W dyskusji o edukacji często używamy pojęć – „głębokie uczenie się”, „pogłębione nauczanie”. Ale co to właściwie znaczy? I przede wszystkim, jak spowodować „głębokie” uczenie się uczniów? Mam kilka pomysłów pomagających w nauczaniu matematyki. Myślę, że mogłyby one również posłużyć nauczycielom innych przedmiotów. Pierwszy z nich: pozwolić uczniom przedyskutować problem.

Nowy rok szkolny rozpoczęty, zaczęły się lekcje. Te pierwsze lekcje z różnych przedmiotów są bardzo ważne. Tylko… czy nauczyciele o tym na pewno wiedzą?

Zazwyczaj na pierwszym zebraniu z rodzicami w szkole padają takie pytania: „Kto chce być w trójce klasowej?” i „Kto zgłasza się do rady rodziców?”. Rodzice są teoretycznie ważnym partnerem szkoły w działaniach wychowawczych, choć z przepisów Prawa Oświatowego i z praktyki raczej to nie wynika – jeśli w szkole działa tylko rada rodziców, mogą oni najwyżej uprzejmie składać wnioski i opinie. Współpraca rodziców ze szkołą to obszar dość zaniedbany.

Odczytywanie godzin i minut na zegarze tarczowym zwykle sprawia dzieciom wiele trudności. Proponuję zabawę matematyczną związaną z zegarem, a jej podstawowym celem jest odczytywanie liczb na tarczy zegarowej. Do zabawy możemy wykorzystać różne przedmioty, a także materiał przyrodniczy. Wszak matematyka jest wszędzie.

Najlepiej uczymy się w działaniu. Samodzielne próby rozwiązania konkretnego problemu czy osiągnięcia określonego celu angażują nasze emocje, motywują do wysiłku i pomagają trwale poszerzyć wiedzę oraz rozwijać nasze umiejętności. Ucząc się w ten sposób sami konstruujemy swoją wiedzę, zamiast przyswajać ją w gotowej postaci. Wybór słów jest tu nieprzypadkowy - w nowym roku szkolnym proponujemy nauczycielom korzystanie na lekcjach z idei konstrukcjonizmu. Rozmawialiśmy o niej z edukatorami podczas tegorocznej konferencji Pokazać – Przekazać w Centrum Nauki Kopernik.

Początek roku szkolnego zawsze skłania do refleksji osoby pracujące w szkole lub mające częsty kontakt ze szkołą. Z reguły jako pierwszy/pierwsza listy do nauczycieli i dyrektorów pisze Minister Edukacji, aby jakoś osłodzić nauczycielom ciężki los, który zazwyczaj szykuje dyrektorom i nauczycielom właśnie to ministerstwo i podległe mu urzędy. Ale dziś chcieliśmy zamieścić inny list - od dyrektora szkoły, Jarosława Pytlaka, do innych dyrektorów szkół. To dobry komentarz tego, co wydarzyło się w szkołach w ostatnich miesiącach.

Od dawna jestem fanką darmowych rozwiązań Google. Nie wyobrażam sobie życia zwłaszcza bez aplikacji mapy. Chętnie z niej korzystam na co dzień chętnie wykorzystują ją też w projektach edukacyjnych i pracy grupowej. Oto dwa przykłady wykorzystania Google Maps w praktyce szkolnej.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Nauczyciel napisał/a komentarz do „Sieciaki” i niebezpieczne kontakty online
Popieram takie inicjatywy. Trzeba edukować rodziców i dzieci, ale coraz ciężej uciec z sieci...
Jest koniec roku i chętnie dajemy się ponieść iluzji że od nowego roku szkolnego wszystko będzie lep...
Piotr napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Mam podobne przemyślenia, ciekawe czy to nadmuchana bańka ;)
W sprawie wf mam inna uwagę. Wf to przedmiot specyficzny. Nauczyciele wf nie pracują w domu, ich obo...
Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia, widać dobre analityczne podejście i obiektywność. Warto, aby ...
Zaufanie uczniów i nauczycieli w szkole wymaga także zaufania władz do nauczycieli - czyli tworzenia...
Michał napisał/a komentarz do Edukacja w dialogu z AI
Doceniam refleksyjne podeście do AI w edukacji :)
Ahh... skandynawia to w ogóle ma swój klimat

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie