Sztuka bycia kreatywnym

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Kreatywność jest wymieniana w różnych opracowaniach jako jedna z najważniejszych kompetencji zawodowych i społecznych w XXI wieku. Co to znaczy być kreatywnym? Jak możemy w sobie tę twórczą postawę pielęgnować? Wiele wskazówek i inspiracji znajdziemy w książce Krzysztofa J. Szmidta pt. „ABC kreatywności. Kontynuacje”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Difin.

Książka jest kontynuacją i rozwinięciem „ABC kreatywności” z roku 2010, bazuje bowiem na tym samym pomyśle, by poszczególne rozdziały wyznaczone były przez kolejne litery alfabetu i stanowiły pretekst do zrozumiałego, a zarazem interesującego dla czytelnika opisu ważnych zjawisk (zdolności, umiejętności, kompetencji, uwarunkowań), związanych z kreatywnością i jej rozwijaniem.

Książka adresowana jest do pedagogów, nauczycieli, psychologów, studentów różnych kierunków, trenerów grupowych i specjalistów od zasobów w firmach, pionu kierowniczego w firmach.

Jeden z rozdziałów został poświęcony nauczycielom. „N – jak nauczyciel twórczości” – zdecydowanie polecam lekturze. Dość powszechny w społeczeństwie jest osąd, że nauczyciele jako grupa zawodowa to w ogóle nie są kreatywni i że ogólnie „nie chce im się”. Pracują z podręcznikiem i kartami pracy i tyle ich kreatywności co przy wyborze tych materiałów. Wiele takich opinii można przeczytać dziś w mediach internetowych w związku z planowanym w kwietniu ogólnopolskim strajkiem. Trudno w ten sposób uogólniać, bo nauczyciele to specjaliści różnych przedmiotów, z różnym doświadczeniem życiowym i pedagogicznym i z bardzo różnym warsztatem pracy. Prawda leży gdzieś po środku. Można spotkać wielu twórczych nauczycieli i wielu takich, którzy z kreatywnością są na bakier. Jak w każdej innej grupie zawodowej…

Interesująca jest obserwacja autora książki pewnych postaw dostrzeganych wśród nauczycieli, z którymi miał styczność podczas swojej pracy i warsztatów. Oto takie typowe podejścia:
- „Ja to znam! Ja to przecież robię” (ew. „No przecież my tak właśnie robimy”) – taka konstatacja pojawia się często jeszcze na początku warsztatu, zanim jeszcze prowadzący wyjaśni faktycznie istotę procesu;
- „Tak, ale…” – czyli po krótkim i pobieżnym zgodzeniu się z prowadzącym otrzymujemy solidną dawkę krytyki;
- „Nie w naszej szkole” – bo wiadomo, gdzieś tam możliwe jest to do realizacji, ale na pewno nie w naszej szkole. U nas się na pewno nie uda. Od razu wiadomo…
- „Tropiciel błędów” – nauczyciel czerpiący satysfakcję z wychwyconych błędów i komunikowania ich (zwłaszcza uczniom)
- „Przykuty do pożółkłych notatek” – to nauczyciel, który zatrzymał się w nauczaniu na pewnym etapie (kilka dekad temu) i od tamtej pory dalej nie próbował nic nowego – jak zauważa autor – to taka „neofobia dydaktyczna”, czyli lęk przed nowością i odrzucanie jej. Może mieć różne zabarwienia.

Co znajdziemy w tej książce? Pewien układ alfabetyczny treści:

A jak analogie,
B jak biografie twórców,
C jak codzienna twórczość,
D jak doświadczenia krystalizujące,
E jak eksploracje,
F jak flow – przepływ,
G jak giętkość myślenia,
H jak hamowanie kreatywności w rodzinie i firmie,
I jak ideacja – pomysłowość,
J jak jazz i improwizacja twórcza,
K jak kreatywne pisanie,
L jak lektury,
M jak myślenie pytajne,
N jak nauczyciel twórczości,
O jak osobowość twórcza,
P jak podróż jako źródło twórczości,
R jak rytuały twórcze,
S jak szczeble twórczości,
T jak testy twórczości,
U jak użyteczność,
W jak wytrwałość,
Z jak zadania twórcze,

Zatem: WZ. Warto zajrzeć.

Edunews.pl jest jednym z patronów medialnych tej ciekawej publikacji. Zapraszamy do lektury!

Informacja o książce:

Krzysztof J. Schmidt jest profesorem nauk społecznych, pedagogiem, kierownikiem Zakładu Pedagogiki Twórczości w Katedrze Edukacji Artystycznej i Pedagogiki Twórczości na Wydziale Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego. Jest autorem wielu książek i artykułów z zakresu pedagogiki twórczości i treningu kreatywności.

Krzysztof J. Szmidt, „ABC kreatywności. Kontynuacje”
Wydawnictwo Difin, Warszawa 2019, ISBN 978-83-8035-734-6

 

Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl (2008). Zajmuje się zawodowo polską edukacją od ponad 15. lat i jest głęboko zaangażowany w debatę na temat modernizacji i reformy szkolnictwa (zob. np. Dobre zmiany w edukacji, Jak będzie zmieniać się edukacja?). Realizuje projekty edukacyjne i szkoleniowe o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Blisko współpracuje z nauczycielami i szkołami (m.in. w radzie rodziców). Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie