiorczości i języka rosyjskiego.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Jan napisał/a komentarz do Raportem w płot
Zawsze myślałem że nauczanie języków obcych w całej Europie opiera się na ESOKJ, czyli Europejskim S...
Niestety system edukacji w Polsce musi się zmienić żeby można mówić o jakimkolwiek budowaniu marki.....
Sytuacja wyrwie się spod kontroli w nauczycielstwie. Pielęgniarki i pielęgniarze, opiekunowie choryc...
Powstaje pytanie na jakich materiałach uczy się AI - bo jeśli na podręczniku to oznacza że nauczycie...
A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie