Nagrywanie własnych lekcji

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Używanie kamery do rejestracji i obserwacji własnych lekcji może mieć ogromny wpływ na nauczanie i uczenie się.

Ten wpis jest dość długi, dlatego podzieliłam go na dwie części: wnioski zebrane przez Jim Knight z badań nad nagrywaniem lekcji uzupełnione o doświadczenia programu – Szkoła Ucząca Się; wskazówki Jima Knighta na temat tego, jak organizować doskonalenie pracy nauczyciela przy pomocy nagrywania lekcji.

Wykorzystanie nagrywania lekcji

Bill Gates powiedział w jednym z wywiadów TED, że kamera powinna być w każdej klasie. Wiele osób uważa, że nagrywanie własnych lekcji może przynieść wiele korzyści nauczycielowi, ale wielu też uważa, że nagrywanie stosowane do oceny pracy nauczyciela, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Obie strony mają rację.

Jim Knight w swoim artykule opisuje wnioski z pięcioletnich badań nad sposobami dobrego wykorzystania nagrań lekcji. W ramach projektu Kansas Coaching w University of Kansas (Bradley et al., 2013) przeprowadzono dwa projekty badawcze z udziałem 50 nauczycieli nagrywających codziennie swoje lekcje.

Opiszę sposoby wykorzystania nagrań z lekcji i zilustruję je działaniami podejmowanymi w programie szkoła ucząca się

Wideo coaching

Jednym ze sposobów wykorzystania nagania lekcji jest praca autora lekcji z coachem, z którym wspólnie analizują nagranie. W przypadku, który opisuje Jim Knight role coacha spełniał ekspert zewnętrzny, ale może tę rolę pełnić inny nauczyciel.

W programie Szkoła Ucząca Się (SUS) propagujemy praktykę OKO, która polega na wzajemnym obserwowaniu lekcji przez parę nauczycieli i omawianie obserwacji.

Omawianie obserwacji owocuje wprowadzeniem korzystnych zmian w nauczaniu nauczyciela.

Wideo ocena

Jeden z dyrektorów szkoły miał do oceny pracę 60 nauczycieli. Jego doświadczenia z oceny przy pomocy rozmów nie przynosiło zamierzonych efektów, czyli nie owocowało dialogiem na temat nauczania. W sumie trudność polegała na tym, że zderzały się dwie perspektywy i każdy mógł mieć inne zdanie na ten sam temat. Dyrektor postanowił dołączyć do rozmowy nagranie wideo lekcji. Pracował z nauczycielką języka angielskiego. Najpierw ustalili wspólnie, co będzie przedmiotem oceny. Wykonali dwa omówienia pracy nauczycielki, jeden bez nagrania, a drugi z nagraniem. Okazało się, że przy omawianiu bez wideo dyrektor nie miał za dużo do powiedzenia, oprócz słów – „świetnie i wyróżniająco”. Po obejrzeniu filmu okazało się, że są tematy, które warto głębiej omówić. Różnica polegała na tym, że dzięki wideo z lekcji w czasie omówienia można było wrócić do obrazu i analizować, to co widać na ekranie. Dzięki temu dialog o nauczaniu stawał się profesjonalny.

W polskich szkołach często dyrektor obserwuje lekcje i na podstawie tej obserwacji ocenia nauczyciela. Tak wykonywana ocena nie podlega weryfikacji, gdyż oparta jest na „wspomnieniu” dyrektora, jeśli dyrektor przy omawianiu lekcji miałby możliwość pokazać nauczycielowi te fragmenty, które świadczą za jego opinią, to ocena mogłaby służyć rozwojowi nauczyciela.

Grupowe wideo

W szkole podstawowej Red Hawk w Erie w Kolorado zaproponowano stworzenie ochotniczych zespołów nauczycieli do analizy nagrań z lekcji. Postanowiono nagrywać 15 minut z każdej lekcji i rozesłać je do analizy pozostałym członkom zespołu. Każdy z oglądających filmy był zobowiązany do zrobienia notatek z filmu na temat: (1) aktywności podczas lekcji, (2) działań nauczyciela, (3) działań uczniów, (4) opinii, którą chcieli przekazać autorowi lekcji.

Wspólne omówienie lekcji spowodowało profesjonalny dialog nauczycieli. Prowadzący ten projekt Rychie Rhodes powiedział: „To zdumiewające, o ile bardziej obiektywny i bogatszy jest dialog po tym, jak nauczyciele mieli czas pomyśleć o filmie”.

Rozmowę o filmie zwykle rozpoczynał autor lekcji, tłumacząc jakie aktywności planował z uczniami przeprowadzić (1). Następnie omawiano notatki obserwatorów, a autor notował dla siebie wnioski. Na koniec autor nagrana wideo podsumowywał – czego się nauczył. Cała rozmowa trwała zwykle nie dłużej niż godzinę.

Rychie Rhodes zauważył że nauczyciele zaczęli dzielić się praktykami pedagogicznymi, co nie miało miejsca wcześniej. Takie rozmowy zachęcały nauczycieli do myślenia o własnej praktyce nauczania oraz stanowiły okazję do uczenia i wdrażania nowych sposobów nauczania.

W programie SUS wiele szkół omawia lekcje w grupie. Najczęściej bez nagrywania, ale wydaje się, że pomysł nagrania i wcześniejszego przygotowania notatek daje więcej możliwości i angażuje nauczycieli obserwujących do wnikliwej obserwacji.

Nauka na podstawie nagrania

Kimberly Nguyen, nauczycielka w Delton Kellogg Schools w stanie Michigan postanowiła wykorzystać wideo ze swoich lekcji do analizy swojej praktyki nauczania. Porównywała lekcje w dwóch równoległych klasach, z których jedna była klasą zaangażowaną w naukę, a druga mniej. Była zdziwiona, widząc, że jest inną nauczycielką w każdej z tych klas. Po obejrzeniu dwóch nagrań zauważyła: „Z zaangażowaną klasą jestem o wiele bardziej ożywiona, a w drugiej klasie zmagam się z moim nastrojem, wolniej reaguję i jestem naprawdę nudna”

Wnioskiem jaki wyciągnęło było: „Dzieci w klasach 1-4 potrzebują dużo więcej aktywności. Moi uczniowie naprawdę dobrze radzą sobie z bezpośrednimi i jasnymi instrukcjami do zadań, ale potrzebują więcej wolności i ruchu. Wyzwanie dla mnie będzie polegało na zastanowieniu się, w jaki sposób połączyć te elementy i zacząć wykorzystywać bardziej pracę zespołową uczniów”.

W opisanym przypadku nauczycielka dzięki obserwacji lekcji w różnych klasach mogła zauważyć, jak zmienia się jej sposób nauczania w stosunku do uczniów z różnych klas. Prawdopodobnie nie wiedziałaby o tym bez autoobserwacji.

W programie SUS, proponujemy nauczycielom na początku nagrywanie lekcje dla samych siebie. Takie nagranie oswaja nauczyciela z widokiem siebie na filmie. Po kilku nagraniach nauczyciel zaczyna zwracać uwagę na uczniów, a nie tylko na to jak sam wygląda.

Zobaczyć rzeczywistość i opracować cel zmiany

Robert Fritz w 1984 roku zauważył, że aby się rozwijać potrzebujemy dwóch rzeczy: wyraźnego obrazu rzeczywistości i celu do którego dążymy. Jeśli chodzi o praktykę zawodową nauczyciela, to ujrzenie jej w realnym świetle nie jest łatwe. Nauczyciel oglądający na wideo swoja praktykę nauczycielską przede wszystkim jest zaskoczony. Oglądanie siebie na wideo przypomina (w 10 krotnie większym nasileniu) słuchanie własnego głosu na nagraniu audio.

Większość nauczycieli naprawdę nie wie, jak to wygląda gdy nauczają. Jednocześnie nie jest możliwe nauczanie i obserwowanie siebie i uczniów, dopiero kamera naświetla rzeczywistą sytuację. Jeśli nauczyciel pozna rzeczywistość swego nauczania, może postawić sobie cel i zacząć go realizować.

W programie SUS proponujemy nauczycielom pracę w cyklu:

  • Określenie przedmiotu obserwacji związanego z chęcią doskonalenia własnego warsztatu pracy
  • Obserwacja lekcji i jej omówienie
  • Kontynuowanie realizacji celu lub postawienie sobie nowego celu

Dzięki nagraniu lekcji ten cykl może nauczyciel przejść sam.

Wskazówki do organizacji obserwacji lekcji

Nagrywanie lekcji jest proste technicznie, więc pokusą jest zalecenie obowiązkowego nagrywania lekcji przez nauczycieli. Jednak narzucenie obowiązku nagrywania kończy się zwykle porażką. Dlatego warto zastanowić się nad wskazówkami.

1) Bezpieczeństwo

Ludzie, którzy decydują się na pracę nauczyciela, inwestują dużo w swoją pracę. Dla większości nauczycieli nauczanie jest ważną częścią ich tożsamości. Doświadczenie nagrania i odtwarzania nagrania może być niepokojące.

Po pierwsze, ludzie nigdy nie są usatysfakcjonowani swoim wyglądem.

Po drugie włącza się wewnętrzny krytyk i podważa własny profesjonalizm. Oglądanie nagrania to zdarzenie rzeczywistości z własnym o niej wyobrażeniu. Aby pokonać tę trudność, nauczyciel musi czuć się całkowicie bezpieczny. Czyli wierzyć, że jeśli popełni błąd, to nie zostanie za niego ukarany, ani ośmieszony. Musi też mieć prawo do proszenia o pomoc. Konieczne jest wzajemne zaufanie i szacunek.

2) Wybór

Bez wątpienia kuszące jest uczynienie nagrywanie lekcji obowiązkowym. Nie jest to właściwa metoda.
Po pierwsze, mówienie ludziom, że muszą coś zrobić, prawie zawsze gwarantuje, że nie będą chcieli tego robić. Po drugie, wprowadzenie obowiązkowego wideo może zmniejszyć zaufanie pomiędzy nauczycielami. Prawie wszyscy nauczyciele odczuwają stres i niepokój, gdy po raz pierwszy proszeni są o nagranie lekcji i udostępnienie filmu innym osobom. Obowiązek nakręcenia wideo może doprowadzić do sytuacji urazowej, spowodować wrogość i opór.

Po trzecie brak wyboru owocuje zmniejszeniem profesjonalizm nauczycieli. Zapewnienie nauczycielom wyboru nie oznacza zwolnienia ich z obowiązku doskonalenia. Za to daje im możliwość wyboru drogi doskonalenia.

3) Wewnętrzna motywacja

Jeśli dyrektor uważa, że nauczyciele zmieniają się tylko wtedy, gdy są pod presją zewnętrznej motywacji lub gdy są zawstydzani, to mogą używać nagrywania lekcji jako narzędzia nacisku nauczycieli, aby dokonywali zmian. Jednak takie rozumienie motywacji prawdopodobnie tylko pogorszy sytuację.

Teresa Amabile (Amabile i Kramer, 2011) oraz wielu innych badaczy (patrz Pink, 2009) odkryli, że w przypadku złożonej pracy, takiej jak nauczanie, motywacja zewnętrzna tylko zmniejsza skuteczność.

Jedynie wewnętrzna chęć poprawy własnej pracy poprzez obserwowanie lekcji może doprowadzić do tej poprawy.

Istnieje duża obawa nauczycieli, co do tego, kto będzie film z lekcji oglądał. Dlatego powinno się przyjąć zasadę, że nagranie wideo należy do osoby, która jest nagrywana i tylko ta osoba powinna decydować, czy można nagranie udostępnić.

4) Omawianie

Najważniejsze jest korzystanie z nagrań w celu poprawy nauczania. Nauczyciel może sam analizować film z własnej lekcji, ale może też to robić w innym nauczycielem. Zachętą dla nauczycieli może być stosowanie nagrań z własnych lekcji przez dyrektorów szkół lub liderów szkolnych.

W programie SUS promujemy praktykę OKO, czyli obserwacji lekcji z wykorzystaniem oceniania kształtującego. Polega ona na ustaleniu przed obserwacją, co będzie jej podlegało, obserwacji lekcji lub oglądanie z niej filmu, omówieniu wspólnie tego, co zostało zaobserwowane. OKO może stosować dwóch nauczycieli mających do siebie zaufanie lub grupa nauczycieli, która się na taką obserwację zdecyduje.

5) Powoli

Przy wprowadzaniu zmian, pokusą jest postępować szybko, aby jak najszybciej mieć efekty. W przypadku praktyki obserwacji warto postępować powoli, a porządnie. Pośpiech może zaowocować pozornymi zmianami i zniechęceniem nauczycieli.

W szkole warto zacząć od kilku osób – wolontariuszy. Nie jest łatwo uczyć się z własnych filmów. Wskazane byłyby szkolenia w tym zakresie. Jednocześnie powinno zapewnić wolontariuszy, że to co nagrywają i komu to pokazują, jest ich decyzją.

W ocenianiu kształtującym, które leży u podstawa programu szkoły uczącej się rekomendujemy ppp, czyli powoli, pomagać i podlewać. Praktyka obserwacji lekcji (a jeszcze bardziej nagrywania lekcji) jest tak trudna, że tylko rozważne z niej korzystanie, przy wsparciu dyrektora i innych nauczycieli może zacząć przynosić efekty.

To co warto dodać, a może nie wybrzmiało wcześniej, to to, że nie trzeba nagrywać całej lekcji, może to być tylko jej fragment. Analiza fragmentu może być nawet korzystniejsza niż całej lekcji.

W programie SUS proponujemy szkołom jeszcze jedną praktykę wykorzystujący obserwację lekcji, jest to – spacer edukacyjny. Polega ona na tym, że wybrana grupa nauczycieli ogląda kolejne fragmenty lekcji (spaceruje) i notuje zaobserwowane wzorce, na koniec następuje omówienie i wnioski – co już mamy, a nad czym powinniśmy jeszcze pracować. Wnioski dotyczą wzorców, a nie pojedynczych nauczycieli.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.  

Korzystałam z artykułu Jima Knighta, Educational Leadership, Maj 2014, What You Learn When You See Yourself Teach. Źródło: asdc.org.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie