W związku z toczącą się u nas debatą na temat systemu edukacji warto sięgnąć po wyniki zeszłorocznego badania ośrodka Harris Interactive dla firmy Scholastic Education oraz Fundacji Gates’ów – „Primary Sources: America’s Teachers on America’s Schools“. Pokazuje ono, co amerykańscy nauczyciele myślą o edukacji szkolnej i jakie mają pomysły na zmianę w systemie szkolnym.
W sondażu wzięło udział ponad 40 tysięcy nauczycieli publicznych przedszkoli, szkół podstawowych i średnich (K-12). Chociaż badanie dotyczyło amerykańskiego systemu oświaty, rozwiązania, na jakie wskazują amerykańscy nauczyciele mogą posłużyć za interesujący punkt odniesienia do opinii polskich nauczycieli o tym, co trzeba by zmienić w szkołach.
Większość badanych zgodziła się, że absolwenci szkół średnich kończąc edukację nie są dobrze przygotowani do edukacji w szkołach wyższych (college’ach). Aby to zmienić, przydałyby się czytelne standardy i wspólne dla danego szczebla szkół standardy nauczania, zróżnicowane sposoby mierzenia wyników uczniów, większa innowacyjność i kreatywność uczniów (bardziej zróżnicowana dydaktyka i wykorzystanie zasobów cyfrowych).
„Nauczyciele w największym stopniu odpowiadają za przygotowanie młodzieży do przyszłości i ich głos w szcególny sposób powinien być uwzględniony w narodowej debacie na temat edukacji“ – zauważyła Margery Mayer, prezes Scholastic Education.
Tylko 16% nauczycieli uznało, że uczniowie, którzy przychodzą do szkoły średniej (high school) mają dostateczne umiejętności do nauki na danym poziomie edukacyjnym. Nauczyciele niemal jednogłośnie uznali, że samo posiadanie dyplomu (matury) to zdecydowanie za mało dla dzisiejszych uczniów. 93% badanych stwierdziło, że szkoły muszą przygotowywać do czegoś więcej niż egzaminy i ukończenie szkoły [sic!]. 9 z 10 badanych uznało, że nie wszyscy absolwenci mają szansę poradzić sobie w dalszej edukacji w koledżu.
Do czego przygotowujemy uczniów? Czy uczymy ich kluczowych umiejętności potrzebnych w życiu, jak na przykład krytyczne myślenie, czy tylko umiejętności wybrania odpowiedniej odpowiedzi w standaryzowanym teście? – pyta jeden z nauczycieli biorących udział w badaniu.
Ciekawe odpowiedzi padły w kontekście płac nauczycieli: chociaż wyższe wynagrodzenia są ważne (45% wskazań), to dla nauczycieli są mniej istotne niż rozumiejąca istotę edukacji dyrekcja szkoły, która wspiera ich w działaniach (68% wskazań), czy czas przeznaczony na współpracę z innymi nauczycielami (54%) oraz wysokiej jakości programy nauczania (49%). Ciekawe, co sądzą na ten temat polscy nauczyciele...
Z opinii przeważającej większości nauczycieli (84%) wynika, że jak na razie nie ma lepszej metody mierzenia postępów uczniów niż obowiązkowe testy. Chociaż, jak przyznają badani, nie są to jedyne metody ewaluacji uczniów, które stosują. Z kolei w drugą stronę – trudno wskazać jeden sposób ewaluacji pracy nauczyciela z uczniami. Najlepszym dowodem skuteczności jego pracy są stopień zaangażowania studenta w prace na lekcjach (60%) oraz postępy z roku na rok w rozwoju ucznia (55%).
Amerykańscy nauczyciele poświęcili również uwagę podręcznikom. Tylko 12% badanych uznało, że dobre podręczniki mogą przyczyniać się do lepszych wyników uczniów, a jedynie 6% twierdzi, że podręczniki są w stanie zwiększyć motywację uczniów do nauki. 81% nauczycieli w sondażu uznało, że technologie informacyjne w szkole są bardzo ważne albo nawet absolutnie konieczne dla poprawy zaangażowania uczniów w nauce.
Czytamy fragment książki na lekcji, ale potem daję uczniom zadanie, aby w serwisie Ning tego samego dnia po powrocie do domu dyskutowali z kolegami o tym, co przeczytali – opowiada jeden z badanych nauczycieli, zwracają uwagę na to, że dzięki technologiom może cudownie poszerzyć się czas przeznaczony na edukację.
Niektóre rozwiązania proponowane przez nauczycieli:
Większość badanych zgodziła się, że absolwenci szkół średnich kończąc edukację nie są dobrze przygotowani do edukacji w szkołach wyższych (college’ach). Aby to zmienić, przydałyby się czytelne standardy i wspólne dla danego szczebla szkół standardy nauczania, zróżnicowane sposoby mierzenia wyników uczniów, większa innowacyjność i kreatywność uczniów (bardziej zróżnicowana dydaktyka i wykorzystanie zasobów cyfrowych).
„Nauczyciele w największym stopniu odpowiadają za przygotowanie młodzieży do przyszłości i ich głos w szcególny sposób powinien być uwzględniony w narodowej debacie na temat edukacji“ – zauważyła Margery Mayer, prezes Scholastic Education.
Tylko 16% nauczycieli uznało, że uczniowie, którzy przychodzą do szkoły średniej (high school) mają dostateczne umiejętności do nauki na danym poziomie edukacyjnym. Nauczyciele niemal jednogłośnie uznali, że samo posiadanie dyplomu (matury) to zdecydowanie za mało dla dzisiejszych uczniów. 93% badanych stwierdziło, że szkoły muszą przygotowywać do czegoś więcej niż egzaminy i ukończenie szkoły [sic!]. 9 z 10 badanych uznało, że nie wszyscy absolwenci mają szansę poradzić sobie w dalszej edukacji w koledżu.
Do czego przygotowujemy uczniów? Czy uczymy ich kluczowych umiejętności potrzebnych w życiu, jak na przykład krytyczne myślenie, czy tylko umiejętności wybrania odpowiedniej odpowiedzi w standaryzowanym teście? – pyta jeden z nauczycieli biorących udział w badaniu.
Ciekawe odpowiedzi padły w kontekście płac nauczycieli: chociaż wyższe wynagrodzenia są ważne (45% wskazań), to dla nauczycieli są mniej istotne niż rozumiejąca istotę edukacji dyrekcja szkoły, która wspiera ich w działaniach (68% wskazań), czy czas przeznaczony na współpracę z innymi nauczycielami (54%) oraz wysokiej jakości programy nauczania (49%). Ciekawe, co sądzą na ten temat polscy nauczyciele...
Z opinii przeważającej większości nauczycieli (84%) wynika, że jak na razie nie ma lepszej metody mierzenia postępów uczniów niż obowiązkowe testy. Chociaż, jak przyznają badani, nie są to jedyne metody ewaluacji uczniów, które stosują. Z kolei w drugą stronę – trudno wskazać jeden sposób ewaluacji pracy nauczyciela z uczniami. Najlepszym dowodem skuteczności jego pracy są stopień zaangażowania studenta w prace na lekcjach (60%) oraz postępy z roku na rok w rozwoju ucznia (55%).
Amerykańscy nauczyciele poświęcili również uwagę podręcznikom. Tylko 12% badanych uznało, że dobre podręczniki mogą przyczyniać się do lepszych wyników uczniów, a jedynie 6% twierdzi, że podręczniki są w stanie zwiększyć motywację uczniów do nauki. 81% nauczycieli w sondażu uznało, że technologie informacyjne w szkole są bardzo ważne albo nawet absolutnie konieczne dla poprawy zaangażowania uczniów w nauce.
Czytamy fragment książki na lekcji, ale potem daję uczniom zadanie, aby w serwisie Ning tego samego dnia po powrocie do domu dyskutowali z kolegami o tym, co przeczytali – opowiada jeden z badanych nauczycieli, zwracają uwagę na to, że dzięki technologiom może cudownie poszerzyć się czas przeznaczony na edukację.
Niektóre rozwiązania proponowane przez nauczycieli:
1. |
Wprowadzenie jednolitych standardów nauczania dla wszystkich szkół w kraju (74% wskazań); |
2. |
Wprowadzenie nowych, bardziej złożonych metod mierzenia postępów uczniów w
edukacji (92% wskazań), które pozwolą na bieżącą, długotrwałą ocenę
wyników w klasie; |
3. |
Wprowadzanie innowacji w nauczaniu, aby docierać do współczesnych
uczniów – zarówno poprzez zróżnicowanie zadań (90%), jak i wykorzystanie
technologii informacyjno-komunikacyjnej (81%); |
4. |
Dokładnie mierzyć rezultaty pracy nauczyciela i wprowadzać nagrody
niepieniężne, gdy obserwowane są dobre wyniki jego uczniów i większe ich
zaangażowanie w naukę; |
5. |
Tworzyć mosty pomiędzy nauką w szkole i w domu – wykorzystanie
technologii informacyjnej do rozszerzenia czasu przeznaczonego na
edukację. |
Pełny raport z badania dostępny jest tutaj (PDF).
(Źródło: eSchoolnews.com)
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)