Wiedza i umiejętności wynoszone ze szkoły powinny być, w sposób odczuwalny, przydatne do życia. Inaczej pojawia się zjawisko, często obserwowane w szkołach, polegające na niechęci wielu uczniów do uczenia się, na braku pozytywnej motywacji do nauki. Uczeń nie będzie uczył się chętnie i efektywnie, jeżeli nie zostanie przekonany, że podejmowany wysiłek ma sens.
Społeczeństwo informacyjne jest naturalną konsekwencją postępu. Nadejdzie na pewno. Można oczekiwać, że przepaść między społeczeństwem informacyjnym a dzisiejszym, industrialnym, będzie co najmniej tak głęboka, jak między społeczeństwem industrialnym a agrarnym. Zmiany dokonają się jednak w o wiele krótszym czasie. Społeczeństwo informacyjne przyniesie stały rozwój tylko ludziom wykształconym. Prawdziwym wyzwaniem jest zatem, aby wszyscy członkowie społeczeństwa byli wykształceni. ("Polska w drodze do globalnego społeczeństwa informacyjnego. Raport o rozwoju społecznym. 2002") |
Ucząc młodych ludzi, a także kształcąc nauczycieli nie możemy abstrahować od podstawowego pytania – po co uczniowi edukacja? Tak postawione pytanie nabiera szczególnego znaczenia na początku XXI wieku, gdy przeżywamy rewolucję informacyjną, której efektem jest tworzenie się globalnego społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy. Odpowiedź nie jest jednoznaczna i prosta, chociaż wydaje się, że edukacja będzie miała sens, z punktu widzenia ucznia, wtedy gdy stanie się elementem przygotowań do życia w nowych realiach, gdy zapewni kompetencje przydatne w nadchodzących czasach.
Rewolucją informacyjną nazywa się proces rozwoju społecznego trwający w rozwiniętych ekonomicznie i technologicznie państwach od lat dziewięćdziesiątych XX wieku, będący skutkiem szybkiego postępu w telekomunikacji, mikroelektronice i informatyce. Przejawia się m.in. komputeryzacją wielu dziedzin administracji, gospodarki i życia prywatnego oraz rozwojem i merytorycznym wykorzystywaniem Internetu, pozwalającego na upowszechnianie danych i rozwój komunikacji na niespotykaną do tej pory skalę. Przyspieszeniu i usprawnieniu ulega obieg informacji, wiedzy i idei, zdecydowanie rośnie ich dostępność. Komputery, Internet i cyfrowe urządzenia komunikacyjne stały się nieodłącznym elementem działalności firm, instytucji naukowych, urzędów, placówek oświatowych i opieki zdrowotnej, instytucji upowszechniania kultury, środków masowego przekazu itp. Technika komputerowa i technologia informacyjna wpłynęły na usprawnienie i poszerzenie możliwości działań we wszystkich prawie aspektach ludzkiej aktywności. Postęp naukowo-techniczny generuje nowe rozwiązania biznesowe, te zaś wywołują zmiany w stylu pracy i życia człowieka.
Rewolucję informacyjną określa się mianem „trzeciej fali” w rozwoju cywilizacji ludzkiej, której znaczenie można porównać do rewolucji rolnej i przemysłowej (Alvin i Heidi Toffler „Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali”, 1996). Skutkuje ona formowaniem się nowej gospodarki - opartej na wiedzy oraz nowego społeczeństwa - zwanego globalnym społeczeństwem informacyjnym. Jej przewidywanym efektem będzie m.in. zastępowanie społeczeństwa masowego - indywidualistycznym, gospodarki opartej na przemyśle – wytwórczością i usługami opartymi na wiedzy i informacji, także bazującymi na Internecie; stałych form zatrudnienia - samozatrudnieniem i zespołami zadaniowymi; edukacji ograniczonej zasadniczo do okresu szkolnego i ewentualnie studiów wyższych – samokształceniem przez całe życie; światem podzielonym na państwa - „globalną wioską”.
Informacja stanie się głównym towarem rynkowym, technika i technologia komputerowa i komunikacyjna zdominują wszystkie aspekty ludzkiego życia. Pojawią się nowe podziały społeczne wynikające ze zróżnicowanego dostępu do informacji, zróżnicowanego udziału w przetwarzaniu i dystrybucji informacji oraz z faktu, że wiele rodzajów ludzkiej pracy zostanie zastąpionych przez efektywniejsze roboty i komputery, ale za to pojawią się nowe zawody, wymagające specyficznych kwalifikacji.
Co prawda rewolucja informacyjna ogarnęła dotychczas tylko część społeczeństw, pojawiła się dopiero w niektórych regionach świata – głównie w Ameryce Północnej, Europie Zachodniej, Australii i części Azji Południowo-Wschodniej, ale jej istnienia nie sposób zanegować. W poszczególnych państwach jej „uczestnikami” są głównie ludzie wykształceni, posługujący się na co dzień technologią informacyjną. Rodzące się globalne społeczeństwo informacyjne z jednej więc strony charakteryzuje się wzrastającą ilością i prędkością przepływu informacji, łatwością komunikowania się, elektronicznym dostępem do różnorodnych usług, edukacji i kultury, itp., z drugiej zaś strony prowadzi do wykluczenia części społeczeństw, grup i pojedynczych osób z informacyjnego świata.
Przeciwdziałanie temu wykluczeniu staje się jednym z głównych zadań systemów szkolnych, także w Polsce - chociaż raczej nie polskiej oświaty w obecnym kształcie, lecz zdecydowanie przebudowanej. Wyrażane są nadzieje, że rewolucji informacyjnej towarzyszyć będzie rewolucja edukacyjna „przeobrażająca dotychczasowe relacje między człowiekiem a wiedzą oparte na paradygmacie nauczania, czyli pobierania wiedzy przekazywanej przez innych, a więc w układzie nauczyciel – uczeń. W społeczeństwie informacyjnym rewolucja ta ukształtuje system samoedukacji trwającej przez całe życie” (Jerzy Muszyński, „Społeczeństwo informacyjne. Szkice politologiczne”, 2006).
Przeczytaj również: