Hałas, chaos, dzieciaki się nudzą, a wychowawcy piją kawę. Ile osób ma takie wyobrażenie o świetlicach szkolnych? Tymczasem za drzwiami wielu tych przybytków dzieje się mnóstwo ciekawych, rozwijających uczniów akcji. Skąd więc to przekonanie, że świetlica to brama piekieł? Sądzę, że głównie z niewiedzy. Sam trafiłem rok temu do przechowalni dzieciaków i… odnalazłem miejsce, w którym naprawdę wiele DA SIĘ zrobić. Świetlica stała się dla mnie przygodą, którą przeżywam z młodymi przyjaciółmi.
Uważam, że nadszedł czas, by zmienić postrzeganie świetlic szkolnych. Oprócz funkcji opiekuńczej mogą one znacząco wspierać pracę całego grona pedagogicznego. Nie chodzi tylko o pomoc w odrabianiu zadań domowych. To tutaj uczniowie mogą rozwijać swoją samodzielność i odpowiedzialność, uczyć się współpracy z innymi i empatii, stawać się bardziej kreatywnymi osobami. W świetlicy można też realizować niektóre cele terapeutyczne: pomóc w nazywaniu i oswajaniu emocji, ćwiczyć rękę, a przez to przyczyniać się do rozwoju struktur mózgowych odpowiedzialnych m.in. za uczenie się.
W zeszłym roku wraz z koleżankami zaproponowałem uczniom kilka ciekawych działań. Nie zmuszałem. Po prostu siadałem, zaczynałem coś robić i czekałem aż ciekawość przyciągnie świetliki (tak nazywam moich podopiecznych). Działało. Przy wsparciu rady rodziców w naszej przestrzeni pojawiła się włóczka, szydełka, igły do filcowania. Dzięki Laboratoriom Przyszłości w ruch poszły długopisy 3D. Rysowaliśmy nie tylko Zentagle. Najbardziej cieszyło mnie zaangażowanie dzieciaków, bo przy okazji sam się nie nudziłem podczas moich dyżurów.
Miałem okazję podzielić się tymi pomysłami z siecią współpracy wychowawców świetlicy. Pomyślałem wtedy, że warto przekazać to doświadczenie dalej. I tak powstała akcja Kreatywna świetlica.
Współpraca
Wymarzyłem sobie, że wychowankowie świetlic z całej Polski wspólnie przygotują wstęgę współpracy i przyjaźni. W maju ułożymy ją na boisku z nadesłanych elementów i sfilmujemy przy pomocy drona. Będzie to efekt końcowy całorocznych działań. Fragmenty wstęgi początkowo będą wyłącznie konturami, które będą stopniowo kolorowane po wykonaniu kolejnych aktywności, których propozycje są umieszczone na profilu Wakelet wakelet.com/@Kreatywnaswietlica. Wstęga w ten sposób stanie się swoistym paskiem postępu.
Promocja
Chciałbym, by dzięki akcji praca wychowawców świetlic była bardziej dostrzegana. Nie da się tego zrobić bez odpowiedniej promocji. Proponuję platformę Wakelet, na której w prosty sposób przy pomocy telefonu komórkowego i dedykowanej aplikacji można zamieszczać zdjęcia prac uczniów. Profil świetlicy łatwo osadza się na stronie internetowej szkoły, dzięki czemu wychowawcy świetlicy nie będą musieli angażować administratora szkoły do umieszczania informacji w witrynie www. Poszczególne kolekcje można przy pomocy linku udostępniać np. na Facebooku czy przesyłać mailem.
Wsparcie
Wielką wartość ma wsparcie udzielane przez innych. Z tego powodu założyłem zamkniętą grupę na Facebooku dla realizatorów akcji. To tam będziemy się dzielić efektami pracy, rozwiewać wątpliwości czy tworzyć nowe pomysły. Chcę, by akcja była „żywa”, zmieniała się, dostosowywała do potrzeb jej uczestników.
Liczę, że akcja skończy się powodzeniem i powstanie nowa przestrzeń wymiany doświadczeń dla wychowawców świetlic. W maju certyfikaty otrzymają szkoły, które zgłoszą się do projektu, zrealizują minimum 4 propozycje aktywności i prześlą pokolorowaną wstęgę. Nie będzie sprawozdań, druczków itp., bo najważniejsze jest działanie! Zapraszam.
Organizatorem akcji jest Szkoła Podstawowa w Radziszowie. Swoich patronatów udzielili: grupa Superbelfrzy RP, Wiosna Edukacji, Fundacja Plan daltoński, Niepubliczny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli Sensor, Podlaska Wieczorynka Edukacyjna
Notka o autorze - Mirek Barć jest nauczycielem informatyki i wychowawcą świetlicy, surdopedagogiem, trenerem oświaty, wieloletnim były wicedyrektor Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Radziszowie, ambasadorem Wiosny Edukacji, Microsoft Innovative Educator Expert, ambasadorem Wakelet, należy do społeczności Superbelfrzy RP. Aktywnie poszukuje sposobów tworzenia szkoły jako przestrzeni przyjaznej uczniowi, odpowiadającej na jego potrzeby. Jego pasją jest inspirowanie nauczycieli do podejmowania nowych działań. Jest absolutnie pewny, że wdrażanie małych zmian i ich docenianie to właściwa droga do rozwoju edukacji. Swoje perspektywy rozwojowe koncentruje wokół marzenia o szkole współpracy i wsparcia zarówno dla uczniów jak i dla nauczycieli.