Czy gramatyka musi być nudna? Nic z tych rzeczy. Włączając kolory, kodowanie i wychodząc z ławek łatwo się przekonać, że pozornie nieatrakcyjne treści stają się ciekawe. Więcej! Uczniowie chcą się nimi bawić.
Bardzo lubię pracować metodą projektu. Wiem, nie pierwszy raz o tym piszę. Nic się jednak nie zmienia, więc warto wracać do tego, co sprawdzone. Od jakiegoś czasu jednak szczególna wartość maja dla mnie przedsięwzięcia realizowane we współpracy z nauczycielami z innych szkół. Jak to możliwe? To proste! Łączy nas eTwinning.
Podobnie stało się w przypadku działań zainicjowanych pod nazwą #tęczowaGramatyka. Choć przymiarki do takiej inicjatywy trwały już od jakiegoś czasu (sami zerknijcie na moje wcześniejsze <wpisy>), dopiero ostatnie miesiące przyniosły konkretne działania. Dzięki wspaniałym polonistkom, pracującym w różnych zakątkach kraju, efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Niemal dwadzieścia pomysłów na niebanalne lekcje gramatyki - jest się czym pochwalić.
Publikacja nie miałaby jednak szans ujrzeć światła dziennego już dziś, gdyby nie zaangażowanie Izabelli Bartol (jednej z uczestniczek projektu, autorki bloga <Polski z klasą>). To ona uporządkowała nasze pomysły, zebrała pliki i opublikowała kolorową, wyjątkową, pełna inspiracji książeczkę. Ogromne ukłony ślę również w kierunku pozostałych autorek. Każdy kolejny pomysł to inspiracja. Sami zobaczcie.
Powiem Wam, że warto było się spotkać (wirtualnie) i wspólnie opracować taki zbiór. To dowodzi, że nauczyciele potrafią współpracować i chętnie się od siebie uczą.
Gdybyście chcieli pobrać naszą publikację, znajdziecie ją <tu>. Będzie nam bardzo miło, jeśli zechcecie podzielić się wrażeniami i napisać do nas (autorów) kilka słów.
Notka o autorce: Joanna Krzemińska jest nauczycielką języka polskiego w Szkołach Prywatnych "Mikron" w Łodzi. Prowadzi własny blog edukacyjny Zakręcony Belfer, w którym ukazał się niniejszy artykuł. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Licencja CC-BY.