Lekcje online nie mogą zastąpić lekcji w szkole. Badania na ten temat rozpoczęto jeszcze przed pandemią porównując kursy stacjonarne i online. Okazuje się, że uczniowie są mniej zmotywowani do nauki w środowisku wirtualnym, nawet gdy nauczanie zdalne jest prowadzone z wykorzystaniem metod stacjonarnych (spotkanie z wizją, pomoc nauczyciela, możliwa dyskusja uczniów, praca w grupach itd.).
Smartfon w szkole nie taki groźny, jak go malują
Uczniowie lubią lekcje, na których kreatywnie korzysta się ze smartfonów, i znają podstawowe zagrożenia związane z technologiami mobilnymi. Wbrew ogólnemu wyobrażeniu akceptują szkolne obostrzenia związane z ich używaniem, choć mają problem z ich konsekwentnym przestrzeganiem. Z kolei nauczyciele, mimo że dostrzegają wartość nowych technologii, potrzebują wsparcia i praktycznej wiedzy, by pokazać uczniom ich alternatywne użycie – to niektóre z wniosków pierwszej edycji projektu „Smartfony w szkole. Ustalmy reguły gry”.
Nastolatki, ich rodzice i FOMO
Dwa miesiące w roku – przeciętnie tyle czasu zajmuje nastolatkom przebywanie w sieci. Są i tacy, którzy w sieci spędzają dwa razy więcej czasu – aż cztery miesiące. Jednocześnie według rodziców ich dzieci spędzają o połowę mniej czasu w sieci. Przeczytaj, czego jeszcze nie wiedzą rodzice i co mogą zrobić, by pomóc swoim dorastającym dzieciom.
Kompetencje cyfrowe
Oby cyfrowy szok pandemii otworzył ludziom oczy na potrzebę podnoszenia kompetencji cyfrowych. Pandemia koronawirusa zatrzymała nas w domach (uwaga – niebezpieczeństwo zarażenia się nie zniknęło mimo upływu kilku miesięcy), więc życie przeniosło się do komputerów i internetu. Wydawałoby się – naturalna rzecz, przecież kiedy mówimy o informatyce w Polsce , to puchniemy z dumy. To przecież nasi studenci wygrywają międzynarodowe konkursy informatyczne, „nasz” Wiedźmin jest najlepszą grą komputerową na świecie, u nas zagraniczne firmy inwestują w centra informatyczne. To wszystko prawda i słuszny powód do dumy. Jednak takie opinie przykrywają prawdziwy obraz cyfryzacji polskiego społeczeństwa.
Samopoczucie po zdalnej edukacji
Przeładowani informacjami, z obniżonym nastrojem i tęskniący za bezpośrednim kontaktem – tak rok szkolny kończą uczniowie, rodzice i nauczyciele, czego dowodzą pierwsze wyniki zakończonego właśnie badania naukowego „Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych w czasie epidemii koronawirusa”.
Jak zmieniło się zdalne nauczanie?
Nauka zdalna trwa już ponad dwa miesiące - jak odnaleźli się w tej nowej sytuacji uczniowie, ich rodzice i nauczyciele? Czy zdobyli nowe umiejętności, nauczyli się wykorzystywać dostępne narzędzia? Jak to wpłynęło na komfort nauki? Portal Librus Rodzina zapytał na początku kwietnia rodziców, jak wygląda nauczanie zdalne w ich domach i w jaki sposób szkoły realizują nauczanie na odległość. Następnie badanie powtórzono dwa miesiące później. Z raportu wynika m.in., że obecnie nauczyciele częściej sięgają po platformy do prowadzenia wideolekcji, chętniej korzystają z dostępnych narzędzi multimedialnych. Może to mieć wpływ na większą samodzielność dzieci, które wymagają mniejszej pomocy rodziców. Co jeszcze się zmieniło? Jak radziły sobie szkoły ze zdalnym nauczaniem?
Edukacja zdalna w czasie pandemii - badanie nauczycieli
Realizacja edukacji w trybie zdalnym to dla większości nauczycieli wielkie wyzwanie, do którego nie byli wcześniej przygotowani. To proces, który aby przebiegać sprawnie, wymagałby olbrzymich nakładów środków i pracy. To konieczność zapewnienia nauczycielom i uczniom równego dostępu do sprzętu i łącza internetowego, wzmożony monitoring uczniów z rodzin dysfunkcyjnych, wsparcie dzieci ze szczególnymi potrzebami.