Szkoła z pasją? To możliwe!

fot. Szkoła Podstawowa w Radowie Małym

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Pewnie takich działań zmieniających szkolną rzeczywistość, jak te podejmowane przez nas w Radowie Małym znajdziemy wiele w wielu innych szkołach… Pewnie tak… Wydaje mi się jednak, że nas wyróżnia fakt, że oprócz przyjaciół i wielu działań na rzecz szkoły mamy też po prostu siebie… osoby, o których można powiedzieć: ludzie z pasją, pozytywnie zakręceni, zwariowani, zadowoleni z wykonywanej pracy… po prostu autentycznie cieszący się (nauczycielskim i nie tylko takim) życiem.

W publicznej Szkole Podstawowej (wcześniej Zespole Szkół) w Radowie Małym od wielu lat wypracowujemy „różne cuda”, które z jednej strony mają poprawić efektywność naszej pracy, z drugiej zaś pozwolić na realizację marzeń i pasji, jakie drzemią w nas samych, nauczycielach pracujących w tej szkole. Pasji, które powodują, że codzienność staje się wyjątkowa…

Pasji, która zaraża innych chęcią poznawania…

Pasji, która prowokuje do działania…

Pasji, która generuje zmiany…

Pasji, która jest rozsiewana nie tylko przez nas samych, ale również przez naszych uczniów…

Jeśli twoja aktywność inspiruje innych by więcej marzyć, więcej się uczyć, więcej działać i stawać się kimś więcej, to jesteś liderem - John Qulincy Adams

Polityka kadrowa i jej skutki…

Gdy przyjmujemy nowego nauczyciela do pracy, ważnym pytaniem jest pytanie o jego zainteresowania i pasje, o to czego chciałby nauczyć swoich uczniów poza tym, co zapisano w podstawie programowej.

W konsekwencji tej polityki kadrowej w zespole nauczycielskim pojawiła grupa ludzi, którzy posiadają różne, unikatowe i nietypowe zainteresowania oraz umiejętności, jak się później okazało w szkole niezbędne! Wymienię tylko kilka: renowacja mebli, zbieranie piasków z całego świata, budowanie i testowanie pojazdów starych i dziwnych, zbieranie zakładek do książek z całego świata, obok takich bardziej popularnych jak gotowanie, podróże, teatr, artystyczne, sportowe i inne.

Na początku nie wiedziałam po co mi tacy ludzie w szkole, ale czułam doskonale, że jest to ważne, aby oni w niej byli! Wiedziałam, że prędzej czy później przełoży się to na lepszą pracę nas wszystkich. Inicjowałam i wspierałam okazje podczas których nauczyciele mogli realizować swoje pasje z uczniami np. na zajęciach pozalekcyjnych, podczas imprez i działań na rzecz środowiska, na lekcjach…

Szybko zorientowałam się, że nauczyciele, którym pozwolono, choćby na chwilę, na odejście od tradycyjnych metod pracy i tradycyjnych programów stają się bardziej aktywni i pomysłowi. Doskonale projektują opowieści na ważne i nieważne tematy. A uczniowie szybko zarażają się tą pasją i optymizmem, który towarzyszy tym spotkaniom.

Tak sytuacja dodała mi odwagi do pracy nad poszukiwaniem innych sposobów i możliwości wykorzystywania pasji nauczycieli nie tylko okazjonalnie lecz na co dzień. To był czas, kiedy rozpoczęłam w szkole wielką dyskusję na temat: Jaka ma być nasza szkoła? Jakich ma mieć absolwentów? Dokąd zmierzamy i jakie to daje nam efekty? Wydaje mi się, że wiedzieliśmy, że nadszedł czas zmian…

Zmiany szyte na miarę…

W efekcie wdrożyliśmy znaczące zmiany organizacyjne i programowe jak również wypracowaliśmy nowe metody pracy z uczniami. Powstały autorskie programy nauczania realizowane w pracowniach tematycznych, metodą projektu, programy innych form pracy uczniowskiej opartej o aktywność: artystyczną, teatralną, sportową, przedmiotową. Wszystkie zawierają treści wynikające z podstaw programowych danego etapu nauczania jednak daleko wychodzą poza ramy programowe w zakresie treści lub umiejętności, które chcemy kształcić w sposób szczególny lub które wynikają z naszych pasji i zamiłowań… Na przykład matematyki uczymy w kuchni… lub czytania ze zrozumieniem na WF-ie, lub przedsiębiorczości w pracowni ceramiki … lub… lub… lub.

Po co to robimy?

Zawsze z myślą o uczniu. O jego rozwoju i jak najlepszym przygotowaniu do radzenia sobie w przyszłości… W przyszłości, której nikt dzisiaj nie jest w stanie przewidzieć. Kształcimy ich kompetencje i umiejętności, ale nade wszystko pozwalamy im poszukiwać swoich zainteresowań, swoich pasji… Prowokujemy do marzeń i uczymy wdrażać je w życie… Pragniemy, żeby dobrze radzili sobie w kolejnych etapach edukacyjnych, żeby nie czuli się „gorsi” i bez perspektyw na życie.

Robimy to także z myślą o sobie… W codziennej pracy stworzyliśmy sobie przestrzeń do realizacji własnych pasji i marzeń… Mamy przecież pracę, która na pierwszy rzut oka może wydawać się trudna, absorbująca i… ciężka? Mamy pracę, która nie pozwala nam się nudzić… Pracę, która wzbogaca nas o nowe kompetencje i umiejętności. Mamy miejsce, które pozwala nam wywiązywać się z ważnych obowiązków, rozwijać się i podążać za zmianami w świecie, ważnymi trendami.

Co z tego mamy?

Absolwentów, którzy doskonale radzą sobie w „nowej rzeczywistości”. Z wywiadów z dyrektorami szkół ponadgimnazjalnych do których oni trafiają wiemy, że bardzo często stają są dobrymi uczniami, ludźmi z zasadami, „ułożonymi wychowawczo”. Najważniejsze jednak jest to że, mają swoje zainteresowania, że są osobami aktywnymi, które chętnie podejmują działania na rzecz szkoły… Osobami z ciekawymi pomysłami np. na pracę w samorządzie szkolnym, na gazetę szkolną, na szybką akcję happeningową… Osobami, którym po prostu się chce!

Jeśli chodzi o nas, nauczycieli … cenną rzeczą jest to, że stworzyliśmy szkołę o nietuzinkowej ofercie edukacyjnej. Sami wzbogaciliśmy swój warsztat pracy i nabyliśmy nowe kompetencje. Nauczyliśmy się działać wspólnie i realizować wielopoziomowe projekty edukacyjne. Poprzez uczestniczenie w zbiorowych przedsięwzięciach odkryliśmy indywidualne możliwości poszczególnych uczestników. Dzięki temu przy rozwiązywaniu problemów znakomicie wykorzystujemy potencjał intelektualny poszczególnych osób. Jest nam łatwiej wdrażać w życie wspólnie wypracowane rozwiązania. Dobrze jest pracować w miejscu, w którym mamy poczucie akceptacji, uznania i przynależności do grupy… a nasze pasje uznawane są przez wszystkich (i zwłaszcza przez Dyrektora!) za coś ważnego!

Od czegoś trzeba zacząć…

Najlepiej zacznijmy od uruchomienia mechanizmów dokonywania jakościowych zmian w zachowaniach ludzi/nauczycieli poprzez:

  1. Pracę nad doskonaleniem mistrzostwa osobistego.
  2. Budowanie wspólnej wizji szkoły.
  3. Zespołowe działanie.
  4. Myślenie systemowe.

Tak zaczynaliśmy i my. Dzięki temu dziś, po kilku latach wspólnej pracy całego zespołu, mamy:

  • szkołę z niepowtarzalnym klimatem oraz doskonale wyposażonym warsztatem pracy dla wszystkich,
  • autorskie programy wspierające pracę ucznia i nauczyciela,
  • nauczycieli poszukujących nowych rozwiązań w pracy, w zależności od potrzeb i wyzwań jakie niesie nam współczesność,
  • nieformalny ośrodek kształcenia nauczycieli,
  • uznanie naszego dorobku w skali kraju.

Ale zyskaliśmy także coś więcej, niż tylko dobrą szkołę:

  • markę… edukacyjny produkt, na który jest zapotrzebowanie!
  • stowarzyszenie działające na rzecz rozwoju edukacji w naszej gminie,
  • pracownie tematyczne, które znacząco pozwalają rozwijać się w sferze edukacyjnej, „biznesowej”,
  • bazę hotelową, która pozwala prowadzić szerszą działalność oświatową,
  • organizacje, przedsiębiorców i ośrodki, które na stałe z nami współpracują.

I nie stoimy w miejscu. Uczymy się, dyskutujemy, eksperymentujemy. Ciągle poszukujemy nowych pomysłów, wyzwań, zmieniamy i poprawiamy, bo szkoła musi ciągle nadążać za zmianami w świecie.

 

Notka o autorce: Ewa Radanowicz jest dyrektorem Szkoły Podstawowej w Radowie Małym (woj. zachodniopomorskie), która w 2016 r. otrzymała tytuł "Szkoły z Mocą" od międzynarodowej organizacji Ashoka. Należy również do społeczności Superbelfrzy.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie