Czytam „wkurzone” teksty mojej koleżanki z łamów JaNauczyciel’ka, Beaty Wermińskiej[1], dobrze oddające stan emocjonalny sporej części przedstawicieli naszej profesji, podzielam tę jej frustrację, współodczuwam złość, gniew, zniechęcenie, ale już niepodtekstowe zdziwienie opisywaną sytuacją. Mam wrażenie, że to w dużej mierze owo wieczne, niemal zupełnie retoryczne wkurzenie jest znaczącą częścią odpowiedzi na stawiane pytania. Pytania w rodzaju Dlaczego z mistrza staliśmy się dziadami? Dlaczego zamiast być przewodnikiem, z którym podążają inni, staliśmy się kwilącym kundlem z podwiniętym ogonem, którego wszyscy przeganiają, lżą i kpią, a my i tak merdając ogonem czekamy na ochłap z pańskiego stołu? ...

Każdy z nauczycieli robi testy sprawdzające, aby po pierwsze zorientować się, jak przebiega proces nauczania i aby dać uczniom informację o ich uczeniu się. Jednak zebrane dane mogą również posłużyć do lepszego planowania testów i wyciągania informacji potrzebnych do planowania nauczania.

Wyznaczanie celów lekcji istotnie wzmacniania proces uczenia się i motywację uczniów do nauki. Wpływa pozytywnie na efektywność nauczania, a obecnie staje się niezbędną praktyką szkolną.

Co zrobić, aby przyciągnąć i skupić uwagę uczniów, bez podnoszenia głosu? Przede wszystkim uczniowie muszą wiedzieć, jakich zachowań oczekuje od nich nauczyciel, co rozumie pod pojęciem skupienia uwagi. Czy to oznacza brak rozmów, patrzenie na tablicę, a może notowanie w zeszycie?

Kto zadaje pytania w klasie szkolnej? Przeważnie nauczyciel, ale dobrze byłoby, aby zadawali je również uczniowie – nauczycielowi i sobie nawzajem.

Nauczyciel wspomagający (w aktualnej terminologii: nauczyciel współorganizujący proces kształcenia - przyp. red.) pomaga podopiecznemu w dostosowaniu się do otaczającej go rzeczywistości po to, aby ten mógł dobrze w niej funkcjonować. Zadania nauczyciela w szkolnej rzeczywistości są codziennie inne i wynikają z indywidualnych, często bardzo różnych potrzeb, zaburzeń czy ogólnego sposobu funkcjonowania osób neuronietypowych.

Przeczytałam artykuł Madeline Will o systemie oceniania nauczycieli w Stanach Zjednoczonych. Jak go znalazłam, to pomyślałam, czy warto w ogóle się tym zagadnieniem teraz zajmować, gdy szaleje pandemia?

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Sytuacja wyrwie się spod kontroli w nauczycielstwie. Pielęgniarki i pielęgniarze, opiekunowie choryc...
Powstaje pytanie na jakich materiałach uczy się AI - bo jeśli na podręczniku to oznacza że nauczycie...
A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie